Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Wschód ogryza nocy czarny owoc,
jak jagodę bez pestek.
Chwyta w rozchylone usta
ostatnie krople księżycowego soku.
Prowadzisz mnie.
Nie wiem dokąd i po co.
Jeszcze tych świtów przy tobie
nie znam i nie rozumiem.

Mówisz - Za chwilę onym niebem obłym
dzień się stanie świetlisty.
Nas smakiem słodu otuli.
Napoi rosą, jak łąki.
I wierzę.
Chłonę drżenia by nic nie uronić.
Nie utracić ni chwili...
-z tych świtów, których nie umiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wschód ogryza nocy czarny owoc,
jak jagodę bez pestek.
Chwyta w rozchylone usta
ostatnie krople księżyca.
Prowadzisz mnie,
nie wiem dokąd i po co.
Jeszcze tych świtów przy tobie
nie znam i nie rozumiem.

Mówisz
- Za chwilę tym niebem obłym
dzień się stanie świetlisty,
smakiem słodu otuli.

I wierzę w te świty,
których nie umiem.

może tak? (cicha propozycja oczyszczenia wiersza ze zbędnych słów - zbędnych dla mnie - więc cicha)


pozdrawiam
eva

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...