Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

jakby nie było cię tylko chwilę. a przecież
wyszedłeś nie po bułki. o 5.30
sklepy jeszcze zamknięte. to dobra godzina
by uciekać w rutynę. w powinności.

usiadłam do komputera i czas się zawiesił.
próba układania siebie na tapecie. chciałam
pasować chociaż do ram. i do okien.
znalazłam sposób - wystarczy stanąć
na głowie - to zmienia perspektywę patrzenia.

do widzenia na granicy naszych osobowości. dostrzegam,
że mam prawo drastycznego wartościowania:
na drodze rozwiewających się złudzeń
życie we dwoje i tak by nas rozczarowało.

szukałam gdy cię nie było, nie pamiętam czego.
zaglądałam wszędzie: nawet do kieliszka.
monitor mrugał ikonami. Matki Boskiej
twarz pełna politowania i boleści.

na dnie butelki zrozumiałam, że nie chcę
reżyserować własnych uczuć, uelastyczniać ich i naprężać.
czerwień jest czerwienią. nawet jeśli inni widzą w niej szarość.
nawet jeśli stałeś się daltonistą.

nie stój tak pod drzwiami. wejdź
i zabierz swój stojak z winami.

wszystkie odpuszczone. i
niezapomniane.



[06.05.2006.]

Opublikowano

Wero, widzę nieco poprawek od czasu warsztatu, ale
momentami coś jeszcze zgrzyta

jakby nie było cię tylko chwilę. a przecież
wyszedłeś nie po bułki. o 5.30
sklepy jeszcze zamknięte. to dobra godzina
by uciekać w rutynę. w powinności. ---Ładne, nie mam zastrzeżeń


usiadłam do komputera i czas się zawiesił.
próba układania siebie na tapecie -chciałam
pasować chociaż do ram. i do okien.
znalazłam sposób -wystarczy stanąć
na głowie , zmienia perspektywę patrzenia.

do widzenia. na granicy naszych osobowości. dostrzegam,
że mam prawo drastycznego wartościowania:
na drodze rozwiewających się złudzeń
życie we dwoje i tak by nas rozczarowało.----do tej zwrotki, nie potrafię się przekonać, wciąż mi nie pasuje

szukałam gdy cię nie było , nie pamiętam czego.
zaglądałam wszędzie. nawet do kieliszka.
monitor mrugał ikonami. Matki Boskiej
twarz pełna politowania i boleśći. ---motyw z Matką Boską, nie pasuje mi. wystarczy - monitor mrugał ikonami

na dnie butelki zrozumiałam, że nie chcę --- qrcze, tutaj również coś by zmieniła, trochę zbyt rozwlekłe
reżyserować własnych uczuć, uelastyczniać ich i naprężać.
czerwień jest czerwienią. nawet jeśli inni widzą w niej szarość.
nawet jeśli stałeś się daltonistą.

nie stój tak po drzwiami. wejdź
i zabierz swój stojak z winami.

wszystkie odpuszczone. i
niezapomniane. ----- zakończenie ładne, adekwatne do treści

reasumując, nieźle, widzę poprawki od warsztatu, choć wciąż wydaje
mi się, że stać Cię na więcej :)

zdrówka i serdeczności Espena Sway :)

Opublikowano

No wiesz?...to dno butelki zazwyczaj wszystko
''dokolorowywuje''Podoba się i to baaaardzo.Tylko
w końcoweczce powiedz,że pod drzwiami (brakuje d )
ale to nic do całości. Pozdrawiam serdecznie EK

Opublikowano

mam bardzo mieszane uczucia co do niego, nie lubię takich długich wierszy- choć to zależy od treści, która u Ciebie mnie nie "porwała";
a to moja wina, że wolę wiersze uboższe w słowa, bogatsze w treści... :)

pozdr, fr.ashka ;)

Opublikowano

weroniko, podobają misie przerzutnie i porównania jakie stosujesz np,

usiadłam do komputera i czas się zawiesił.
próba układania siebie na tapecie -chciałam
pasować chociaż do ram. i do okien.
znalazłam sposób -wystarczy stanąć
na głowie , zmienia perspektywę patrzenia.

ta zwrotka bardzo!
pozdrawiam ciepło ES

Opublikowano

Espeno, wiem, że masz zastrzeżenia :) To dobrze. Myślę jednak, że dużo zostanie, bo to moje, bo miało być tak powiedziane jak jest. Bo wtedy tak we mnie było. Nie każdy musi się z tym zgadzać i to jest całkiem normalne. Coś uszczknę - i za to dzięki.
Motyw z Matką Boską jak najbardziej. Przedstawienia bizantyjskie: hodegetria czy eleuza - wyraz twarzy i spojrzenie - są niesamowite. Sztuka sakralna (albo sakralny biznes bo różnie to bywa) potrafi być niesamowita. Czasem obrazy nie tylko są oglądane, same patrzą. No, może trochę mityzuję, ale... jestem pod urokiem.
pozdr
Weronika

Opublikowano

Jeżeli utwór odnosi się do tego "kogoś", trzeba zwrócic uwagę jak to jest zrobione. I przyznam, że całkiem trafnie - nie ma tego natrętnego "ty ty i tylko ty". Jednak jest kilka wersów, ktore po prostu bym wyciął, ale całościowo i tak plusuje.
Pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Wiesz, kto miał barwną młodość, to miał. Ja bym grosza nie dał za powrót do tamtych czasów. Kojarzą mi się z bólem i cierpieniem. Teraz nie jest wcale lepiej. 
    • Kiedy spod kontusza ukradkiem spozieram Kiedy wzrokiem błądzę i omamy miewam Twoje kształty kuszą członki rozpalone  Po mym czole płyną krople rozsierdzone.   Karabelę trzymam jeszcze chodzi cała  Nie tak dawno przecież siekała Moskala  Wobec kocich wdzięków martwa w pochwie leży  A pchała i cięła wielu sławnych męży.    Ty potrafisz czule chustę ofiarować  Nią na moim ciele miłość rozplanować  Gorejące strofy pod powałą składam Pójdą w honor czyny a w ruchach ogłada.   Gdzie pasieki zapach kłębi się pod strzechą  Gdzie bydlątka młode kopytkami krzeszą  Mościsz sobą gniazdko turlasz się po zbożach  Stoję jak ten ciołek przy wieczornych zorzach.    Znów radując oczy skubię frędzle pasa  Jakaś niemoc trzyma postacią przestrasza  Podjąłem wyzwanie i zwiewną zasłonkę  Spuściłem na ziemię na kwitnącą łąkę.     Dech już nie zapiera z płuc powietrze zległo  Zimno orzeźwiło rumieńcami spiekło Teraz dłonią gładzisz tak zmęczone ciało  Które kona setnie… Tobie ciągle mało.    Unosisz zasłonę członki tchną spokojem Ciało rozpalone pachnie organ znojem Łatwo nie odpuszczasz na nic marcepany Wstań do walki „bracie”… słyszysz tarabany.
    • @Naram-sin  A to mnie zaskoczyłeś, do głowy by mi nie przyszło, poprawiłam, co racja, to racja. Dziękuję :)
    • jak…  dziesięć przykazań   wyznacza granice  czystej pięknej wolności  w prawie  pozbawionym pychy    dumni w trudnym okresie pokazaliśmy ją Europie    teraz niszczona  brakiem szacunku  na niektórych  koszulkach bryluje   w życiu kaleczona  krwawi    wstyd   5.2024 andrew  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...