Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

pochylony przed nocą znowu próbuję włożyć cię
do snu poduszki tulą kanty jakby nie chciały zabić

i zimne światło zapatrzonej krwi co najłatwiej
rozbiera się w koleinach dłoni uciekło w twoje okna

pod skórą mamy nasiona i płodne pola uprawne
(zmartwychwstanie tylko użyźnia glebę)

z nadzieją jest jak z umieraniem
dokoła porośniętego szpitalami
codziennie w innym tramwaju


17 IV 2006

Opublikowano

dodaje do ulubionych!!! malo brakowalo a ominelabym tak znakomity kawalek poezji, ojj byloby strasznie szkoda, nic tu wiecej po mnie, oprocz tego ze napisze ze wiersz idealnie wpasowal sie w moj gust, gratuluje, no taka poezje to ja po prostu kocham :-))

serdecznosci:*

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...