Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

rozmarzona szepczę do ucha
nie słyszysz

kuszę gładkością ciała
kątem oka nie zerkniesz

tańcząc muskam falbanami
nie czujesz

zasypiam w muszelce
nie masz chęci

próbowałam
kamień zakwita

milczysz ołowiany żołnierzyku

Opublikowano

rozkołysana szepczę do ucha - ciężko jednoczesnie kołysac sie i szeptac
nie słuchasz - fizycznie niemożliwe - jak ktos komu prosto do ucha - no, chyba, że głuchy :)

kuszę gładkością
kątem oka nie zerkniesz - to coś z tą gładkością nie tak

tańcząc muskam falbanami
nie patrzysz - już było, może nie czujesz, ale to też fizycznie niemożliwe

zasypiam w muszelc - w muszelce ???
nie masz chęci

próbowałam
kamień zakwita

milczysz ołowiany żołnierzyku

problem z tego typu tekstami jest taki, że nie da uciec się od własnie - takich porównań - zresztą nie tylko takich tekstów - dotyczących jakiejś więzi między. Problem jest taki, że odbiorca nie zawsze idzie za myślą autora, a czasem nawet myśli co innego. To już takie refleksje, aczkolwiek - właśnie - metafora wyrasta z podwójnych kozreni - sensu wersu i tego, do ktorego ten wers odsyła - a tutaj ten pierwszy korzeń kruchy, oj kruchy :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • To miło mi niezmiernie :)  Dziękuję :)   Pozdrawiam i składam najlepsze noworoczne życzenia :)   @Radosław   Tobie również!    Serdeczności :)   Deo  
    • @violetta  Viola masz piękny kolor ścian w mieszkaniu, i miniatura przednia. Pozdrawiam.
    • Zatracenie    Spełnienie    Uwielbienie    Czyste sumienie    A na nowy rok?   Tylko jedno marzenie    O miłości, która góry przenosi   I daje wiatr w żagle...    
    • Prowadzisz mnie gładko przez rozświetlone miasto. Ty i ja na tylnym siedzeniu w szampańskiej czerwieni zlizuję brokat z twoich ust. Dzisiaj tankujemy do pełna.!  Wyczuwam podniecającą nieśmiałość, oddaję kluczyki  dwa tysiące porywających koni pod maską.   Na drodze dwadzieścia sześć, prosto przed siebie.!      ;)    Szczęśliwego Nowego Roku.!                 
    • Jeden po drugim rwę płatki stokrotki. Zdaje mi się, że sama nic nie powiesz. Trzeci po czwartym rwę stokrotki płatki. Zza horyzontu wyjawia się człowiek, Wygląda tak obco jak ja - ujadam. On zaś przemawia moim, ludzkim głosem. Rysuje się w jego słowach obawa. Zakładam opaskę na śpiące oczy.   Stokrotki płatki spadają na ziemię Coraz to wolniej, im bliżej do końca. Ta rozjeżdża się w nogach - kuleje, Rozchwiana iskrami mdlejącego słońca. I o wszystkim chce mi się zapominać. Nie jestem pewny czy cię oskarżyłem, (siódmy po ósmym płat stokrotki zrywam), Czy chwilę temu nazwałem cię kurwą.   Stanąłem z kwiatem obdartym ze skóry Przed miejscem, które leżało odłogiem. Nic nie znaczy jego sąd ostateczny. Liczyć skończyłem w procesu połowie. Zjednoczył się z nim w swoim obszarpaństwie. Zaczął wtem tłuc w mojej klatce piersiowej. Zapytałem go - jak zabić Goliata? Odrzekł, że nic się nigdy nie wyjaśni.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...