Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

katatonicy mają swoje święto


Rekomendowane odpowiedzi

no to zaczynaj dobra katatonio
szarpnij cuglami rozpołów langusty
tłuste paluchy zanurz w każde źródło
zwisając włoskiem - dławione esoes

bo był on kiedyś kotlarzem w orkiestrze
donośnym głosem hołubił świętości
matko najświętsza lateks und messerschmidt
rozmnażał dzielił opus numer dei

ojcowie ostrzą knoty na wieczerzę
a matki płaczą a synowie idą
bo miarą rzeczy wszech i powołanie
niech skrzypią pióra zwłaszcza ex cathedra

papa na zdjęciach w e - mailach się scriva

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze, to chyba nie jest wierszyk z kluczem osobowym?
Bo gdyby był, to autor by był :) (wiadomo czym).
Wyczytałem, że są dwa stany K. Wiersz jest w tym rytmie bardzo pobudzony, w zasadzie rozwala świat, który próbuje opisać (rozpołów, dławione, rozmnażal, dzielił; a nawet stałe związki słów się rozsypują w nowe znaczenia: opus dei).
Potrafię to odczytać jako nieskomplikowaną historię z wydźwiękiem pacyfistycznym (tak mi najprościej sobie to wyobrazić).
Zastanawiam się, czy jest tu także mowa o odmiennej formie k. - osłupieniu? I zdaje się, że to czeka czytelnika, czyli mnie ;)
Mógłbyś ułatwić jakoś?
pzdr. b

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...