Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Jabłko


Rekomendowane odpowiedzi

mały chodziłem po parkowych murach
chciałem być wyższy a może coś więcej
liście pożółkły porwała je burza
wzrost się nie zmienił lecz mury zniknęły

***

kiedyś rozmowna była szyby kropla
oczy się skryły uśmiechu zabrakło
skóra ze złota lecz dusza zmarszczona
jak nadgryzione na pół zgniłe jabłko

- - - - - -
komentowac mozna rowniez tu:
http://www.poezje.pl/index.php?a=txt&id=254

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tak od wczoraj podchodzę do niego jak do jeża. A to dlatego,
że ciągle mam wrażenie, że można było ten wiersz pociągnąć w stylu
zbliżonym do dwu pierwszych wersów - jakby stylizowanym
na opowieść dużego dziecka.
Ale w jaki sposób można by to zrobić - nie wiem, więc nie będę się upierał:)

I tak mi się podoba, bo w zasadzie jak się głębiej przyjrzeć, to ta "opowieść
dużego dziecka" już jest - w postaci klamry pierwszego i ostatniego wersu.
Ten ostatni przywołuje mi na myśl nie zjedzone do końca pierwsze śniadanie
ze szkoły, które dzieci czasem chowają długo w plecakach, z jednej strony
bojąc się reakcji rodziców, a z drugiej - nie chcąc go wyrzucić (bo przecież
inne dzieci w Afryce głodują). Takim ten peel mi się wydaje - dorosłość
go przerosła, ale on sam już nie umie być dzieckiem.

Sorki za gadulstwo i nadinterpretatorskie zapędy. Pzdr!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...