ciągle szumisz młodym winem
choć z butelki już omszałej
co dzień czekam kiedy spłyniesz
smakiem znanym mi na pamięć
jak tamtego października
gdy dojrzały w krąg winnice
każdym łykiem się zachwycam
żeby poczuć żeby słyszeć
że znów krążysz gdzieś w krwiobiegu
dawnym rytmem wciąż tym samym
och nie piję ci na przekór
lubię tobą być zawiany
Andrzej Kędzierski
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się