Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

wchodząc zdarza mi się zapomnieć języka, ciała i kilku innych rzeczy
zaliczam schody naraz (to podobno dobre na mięśnie pośladków)

w autobusie pod oknem klaustofobicznie dusi nadmiar ludzi i wydychanego
powietrza (przydały by się więcej) myśli naśladują biegiem opony

mijam kolejne pary - wodne, ludzkie i jakie świat kolekcjonuje
za szafą rzeczywistość powlekając cieplejszą alternatywą

i czasami mam jeszcze ochotę zobaczyć (twój) nos z innej strony



***

mniej więcej tak, trochę kombinuję i skracam formę. jakieś propozycje?

Opublikowano

oj ale ja lubię prozowato ;)

P.S. mam na nich alternatywę

wchodząc zdarza mi się zapomnieć
języka, ciała i kilku innych rzeczy
zaliczam schody naraz (to podobno
dobre na mięśnie pośladków)

w autobusie pod oknem
klaustofobicznie dusi nadmiar
ludzi i wydychanego powietrza
(przydały by się wywietrzniki) myśli
naśladują biegiem opony

mijam kolejne pary - wodne, ludzkie
i jakie świat kolekcjonuje
za szafą rzeczywistość
powlekając cieplejszą alternatywą

i czasami mam jeszcze ochotę
zobaczyć (twój) nos z innej strony

to tak, druga wersja

Opublikowano

a ja sobie coś na początku pomyliłem i myślałem, że ten zapis pod gwiazdkami to ostatni wers - hehe, a tak serio

wchodząc zdarza mi się zapomnieć
języka, ciała i kilku innych rzeczy
zaliczam schody naraz (to podobno
dobre na mięśnie pośladków)

w autobusie pod oknem
klaustofobicznie dusi nadmiar
ludzi i wydychanego powietrza
(przydałoby się więcej) myśli
naśladują biegiem opony

mijam kolejne pary - wodne, ludzkie
i jakie świat kolekcjonuje
za szafą rzeczywistość
powlekając cieplejszą alternatywą

i czasami mam jeszcze ochotę
zobaczyć (twój) nos z innej strony

klimat jest, a można te wtrącenia z nawiasów połączyć dodatkową całość - wtedy będą dwa wiersze w jednym [taka jest moja koncepcja]
Twoje zdrowie!

Opublikowano

kochani !

na początku, dziękuję Wam, za tak liczne komentarze. po dłuższej
abstynencji poetyckiej, bardzo mile widziane :P
pozatym, cieszę się z tego, że czytacie mnie na bieżąco, za to, że po
roku obecności tak wiele mnie nauczyliście


Le mal

przecinki jednak /jak na ten moment/ pozostają, bo jakoś mi pasują


Stanisława Żak

trafna uwaga, dzięki Stasiu


Yasioo Zimiński

Yaskoo, dzięki za odwiedziny, widzę, że wróciłeś do czytania
moich wierszydeł


Sanestis Hombre

oj, chyba kolejny czytający na bieżąco :). super, dzięki za każde słowo
pod wierszem, zastanowię się nad propozycją połączenia tych nawiasów.


czuję, że zaraz machnę ten wiersz :P. na koniec dodam, że mnie się
bardziej podoba pierwsza wersyfikacja <:o> /to już chyba
zboczenie prozowate ;)/

zdrówka i serdeczności

Espena Sway :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



oj i teraz jestem w kropce, ponieważ spodobała się Panu
ta wersja, która mnie :P. większość za to uważa, że lepsza
jest druga. chyba obie wersje wkleję :D

widzę, że Pan również sztuką zainteresowany :)

zdrówka i serdeczności Espena Sway :)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



oj i teraz jestem w kropce, ponieważ spodobała się Panu
ta wersja, która mnie :P. większość za to uważa, że lepsza
jest druga. chyba obie wersje wkleję :D

widzę, że Pan również sztuką zainteresowany :)

zdrówka i serdeczności Espena Sway :)

