Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Stał się bezgłosem paradoksalnie tak gromkim,
że ostudzić mógł wręcz pisk cierpienia.
Uwiódł go szloch motyla
uwikłanego w tęgie sznury pajęczej sieci,
która tylko dygotała wydając na świat
senne brzmienie bólu,
czarowną pieśń motylej agonii.

Chłopiec wyciągnął go z sieci...
Na jego palcach odbiła się delikatna faktura
cierpiących skrzydełek,
malując dziecięcą rozpacz.

On skończył żywot na dłoniach
straconej nadziei oseska.
Z oczu popłynęły łzy,
zmywając koloryt wiary z niewinnych pięści.
Nieskalany dotąd śmiercią, odszedł
porzucając ciało znaczone kroplami rozpaczy,
skalane prozą życia.

Opublikowano

A mi się pomysł podoba, i niektóre fragmenty, ale całość jakoś nie :(
"czarowną pieśń motylej agonii."
Nie wystawiam żadnej oceny bo to strasznie denna idea.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...