Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

nie patrzy na mnie z góry-tylko z wysokością
właściwą dolinom schodzi powoli
w coraz większym blasku jestem równo z nim
jestem nim!

mamy tak samo daleko do mrówek i korzeni rajskiej jabłonki
wysypuję z kieszeni kamyki-jak dmuchawce lecą
i wiatr odnawiający siły szumi w głowach
rozwiewa mu promyki a potem kończy się maskarada

przychodzi noc (może nawet gwieździsta)
są świerszcze, świetliki-płonie spróchniała sosna
i mrugasz-tylko z księżyca
...chłodno

Opublikowano

nie patrzy na mnie z góry
tylko z wysokością właściwą dolinom
schodzi powoli w coraz większym blasku - personifikacja słońca, no, niech będzie
jestem równo z nim
jestem nim! - no, tutaj już musi byc albo-albo
mamy tak samo daleko do ziemi
i do Boga
wolność!
wiatr odnawiający siły - hmmm...
szumi w głowach
rozwiewa mu promyki

a potem kończy się maskarada
przychodzi noc (może nawet gwieździsta)
są świerszcze, świetliki,
płonie spróchniała sosna
i mrugasz-tylko z księżyca - to jest ładne
...chłodno

Ewo - wg mnie 1 strofa do poprawy, za duży entuzjazm, który zrozumiały jest tylko dla peela. Bóg, wolnośc - to za wzniosłe. Czyli - za 1 strofę ujemnie, za drugą - plus, tam już ten liryzm jest głębszy.
Ech... romantycy :)
Pozdrawiam.

Opublikowano

nie patrzy na mnie z góry - tylko z wysokością
właściwą dolinom schodzi powoli
w coraz większym blasku jestem równo z nim
jestem nim!

mamy tak samo daleko do ziemi i do Boga
wolność! wiatr odnawiający siły szumi w głowach
rozwiewa mu promyki a potem kończy się
maskarada

przychodzi noc (może nawet gwieździsta)
są świerszcze, świetliki - płonie spróchniała sosna
i mrugasz - tylko z księżyca
...chłodno

a może taki podszept?? Pozdrawiam.

Opublikowano

Panie Krzywak, myślę, że entuzjazm przestaje być zri=ozumiały tylko dla peela, kiedy się przeniesiemy myślą w takie miejsce (szkoda, że nie udało mi się tego zrobić samym tekstem).
ciepły wieczór, na łonie natury, wzgórze, stoimy twarzą do zachodzącego słońca i ono jest naprzeciwko nas. co się czuje, jeśli nie wolność? peel poczuł się trochę jak w niebie, bo oderwał się od całej reszty świata patrząc w słońce. wiatr odradza jego siły.
pierwsza myśl to było "samo daleko do ziemi i do nieba"-no, ale to już kompletnie zabroione. chmury i słońce też nie za bardzo. a może lepsze ptaki? a może zamknąć tą przestrzeń sufitem? hmm...muszę pogłówkować:)

Eugen- Ty zawsze wiesz, co chciałam zrobić, a co nie wyszło:) czytasz w myślach? (chyba łapiesz te, które jeszcze do mnie nie doszły:))
dzięki za pomoc!zabieram się za poprawki!!

dziękuję za poświęcenie czasu!
zapraszam jeszcze czasem i pozdrawiam serdecznie
ER

Opublikowano

O ile dobrze pamiętam, miało byc bez tego, hm, "pana"...
ale do rzeczy-nie wskazuje tutaj na opis obrazowy peela, bo jego prawo jest jego prawem, ale na techniczne potknięcia - nie mozna byc jednocześnie przy słońcu i słońcem. Bóg i wolnośc to słowa, o których napisano tomy-dlatego to jest wg mnie zbytnie mieszanie - to daleko od pzreczy już z założenia poglądowi, że Bóg jest wszędzie. A jak daleko - to gdzie daleko - i dojdziemy do Pitagorasa, który głósił że niebo jest w kształcie lejka itd.
Ale to już interpretacja, albo nad, bo wersja Eugena jest sprawniejsza - właśnie pod względem ułóżenia wersów.
Tyle na razie...