Tak, obie, dobry pomysł, ukłony, Stefan.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



oj i teraz jestem w kropce, ponieważ spodobała się Panu
ta wersja, która mnie :P. większość za to uważa, że lepsza
jest druga. chyba obie wersje wkleję :D

widzę, że Pan również sztuką zainteresowany :)

zdrówka i serdeczności Espena Sway :)

Tak, obie, dobry pomysł, ukłony, Stefan.

zobaczę jutro :)

zdrówka i serdeczności Espena Sway :)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



nie chodzi o głosowanie. poprostu nie byłam pewna w jakiej
formie lepiej. czasami lepiej posłuchać osób, które dłużej piszą albo
takich które się znają :).

wiersz jest już w dziale P.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Gosława 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby nigdy nie istnieli, Zakłamane europejskie elity, Uznały Ich tragedię za aspekt nieistotny…   Wielki butny europarlament, Zjednoczonej Europy głoszący idee, Gardząc głośnym przeszłości echem, Pamięci o pomordowanych europejczykach się wyrzekł…   Na z dalekiej przeszłości cichy głos Prawdy, Europosłowie pozostając głusi, Zaślepieni frakcyjnymi walkami, Rzucili się w wir pisania nowych dyrektyw.   I nie zrozumiał podły świat, Ogromu tragedii zapomnianego ludobójstwa, Woli ciągle tylko się śmiać, Gdy na europejskich salonach króluje zabawa…   Odmówiono Im minuty ciszy... By nie była lekcją pokory Dla światłych europejskich elit, Zaślepionych ułudą nowoczesności,   A przecież tak do bólu współcześni, Eurodeputowani z krajów zamożnych, Tak wiele mogliby się od Nich nauczyć, Szacunku do ojców swych ziemi.   Na styku kultur na kresach dalekich, Sami będąc ludźmi prostymi, Całe życie pracując na roli, Całym sercem ją pokochali,   Na każdy kęs białego chleba, Pracując wciąż w pocie czoła, Wszelakich wyrzeczeń poznali smak, Niepowodzeń i gorzkich rozczarowań…   Odmówiono Im minuty ciszy... Jak gdyby była ona klejnotem bezcennym, Ważyła więcej niż całego świata skarby, Znaczyła więcej od kamieni szlachetnych.   A przecież krótka chwila milczenia, Nie kosztuje ni złamanego eurocenta, Wobec zakłamania świata zwykle jest szczera, A rodzi się z potrzeby serca.   Przecież milczenie nie ma wagi, Skrzyń po brzegi złotem wypełnionych, Skąpanych w złocie królewskich pierścieni, Zdobiących smukłe szyje diamentowych kolii.   Przecież krótkie zamilknięcie, Tańsze jest niż znicza płomień, Kosztuje tylko jedno śliny przełknięcie, Gdy znicz całe dwa złote…   Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby jej byli niegodni, By pamięć o Nich odrzucić Obojętnością Ich cieniom nowe zadać rany…   Po ścieżkach Pamięci, Nie chcą wędrować dziś ludzie butni, Zapatrzeni w postęp technologiczny, Zaślepieni ułudą europejskości,   Po co dziś tracić czas na Pamięć, Rozdrapywać rany niezabliźnione, Lepiej śnić swój irracjonalny o Europie sen, Historię traktując jako przeżytek…   Lecz choć unijne elity, Odmówiły czci duszom pomordowanych, My setkami naszych patriotycznych wierszy, W skupieniu oddajemy Im hołd uniżony…      
    • muszę znaleźć przyjemność w oczach ciemniejszych niż porzeczkowa słodycz tak mówiłeś dotykając Lanę której piegi rozlewały się na brzegach powiek krew po utraconych dzieciach zaschła cichym dźwiękiem rwanej pajęczyny płosząc myśli zapraszasz do łóżka miły niebo źle znosi zdrady w płatkach liliowych bzów dusznych majowych porankach nie będzie zadośćuczynienia to już ostatni list ostatnie do widzenia
    • Jakoś tak posmutniałam  Dla mnie to nawet siłaczka  Pozdrawiam serdrcznie 
    • Bez słownika nie rozłożę

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...