Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Pomału dochodzę do granicy Świadomości jeszcze chyba dwa kroki..
Bezmyślnie straci sens zniknie rozbite na szczątki marnie dogasające w Otchłani Mądrości
stłamszone upadnie nie wydawszy jęku zamknie zbolałe oczy
Bez-tęsknota znajdzie oparcie w labiryncie Dwóch Półkul
nabierze odwagi i wzniesie dumnie głowę
Będzie panoszyć się zawładnie kruchym sercem
pozbiera je połączy na nowo

Pewnej nocy obudzę się i będę bliżej niż dalej czterech Zmysłów Świata
Zatańczę nad przepaścią Bezmiaru
I bezmiernie wolna powtórzę
Nie kocham nikogo i niczego

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...