Opublikowano

no dobra, bez "pana":)
masz rację. tylko, że ta sprzeczność jest zamierzona i zostanie. Skąd się wzięła i po co? bo(przynajmniej ja tak mam): 1)w takich miejscach jestem szczęśliwa 2)z wielkiego szczęścia się wariuje (przynajmniej na chwilę) 3)peel pisze o chwili obecnej, więc to nie jest jedno uczucie uchwycone w sekundzie, tylko czas płynie- w pierwszej chwili cieszy się, że jest równy słońcu, nieco później zaczyna czuć się jak ono (że ma tą samą "moc", co ono)
wolność na razie zostaje, bo peel dokładnie to czuje, jest lekki, zostawił całą resztę-jest tylko on i słońce, z którym się równa. ale spróbuję coś z tym zrobić, skoro tak razi
Boga być może neipotrzebnie tu wmieszałam, ale ciągle myślę nad innym właściwym tutaj słowem. jak wymyślę to poprawię

Pitagorasa zostawmy w spokoju:)
do tego tekstu przydałby się obrazek, który mnie zainspirował, wtedy pewnie zrozumiałbyś o co mi chodzi z tym "dalekim niebem":)

dzięki za pomoc, postaram się szybciutko wymyślić idealne poprawki:)

pozdrawiam serdecznie
ER

Opublikowano

nie patrzy na mnie z góry-tylko z wysokością
właściwą dolinom schodzi powoli
w coraz większym blasku jestem równo z nim
jestem nim!
- nie ma kawy na ławe, trzeba domyslec się, że chodzi o słońce, bóstwo solarne, które schodzi w dół - ruch wertykalny, by zbliżyc sie do peela, by on stał sie nim, czyli sytuacja jest pzrewrotna - duży plus.

mamy tak samo daleko do mrówek i korzeni rajskiej jabłonki - topos rajskiej jabłoni ugruntował się dopiero w średniowieczu i to pod wpływem mitu o Parysie. w ST nie ma mowy o jabłku !!

wysypuję z kieszeni kamyki-jak dmuchawce lecą
i wiatr odnawiający siły szumi w głowach
rozwiewa mu promyki a potem kończy się maskarada - przejście ze strefy metamorfozy do zreczywistości - ładnie

przychodzi noc (może nawet gwieździsta)
są świerszcze, świetliki-płonie spróchniała sosna
i mrugasz-tylko z księżyca
...chłodno

No, teraz to jest liryka !!!

Opublikowano

cieszę się, że już lepiej:)
to znaczy, że jabłonka tez odpada? dalej mam problem trochę z tą górą, bo się już mnóstwo pomysłów przewinęło i nic:/
a bóstwo solarne zostało w tytule:)kawonaławowstwo i powtarzanie słońca tutaj byłoby zdcydowana przesadą:)
dzięki za pomoc.

pozdrawiam cieplutko, bo chłody przyszły znowu:)

Opublikowano

są wiersze złe, dobre, odpychające i poruszające...

Twój wiersz zły nie jest, nie odpycha, ale jadnak mnie nie poruszył :)

nie trzeba być wybitnym matematykiem żeby wiedzieć ze 4-3=1 :]
więc jeżeli według mojego rozumowania wiersze można podzielić na 4 grupy a do 3 ten nie należy, prosta myśl sama przychodzi do głowy...

poprostu jest dobry :)

gorąco całuje Ewciu :*

pzdr, Y

Opublikowano

dziękuję za opinię:)
tekst nie miał porywać, tym bardziej odpychać, czyli chyba się udał:)

ostatnio się całuśna zrobiłąm, więc ślę ciepłe buziaki:*
i zaprasam oczywiście jeszcze kiedyśtam:)

ER

Opublikowano

Jak już ktoś wcześniej zauważył ta gwieżdzista noc w nawiasie jest świetna. Czsem tak jest, że jedno słowo albo kilka wywarzonych słów i wiersz pięknieje, przeistacza się w arcydzieło.
Dla mnie bomba (może nawet tykająca?)
Pozdrawiam Jimmy

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Gosława oj wraca wraca aż nogi bolą to się nazywa efektem jojo   ale jak się pilnujesz nie wróci  dzięki

