Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

zgadzam się z Yasiem!
a mi wcale nie podobała się rozszerzona, wypracowanie to bło takie pierprzenie o wszystkim i o niczym. Liczyłam na temat, gdzi etrzeba będzie sie oprzec na jakiejś konkretnej faktografii, wiedzy i w ogóle... Na próbnej był temat o koncepcjach politycznych w dobie pierwszych lat po odzyskaniu niepodległości i wojny polsko-bolszewickiej (1918-1922) - świetny temat.
A te miasta to ni przypiął, ni przyłatał!
A podstawowa była wyjątkowo trudna, w porównaniu z póbna nie ma porównania.

pzdr. wszystkich szczęsnych i nieszczęsnych historyków

Opublikowano

pozytywnie było na rozszerzonym, ale tak każdy powie (no bo kto, terefere czytać nie umie). ta jebana matura nie sprawdza niczego. jesteś głupkowete zadania typu: kim był, terefere Łokietek dla Ludwika, kurwa! a roszerzenie? boże jakie to głupie, orientowałeś się w industrializacji i masz maxa. pff, teraz idę, chlać. nara.

Opublikowano

ja nie zdawalam
ale jak to jest mozliwe? k** to jest po*ebane
moja przyjaciółka na koepetycje chodzila uczyla sie tyle.. tu jej punkty poleca za jakie spiosenki - 5 punktow straci bo nie dopasowala piosenki do danej formacji wosjkowej

heh.

Opublikowano

Mi podstawowy poszedł zdecydowanie dobrze, nawet ponad oczekiwania (ok. 90%), moze to dlatego, że w sumie najlepiej umiem starożytność i średniowiecze:P te pytania z łokietkiem były wkurzające, bo nie było tego tak naprawdę w drzewie genealogicznym, trzeba było wiedzieć :D Większosć punktów straciłem na XX wieku, więc jakby nas z yasiem skrzyżować, to pewnie byśmy się dostali gdzie trzeba.
natomiast rozszerzony mnie rozczarował. Myślałem, że będzie okazja się popisać jakąś nadprogramową wiedzą (chyba w zasadzie o to chodzi w rozszerzonym), a ten temat o miastach... pisalem pierwszy, wycisnąłem w sumie z siebie kilka nazwisk rodzin bankierskich, coś tam o miastach włoskich, nawet w zasadzie wszystko to, co w podręcznikach... ale nic więcej, praca zupełnie bez błysku:/ Liczyłem na coś więcej. Ale mogło być gorzej - mogłem dostać lata 1918-1945 w Polsce, a to dla mnie tabula rasa (tylko wiem, że byl przewrót majowy i dwie konstytucje):D
co do piosenek - mi tam się podobało takie zadanie, sprawdza troche ogólne rozeznanie w kulturze... ale - no właśnie - na rozszerzonej to było kurna wiecej kultury niz historii:/ Ja tam nie narzekam, bo mialem dużo woku w trzeciej klasie i na dobrym poziomie, ale rozumiem, że wielu moze się czuć trochę wykiwanych.

Opublikowano

o, a z tymi pieśniami to wiąże się w ogóle ciekawa historyjka.

otóż nie znałem dwóch z tych pięciu pieśni (nie słyszałem). Jedną z nich była: "płynie, płynie Oka/jak Wisła szeroka". Ale przypomniałem sobie, że kiedyś na jakimś forum internetowym (chyba nie na tym) widziałem pod takim totalnie grafomańsko-częstocowskim wierszem komentarz: "Płynie, płynie oka/jak wisła szeroka - jak śpiewali nasi byli rodacy z ZSRR; czyżby autor ten sam?"

I tym sposobem zadanie udało mi sie rozwiązać :D Poezja uczy!

