Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Halina Poświatowska:

"drzazga mojej wyobraźni
czasem zapala się od słowa
a czasem od zapachu soli
i czuję jak pode mną
przestępuje z nogi na nogę okręt
i ocean jest niezmierzony
bez żadnego brzegu
zamknięta w łupinie drewna
jestem cudownie wolna
nie kocham nikogo
i niczego"

Opublikowano

Wiem, że to nie miejsce na takie rzeczy, ale nigdzie nie potrafię znaleźć żadnej interpretacji tego wiersza. Chciałabym go zrozumieć, ale mam olbrzymi problem (zawsze byłam w tym kiepska). Więc jeśli byłby ktoś tak miły... i podał mi swoją interpretację... byłabym wdzięczna.

Opublikowano

...Autorka pisze, że podatna jest na słowo tzn są słowa, które „rozpalają jej wyobraźnię”, czasem coś, co zobaczy: pejzaż, zapach np. zaoranej świeżo ziemi („sól”, jakieś instynktowne, atawistyczne skojarzenia). Wtedy jej „okręt”(=stan ducha, uczucia) niesie ją przez „ocean niezmierzony” (życie, wyobraźnia), zamknięta w tych emocjach i w swoim ciele (łupina drewna) jest wtedy wolna, wyzbyta przyziemnych, „małych” uczuć – „nie kocha nikogo i niczego”, jest w takich chwilach ponad ziemskie wartości i uniesienia. Jakoś tak...))

Opublikowano

Zorro_aster Interpretacja czy wiersz?:] A pierwsze dwa wersy nie potrzebują tłumaczenia, prawda?

No nie, bo "Wiersz" to wiersz, a Halina Poświatowska to ona sama, nikt inny... :)))
Z humorem pozdrawiam Piast

Opublikowano

Poświatowska pisała smutne wiersze ze względu na swoją chorobę. Niektóre są piękne , miloścć z nich aż kapie, szukała miłości, zmarła zbyt młodo.
Warto przeczytać inne jej wiersze np."Wszystkie moje śmierci", "Te słowa", "Mówiłeś", "Mój cień", "Jeszcze".

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...