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      a potem jest mała gratka gdy chłop się gubi w faudkach  :)))
    • "A w Polsce nie ma tradycji zamachów na głowę Państwa i były tylko cztery zamachy na królów Polski - na Władysława IV Wazę (Kozacy), Jana II Kazimierza (Kozacy), Augusta II Mocnego (Polacy) i Stanisława Augusta Poniatowskiego (Konfederaci Barscy), natomiast: średniowieczne zamachy nie mają żadnego znaczenia - po prostu były to skrytobójstwa dynastyczne i był tylko jeden zamach na prezydenta Polski - na Gabriela Narutowicza i dodam jeszcze zamach na polskiego papieża - Świętego Jana Pawła Drugiego - Karola Wojtyłę."   Filozof Łukasz Jasiński 
    • @Stracony znaczenie tego tekstu jest prozaiczne. Chodzi o ograniczenia ciała tylko i wyłącznie.
    • Liberalna demokracja odchodzi w przeszłość, co jasno pokazują wydarzenia w Gruzji, Mołdawii czy ostatnio w Rumunii. W tym kontekście warto przypomnieć informacje z początku roku, które w polskojęzycznej infosferze pozostały praktycznie niezauważone. „Grupa hakerów dowodzona przez byłego funkcjonariusza izraelskich sił specjalnych twierdzi, że manipulowała w 33 wyborach prezydenckich na całym świecie – poinformował w swoich czytelników dziennik “The Guardian”. Grupie przewodzi Tal Hanan, 50-letni były pracownik izraelskich sił specjalnych, który obecnie działa prywatnie, używając pseudonimu “Jorge”, i prawdopodobnie pracował “pod przykryciem” przy wyborach w różnych krajach przez ponad dwie dekady. Tanan i jego zespół “Team Jorge” został demaskowany dzięki tajnym nagraniom i dokumentom w śledztwie dziennikarskim prowadzonym przez międzynarodową grupę dziennikarzy, wśród których są między innymi przedstawiciele “Le Monde”, “Der Spiegel” i “El País”. Materiały wyciekły do “Guardiana”. Na pytania gazety Hanan odpowiedział, że “nie przyznaje się do żadnego przestępstwa”. “Team Jorge” świadczy, według śledztwa, usługi polegające na manipulowaniu w wyborach bez pozostawiania śladów. Grupa pracuje również dla klientów korporacyjnych – twierdzi “Guardian”. Hanan powiedział reporterom, że usługi, które niektórzy nazywają “tajnymi operacjami”, świadczył agencjom wywiadowczym, politykom i prywatnym firmom, które chciały potajemnie manipulować opinią publiczną. Pracował w całej Afryce, Ameryce Południowej i Środkowej, USA i Europie. Jedną z kluczowych usług Team Jorge jest wyrafinowany pakiet oprogramowania (Advanced Impact Media Solutions, AIMS). Kontroluje armię tysięcy fałszywych profili w mediach społecznościowych – na Twitterze, LinkedIn, Facebooku, Telegramie, Gmailu, Instagramie i YouTube. Niektóre awatary mają nawet konta Amazon z kartami kredytowymi, portfele bitcoin i konta Airbnb – pisze dziennik. Grupa dziennikarzy udokumentowała ponad sześć godzin potajemnych spotkań, podczas których Hanan i jego zespół mówili o tym, jak mogą zbierać informacje wywiadowcze na temat rywali, w tym przy użyciu technik hakerskich, by uzyskać dostęp do kont Gmail i Telegram. Chwalili się podrzucaniem materiałów do legalnych serwisów informacyjnych, które następnie są wzmacniane przez oprogramowanie zarządzające botami AIMS. Posuwali się też do takich działań, jak wysłanie erotycznej zabawki do domu polityka, by jego żona podejrzewała, że ma on romans. Rewelacje “Team Jorge” mogą przysporzyć problemów Izraelowi, który w ostatnich latach znalazł się pod rosnącą presją dyplomatyczną w związku z eksportem tzw. broni cybernetycznej. Wydaje się, że Hanan prowadził przynajmniej część swoich operacji dezinformacyjnych za pośrednictwem izraelskiej firmy Demoman International, która jest zarejestrowana na stronie internetowej prowadzonej przez izraelskie Ministerstwo Obrony. Resort nie odpowiedział na prośbę “Guardiana” o komentarz. Hanan opisał swój zespół jako “absolwentów agencji rządowych” z doświadczeniem w finansach, mediach społecznościowych i kampaniach społecznych, a także w “wojnie psychologicznej”; operują z sześciu miejsc na świecie. W swoim wystąpieniu skierowanym do potencjalnych klientów Hanan mówił: “Jesteśmy teraz zaangażowani w pewne wybory w Afryce. Mamy zespół w Grecji i zespół w Emiratach (…) [Ukończyliśmy] 33 kampanie na poziomie prezydenckim, z których 27 zakończyło się sukcesem.” Dodał, że był zaangażowany w dwa “duże projekty” w USA, ale stwierdził też, że nie angażuje się w politykę tego kraju – opisuje “Guardian”. Zweryfikowanie wszystkich twierdzeń Hanana nie było możliwe, a on sam mógł koloryzować, aby zapewnić sobie dobrze płatne kontrakty z potencjalnymi klientami. “Team Jorge” podał reporterom, że akceptuje płatności w różnych walutach oraz w kryptowalutach. Koszt ingerencji w wybory to 6-15 mln euro – podsumowuje gazeta.”   Michał Igniatowski
    • "Bo pierwsza strona pragnie zorganizować zamach stanu dla samej władzy z całkowicie obcej inspiracji, natomiast: druga - pragnie zmienić system z Trzeciej Rzeczypospolitej Polskiej na Polską Rzeczypospolitą Narodową."   Filozof Łukasz Jasiński 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...