Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

wieżowiec


Rekomendowane odpowiedzi

Dziesięć pięter, trzy klatki, jak niemała wioska
postawiona do pionu. Nad głowami głowy,
a nad nimi następne - nie wmówisz nikomu,
że te zsypy, śmietniki, odrapane ściany,
te burorude szczury, mrówki faraona,
kilometry przewodów, złączek, drutów, stali,
umówiły się tutaj, aby w jednym miejscu
stworzyć dziką harmonię martwo - żywych splotów
powiązanych niedbale tonami cementu

- tylko dla twej uciechy, czy jego wygody.
Życie zaklęte w ściany. Rzesza nieznajomych,
zespawanych jedynie oddzielnym adresem,
oddechem, krzykiem, snami błądzącymi skrycie
poprzez schematy schodów, przez spiętrzenia ciągów,
samotnymi jak oni. Bezimienni, obcy,
poza miałkim uśmiechem podczas jazdy windą
nic o sobie nie wiedzą, ba - i nie chcą wiedzieć.
Ekranowane myśli. Szlam. Żelazobeton.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hm, pierwsza strofa dośc opisowa, plus jedno niezbyt udane porównanie: " martwo - żywych splotów". treśc - no sam osobiście mieszkałem w bloku i aż tak czarno nie było, a czasem wręcz przeciwnie. Chociaz pozostaje pytanie o pewne skupisko - jako anonimowośc, zresztą widze tutaj pewne odniesienie do futuryzmu - sam obraz wieżowca jest przygnębiający. I to się udało. Zatem wychodzi na plus.
Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...