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Maciek.J Nasza Polska jest piękna= cała. dzięki @Robert Witold Gorzkowski dziękuję @Naram-sin  dziękuję.   @Alicja_Wysocka dziękuję @Jacek_Suchowicz piękny Twój wiersz @Roma, @Rafael Marius, @Andrzej P. Zajączkowski dziękuję bardzo
    • @Naram-sin zasadnicza różnica polega na tym że ludzie nie mają już czasu na wychowywanie dzieci a programują maszyny aby to robiły i taki młody człowiek wychowany przez sztuczną inteligencję będzie się kochał w sztucznej inteligencji. Można by było temat rozwijać w nieskończoność ale dając do ręki dziecku smartfona programujemy go już na całe życie. Dlaczego jest trend wśród elit aby nie dawać dziecku smartfona do czasu aż nie nauczy się odruchów ludzkich.
    • Pewien rabin co bogiem jest mu rodzic kompanowi nakazał przyjść do łodzi a gdy ten psioczył że już się zmoczył usłyszał - po palach, ośle, trza chodzić!   *****.*** sobota dzień narodzin człowieka i Ewy, a za podłe potraktowanie kobiet grzechem jest Jezu ufać tobie.
    • masz problem  nie szukaj pracy za chleb ona sama cię znajdzie  jak będziesz głodny    nie dadzą wiele  ale i umrzeć będzie trudno    szukaj pracy  myśląc jaka będzie z niej frajda  coś nowego byle jaka  to  osiem godzin kieratu    a ty  ty jesteś stworzony do...   nie wiesz do czego  stąd problem  od tego zacznij    nie myśl o swoim wykształceniu możesz być każdym    pomyśl na początek o polityce  może to to    wielka  niczym nieskrępowana kasa  i nie oglądając się  idź tą drogą    co ty na to    może uda ci się polubić  lekko płynące pieniądze    7.2025 andrew  Sobota, już weekend Miłego wypoczynku   
    • Tylko co ma do tego AI? AI będzie tak funkcjonować, jak ją zaprogramują ludzie, a ci oczywiście zrobią to zgodnie z jakimiś wzorcami. Pytanie - jacy to będą ludzie i w jaki sposób wychowani. A to, że koncepcje wychowawcze się zmieniają, nie ulega wątpliwości, odkąd potrzeby jednostki zostały postawione ponad potrzeby wspólnotowe. Sztuczna inteligencja nie stoi jednak w kontrze do czegokolwiek, odzwierciedla tylko bieżący stan rzeczy. Oparta (głównie) o modele językowe, operuje jedynie na systemie kodów i znaczeń. To my ją 'wychowujemy', jeśli można to tak nazwać,  ucząc pewnej struktury, odzwierciedlającej mniej więcej naszą logiczną percepcję, nasz aparat pojęciowy. AI nie rozumie rzeczywistości jako czegoś ciągłego, zmieniającego się pozostającego w ruchu, ewoluującego zrelatywizowanego, tylko jako zbiór stałych elementów, które zostały wprowadzone do bazy danych i w ich obrębie się porusza. A elementy te już wprowadza człowiek, który może być dobry lub zły, głupi lub mądry, mieć rozwiniętą wyobraźnię lub nie, rozległą lub wąską wiedzę.... No i trzeba jeszcze dodać, że AI jest - na razie - tworzona do realizowania określonych zadań, co pokazuje, że człowiek jednak chce pozostać wolny i zrzucić na nią to, czego wykonywanie go ogranicza. Odszedłem trochę od tematu, a zmierzałem do tego, że AI będzie w stanie 'widzieć' różnice', o których piszesz, jeśli tego zostanie nauczona.  Chyba, że chcesz powiedzieć, że sam czujesz się trochę taką sztuczną inteligencją, bezdusznie programowaną do pełnienia określonych funkcji  narzuconych przez zewnętrzny, techniczny plan, a nie dzieckiem wychowywanym do samodzielnej realizacji siebie, w zgodzie z tym, czego AI jeszcze nie posiada (wolna wola, samoświadomość).
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...