Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Kiedys ta szczeniacka milosc
zrodzila cos nie powtarzalnego
cos dziwnie prawdziwego
to uczucie zycia!

Kiedys ta zdrada
serca bol, lez wodospad, nadzieji krzyk
i ta obietnica: Ciebie- nigdy wiecej!

Zlamana obietnica
dar od Boga,
czy losu litosc
a moze po prostu milosc

Te ostatnie dni tego zycia
znow przepelnila nadzieja
znow pod szczesliwa gwiazda
ty i ja

Lipiec-wszystko dal i wszystko zabral
Jeden nie winny skok i...
Nidy wiecej milosci, zdrad, zlamanych obietnic,
...nigdy wiecej nas.

Znow sama

Opublikowano

Tak, tak nasuwa mi sie tylko 'Dla Elizy' ktorego niecierpie. Wiem ze temat jest wazny i wyszedl spod Twego serca, ale wiersz wiecej pracy potrzebuje.

Opublikowano

Wszystkim bardzo dziekuje za komentarze, ale tez chciala bym prosic o szczegoly dotyczace dlaczego wiersz sie nie spodobal. Co konkretnie sie nie podoba? Jezeli panstwo odpisza, to bardzo dziekuje. Wiem ze wiersz potrzebuje pracy, ale przed dalszymi poprawkami chialam zobaczyc co inny o tym wierszu mysla.

Serdeczne dzieki,
Eliza

Opublikowano

1 i 2 strofa to po prostu zdanie pociete jakos w wersy, "te ostatnie dni tego zycia" maslo maslane, jak te to juz nie tego, zachwiana ilosc wersow w strofie, byc moze celowo...?, we wszystkich strofach oprocz jednej uzywasz znakow interpunkcyjnych tez nalezalo by sie zastanaowic czy wszedzie czy nigdzie.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Bardzo sympatycznie, a zmagania z własnymi wierszami, bo nie chcą się podporządkować, znamy wszyscy. Pozdrawiam. 
    • Idziemy. Las jeszcze śpi, ale już czuje nasz oddech - gałązki pochylają się nad nami jak anioły, które chciałyby dotknąć tego ciepła między naszymi dłońmi. Mech pod stopami jest miękki jak skóra snu, jak cienka warstwa marzenia, która ugina się pod nami, zapamiętując każdy krok, każde drżenie, każde zbliżenie ramion. Trzymam Twoją dłoń - delikatną, drżącą, pełną ukrytych iskier - i czuję, jak pulsuje w niej światło, jakby Twój puls chciał wejść w równy rytm z moim. Opowiadam Ci bajki : o drzewie, co marzyło o gwiazdach, o rzece, która nosi na plecach całe niebo, o wilkach uczących noc oddychać śpiewem. A Ty śmiejesz się - tym swoim dziewczęcym  śmiechem, co rozświetla ciemność, dotyka mojej szyi jak ciepły powiew - i wtedy wiem, że każda opowieść jest o nas, choć ani jedno słowo nie wypowiada naszych imion. I nagle wiem - wystarczy jeden Twój dotyk, ten najcichszy, by we mnie rozświetlić całe niebo - takie, które drży w rytmie Twojego oddechu. A potem - pojawia się siódme niebo. Nie nad nami, lecz tu, w przestrzeni pomiędzy, gdzie Twoje palce wtapiają się w moje, gdzie nasze oddechy stają się jednym cichym płomieniem, którego nie gasi nawet chłód lasu. Idziemy dalej, po mchu, co pamięta nas lepiej niż czas; po świetle, które łapie się Twoich włosów jak rozgrzane złote nici; po ciszy, która owija nas jak miękka chusta, nie pytając, dokąd zmierzamy. A las, ten stary, wierny las, szepcze za nami: - wróćcie. Bo jeszcze nie wszystkie drżenia opowiedzieliście sobie dotykiem.                      
    • @Laura Alszerpodrywa dziewczyny:)
    • @violetta sugerujesz, że Migrena to agent 007? ;) 
    • @Kwiatuszek

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       Kwiatek dla Kwiatka :)   A wiesz, dwóch gości rozmawia, na temat tego, co powiedzieć kobiecie, dając jej kwiatka. - Jak to co?  Zwyczajnie,  - Kwiatek dla kwiatka.  Ale akurat przydarzyło się pudełko czekoladek więc... - Pudło dla pudła, powiedział. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...