Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

na podświadomość nie ma mocnych. próbowałam
oszukiwać się tyle razy. nie wiem czy jestem szczera
stojąc przed lustrem z zawiedzionymi snami.
jeszcze niewybudzona.

od samego wstania lewą nogą udaję,
że kolejny dzień nie jest skalany czekaniem. jeszcze
niepewna czy mam prawo do buntu.

a przecież po tygodniach żalu
czas będzie musiał się odrodzić. już
zatoczyłam swoje koło. w przerwie między kryminałem a nostalgią
wbiłam ostre słowo w samo sedno
nieba. uzewnętrzniło się zachodem słońca i zmierzchem
dobrych dni.

kiedy nie chce się więcej być silnym,
wpada do głowy błyskotliwa myśl, że
życie jest jedno. i krótkie. i głupie.

niech więc przynajmniej znów będzie
moje.



[16.03.2006.]

Opublikowano

Weroniko - a nie lepiej zacząć od: "nie ma mocnych"? /precz z terminologią typu "podświadomość"
bo to nie z poezji, a podręcznika psychologii/;
- "od samego wstania" - to niedobre; nie lepiej: "wstałam lewą nogą, udaję..." /?
-"uzewnętrzniło się" - fatalne, czy nie lepiej:"pojawiło się" /?
- "bo kiedy nie chce" - bez "bo" /nie chce się być silnym?!? - dziwne i mało wiarygodne/;

to propozycja do rozpatrzenia, a wiersz ciekawy; J.S.

Opublikowano

Panowie, mówicie, że zamiast uzewnętrzniło powinno być np pojawiło się, ale jak? To nie ma sensu. Bo nie TO niebo pojawia sie zachodem słońca, tylko NA TYM niebie pojawia się zachód słońca, czerwień, jak krew, rozumiecie? Pojawiło się nie pasuje.
Dalej zmiana formy też pociągnie za sobą zmianę treśći:
od samego wstania
lewą nogą udaję
LEWĄ NOGĄ UDAJĘ. Chcece zabrać mi dwuznaczności? :( Nieee...
pozdr serdecznie
Weronika

Opublikowano

Izuś, cieszę się, że wpadłaś. Dzięki za miłe słowo. Twoje dla mnie zawsze ważne. Twoje czytanie też mi odpowiada :)

Espeno, uszczknęłam nieco z Twoich rad. Pomogłaś i za to dziękuję.
pozdr serdecznie
Weronika

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • 10/10/2025 „Tak samo”   Czasami przychodzi znienacka, w zwykły, nużący wieczór. Tak! Zrobię to — odważę się. Idę, jestem, chodzę, mówię, poznaję. Raz czuję zachwyt, częściej przychodzi znużenie. Serce rozpalone lawą fizyczności, ciśnieniem ogromnym, próbującym wydostać się na powierzchnię po latach uśpienia. I nagle przychodzi chwila, która mówi: błędne koło. Przecież tym razem miało być inaczej. Było inaczej, a skończyło się tak samo.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Kto wie, czy winni                       są, czy niewinni;                      t a m /c i  nadają                      na innej linii...                        Ja zaś odbieram                      na  własnej  fali,                      więc myślą żeśmy                      się nie spotkali.         (Jaką ma  o w a       minę zawziętą...       Nie, ja nie jestem       owej  k l i e n t k ą)          
    • @Berenika97    Jak w rzeczywistym życiu: czasem tym, czego potrzeba, aby "(...).Wszystko poszło świetnie (...), jest <<(...) "Stuprocentowy, najprawdziwszy, autentyczny grzech" (...)>> . Przy założeniu, że przy Osobowym Wszechświecie, mieszczącym w Sobie dobro i zło, grzech jako taki w ogóle istnieje.     Dobrze napisane opowiadanie, które  przeczytałem z zaciekawieniem. Serdeczne pozdrowienia.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Roma ten wiersz . nie na niego  prosty klucz polifoniczny z filmu Szpiedzy tacy jak my.  Tu trzeba użyć czytanki chińskich harcerzy;   i wychodzi, że :   podmiot liryczny staje w obliczu chaosu, w którym jego życie i tożsamość zostały nagle zdeformowane lub zdezorganizowane. "dąży do odrodzenia się i uzyskania trwałej formy ('wiersza) To jest reakcja. Skoro człowiek jest "z liter złożony", to musi się na nowo ułożyć. Formą, która nadaje sens i trwałość, jest właśnie wiersz – coś uporządkowanego, sensownego i pięknego, w przeciwieństwie do bezładu liter. Czyli: Z chaosu chce stworzyć sensowną całość. Uproszczona wersja tego zdania: W obliczu życiowego zamętu ("poprzestawiani") podmiot liryczny stara się odrodzić i znaleźć trwały, uporządkowany sens swojej egzystencji.   po ginie z tonikiem nie ma lotnych myśli .
    • @violetta, Ja chyba pierwszy raz widzę trzy zwrotki u Ciebie. Faktycznie, jak Kozucha Kłamczucha (taka bajeczka)  co skarżyła się, że Zazulka jej nic do jedzenia nie dała.  I mówi: - Jak biegłam przez mosteczek chwyciłam jeden listeczek - jak biegłam przez grobelkę chwyciłam wody kropelkę.   A boczki miała mocno wypukłe od jedzenia, kłamczuszka jedna.    A gdzie zdjęcie? Nasturcje są ogniste, ładnie odbijają się w oczach.     
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...