Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Na rozdrożach


Rekomendowane odpowiedzi

Szczęście w innych ludzi dłoni
Skrępowane sznurem, nierozwiązywalny splot.
Wokół szare ściany grozą wioną.
Skrzydła wolności ostatni odbyły lot
Zawiodły pod niebiosa
W jasną, nieśmiertelną noc.
Teraz wysokie mury nie do przebycia,
Strzegą ich niepokój, gorycz, żal.
Zza krat niewoli dusza wygląda życia.
Tęsknymi oczyma spogląda w dal
Pragnie się wyrwać- więzy zbyt silne.
Zdusić wszelkie uczucia- nie w ludzkiej mocy.
Dwie drogi ucieczki- każda zamknięta.
Fałszywi szczęścia prorocy!
Zadano kłam waszym przepowiedniom!
Gdzie dni radosnego upojenia?!
Gdzie świt w róż obleczony?!
Milczycie... niczym pomniki z kamienia
Wskażcie wyjście, kres połóżcie niewoli!
Tak wiele obietnic złożyliście,
Przywiedźcie więc do mnie człowieka z kluczem
Jedno słowo, a potem cisza
Nie będzie dwóch dróg, jedna zostanie,
Która poprowadzi w nieznane.
Zaryzykować dla wolności- tak!
Dusza powoli zgaśnie, lecz na nowo powstanie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...