Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

jakos nie rozumiem. na jawie, czyli co, sen? jesli sen to nie kupuje wiersza, a jesli cos innego to bede czytal do skutku:p

ja snie tylko na jawie, wiec moze stad to zdziwienie.

Pozdrawiam

Opublikowano

złota lenko, pamiętam cię a jakże i to dobrze.faktycznie nie było cie dość długo, wiadomo szkoła brak czasu, ale nie martw się pobędziesz dojdziesz do siebie, bo teraz jest wiele nowych , młodych ludzi, dasz sie poznać, ale nie banałami, bo czytelnicy są coraz bardziej wymagający
w tym teksie bardzo zgrabnie ukrywasz swój stosunek do rzeczywistości, zmieniasz ją ale popełniasz na nowo te same błędy, jak wynika z podsumowania- historia lubi sie powtarzać- stare jak świat,
pozdrawiam ciepło

Opublikowano

Lenko, pamiętam Ciebie :)
wiersz odczytałam, jako moment zasypiania. bliskie mi są
takie historie - sny, chęć ucieczki od rzeczywistości, a rankiem
rozczarowanie - powrót do codzienności. choć czasem sobie
myślę - dzięki Bogu, to tylko sen :].
ale wtedy, kiedy śnią mi się osoby z forum, wtedy żałuję,
że tylko w ten sposób je spotykam i poznaję
rozgadałam się, ale temat interesujący, zresztą kilka
osób pewnie zrozumie.

ogólnie - prosto, lekko, wiosennie +

zdrówka i serdeczności Espena Sway :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Gosława Twój tekst płynie bez przerwy, jak jedno długie wciągnięcie powietrza, jak strumień świadomości, w którym wszystko się ze sobą miesza - przyroda, ludzie, śmierć, życie, miłość. Wszystko się przenika: pliszki, babcie, kartofle, Anna. Życie nie ma przecinków, nie czeka, aż skończymy jedną myśl. I ta Anna co czeka na "na cud, objawienie Boskie" - w tym samym świecie co te kartofle i pliszki czyli w samym sercu życia. To piękny wiersz o trwaniu.
    • Oto moja próba do cyklu limeryków "ptasich" Naty. Jeśli Ci się spodoba, spróbuję na nim nie skończyć.                  Bocian w gnieździe na stodole w Woli                po przylocie do kraju biadoli,                muszę złowić ośmiornicę,                żeby zwabić bocianicę,                bo ona nasze żaby chromoli. Pozdrawiam.
    • Modlisz się wieczorem, kiedy pokój stygnie po dniu, a cisza układa się w fałdach pościeli. Mówisz głośno, lecz słowa sypią się jak ziarna pszenicy — niedojrzałe i gorzkie — na jałową ziemię. Twoja kołdra to nie przystań, tylko niebo z piór, w które wciskasz twarz, szukając tlenu. Nie ma już drabiny przy domu — tej, po której niegdyś wchodziły modlitwy. Zbutwiała, spróchniała, zarosła pokrzywami, a dach przecieka, kiedy płaczesz. Nie wzywasz już Boga po imieniu, mówisz do Niego jak do ojca, który wyjechał i nie napisał listu. „Nie gniewaj się” — szepczesz — „ja też nie wiem, jak się kocha, nikt mnie tego nie uczył.” Twoja modlitwa nie jest słabością, tylko sposobem, by nie zasnąć w ciemności.  
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      tak czy owak serce na dłoni... Jakie to znajome. Piękny wiersz !
    • @Deonix_ Bardzo dziękuję za te słowa! To prawda, że czasem z najtrudniejszych uczuć rodzą się wiersze - jakby pisanie było sposobem na oswojenie tego, co nas przerasta.  Pozdrawiam serdecznie!
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...