Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

tam, gdzie mgła zapuściła swe skrzydła
tam, gdzie unoszą się mroczne straszydła
ukrywa się istota – człowiek z czerwoną nogą
z myślą i postawą do świata wrogą
na granicy śmierci i ostatecznych drgawek
zaciera ręce wyjmując z torby słoiczek pijawek
gdziekolwiek nie spojrzy – welon ukrycia
gdziekolwiek nie spojrzy – mszane podszycia
ale on się nie boi, nie tym razem
w razie czego otruje cię śmiercionośnym gazem
i węszy ukryty za spróchniałymi drzwiami
jego kieszeń brzęczy nędznymi groszami
wyczulony na każdy obcy zapach
wie, jak wielką moc posiada w swych łapach
wyczulony na szelest wysuszonych gałązek
stworzył z tym lasem swoich myśli związek
i każdy wrogi dźwięk, zapach, kształt
narażony jest na jego krwawy gwałt
tam, gdzie mgła upuściła swoje skrzydła
tam, gdzie unoszą się leśne straszydła
ukrywa się istota – człowiek z czerwoną nogą
z myślą i postawą do świata wrogą...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Jak dla mnie to tekścik cacany. I z poczuciem humoru, i z fajną puentą, i rytmiczny. Pozdrowionka.
    • zbyt później? wiosna wzbudza w nas wszystkich lepsze uczucia, stajemy się jakby młodsi

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      pozdrawiam!
    • @Bożena De-Tre Owszem, jednak osobiście nie jest moim celem zaistnieć, bo prawdę mówiąc żadnej w tym korzyści nie widzę. Człowiek znany, sławny podlega przeróżnym presjom otoczenia, dusi się pod natłokiem oczekiwań. O ile moja definicja wolności jest nieco przewrotna, o tyle zwyczajnie lubię sobie pozostawić przestrzeń; również w czasie. Chyba jedynie władza i bogactwo mogą dać pewne poczucie siły i niezależności, chociaż tutaj też - wolałbym zrezygnować z tego wszystkiego dla wieczności bycia młodym i możliwości kochania się z wieloma kobietami, równocześnie (choćby hasając po potoczkach i POLaSKAch z dyndającym złośliwcem). Chłopców też bym dokoptował ewentualnie.   Inteligencja - inteligencją; wiedza - wiedzą ale siła męskiego uderzenia i piękno kobiecej nagości chyba są jedynie tym co, istotnie, można nazwać cnotą.   Mówiąc kolokwialnie : "proszę mi nie pierdolić, że coś jest lepsze niż seks"   Pozdrawiam :)   PS: A wierszyki piszę.. tak dla wyrzucenia tego, co przyprawia mnie o mdłości.
    • Fajnie rozkminiona praca przy pisaniu wierszy. Wspomniały mi się dwa moje limeryki:   Rozpamiętujący wiersz   wspominał sobie wiersz pod Sorento tamtego lata mnie tu poczęto myśl o sławie wprost zżerała ale chyba dałem ciała wszystko przez ciebie ty głupia puento   Biedny rymowany wiersz   wiersz analizie poddał się w Tczewie młodej po studiach krytyczce Ewie rozbierała go powoli i do dzisiaj wciąż mu stoi przez rymy obraz jej twarzy w gniewie   Pozdrowionka.
    • Kanadyjczyk z Kordylierów rozgniótł damą deskę serów. Jak to góral rzekł: "Jesce damę ciutkę popiescę, żeby dojrzał bardziej ser ów.   Pozdrawiam
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...