Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
M.,
Ja również bez kadzenia- dzięki

Stefano,
Ostatnio (jak pewnie zauważyłeś) staram się przełamać własne przyzwyczajenia, m.in. ryzykując z tak oklepanymi sformułowaniami jak „wiara ludzi”. Czasem po prostu o tą prostotę, trywialność rzeczy mi chodzi, stąd też taka, a nie inna fraza.

Stanisławo
Miło, że doceniasz tą "przystępność"- czasem to właśnie pozorna banalność może okazać się najtrudniejszą do rozszyfrowania zagadką.

Dziękuję Wam za odwiedziny i komentarze

Pozdrawiam

Fei
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



wydumany tekst strasznie. to subiektywne doznanie. obiektywnym jest to, ze caly wiersz jest wygloszeniem poglądu bez argumentacji. moze trafi do kogos, kto tez to tak widzi, ale dla innych takie bla bla.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



wydumany tekst strasznie. to subiektywne doznanie. obiektywnym jest to, ze caly wiersz jest wygloszeniem poglądu bez argumentacji. moze trafi do kogos, kto tez to tak widzi, ale dla innych takie bla bla.

Dzięki za wizytę i uwagi.
Ad1. Rozumiem, ale chyba nie o indywidualne poglądy w wierszu chodzi?
Ad2. Co do tego pod wiatr, nie bardzo wiem jakim cudem może tak brzmieć, z mojej strony aliteracja była jak najbardziej celowa (zdaję sobie też sprawę, że ciężko się czyta)
Ad3. Przyjąłem ;)

Co do argumentacji, myślę, że czytelnik, który zechce, znajdzie ją sam, w sobie.
Jeszcze raz dzięki za komentarz

Pozdrawiam

Fei
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Po dokłdnym przeanalizowaniu Twojej wypowiedzi, nabrałem podejrzeń, iż możesz być głęboko zakonspirowanym agentem WSI zamieszanym w działalność wywrotową na polu poezji. Myśle, że dla dobra sztuki należy powołać komisję \, która przeprowadzi śledztwo w tej sprawie.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Po dokłdnym przeanalizowaniu Twojej wypowiedzi, nabrałem podejrzeń, iż możesz być głęboko zakonspirowanym agentem WSI zamieszanym w działalność wywrotową na polu poezji. Myśle, że dla dobra sztuki należy powołać komisję \, która przeprowadzi śledztwo w tej sprawie.

Julio
Dzięki serdeczne, co do tego dna, jeśli zechcesz- wyjaśnię na privie

Oscarze
Pisząc wiersz miałem na myśli (co najmniej) trzy płaszczyzny odbioru. To, jaką wybierze sobie czytelnik miało zależeć od jego wrażliwości, własnych doświadczeń itp. itd. Myślę, że samemu pisząc wiersze zdajesz sobie sprawę, że w równym stopniu są one współtworzone przez piszącego, co czytelnika- to miałem na myśli, pisząc o „szukaniu argumentacji w sobie”. Ten tekst miał być impresją niemającą za zadanie sugerować żadnego rozwiązania/ antidotum na cierpienie, samotność, czy zło tego świata.
Przyjmuję Twoją krytykę, rozumiem, że wiersz do Ciebie nie trafia, Twój sarkazm, po prostu przemilczę.

Pozdrawiam

Fei
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Po dokłdnym przeanalizowaniu Twojej wypowiedzi, nabrałem podejrzeń, iż możesz być głęboko zakonspirowanym agentem WSI zamieszanym w działalność wywrotową na polu poezji. Myśle, że dla dobra sztuki należy powołać komisję \, która przeprowadzi śledztwo w tej sprawie.

Julio
Dzięki serdeczne, co do tego dna, jeśli zechcesz- wyjaśnię na privie

Oscarze
Pisząc wiersz miałem na myśli (co najmniej) trzy płaszczyzny odbioru. To, jaką wybierze sobie czytelnik miało zależeć od jego wrażliwości, własnych doświadczeń itp. itd. Myślę, że samemu pisząc wiersze zdajesz sobie sprawę, że w równym stopniu są one współtworzone przez piszącego, co czytelnika- to miałem na myśli, pisząc o „szukaniu argumentacji w sobie”. Ten tekst miał być impresją niemającą za zadanie sugerować żadnego rozwiązania/ antidotum na cierpienie, samotność, czy zło tego świata.
Przyjmuję Twoją krytykę, rozumiem, że wiersz do Ciebie nie trafia, Twój sarkazm, po prostu przemilczę.

Pozdrawiam

Fei


Już klika razy widziałem to tłumaczenie, że czytelnik swoją interpretacją doepłnia dzieło. Co za demagogia. Może po prostu się uczciwie przyznać, że zabrakło warsztatu na zawarcie szerszych treści i teraz czarną robotę zwala się na czytelnika, argumentując, że jak sobie nie może dointerpretować to mało wrażliwy jest, albo mu brak wyobraźni? Bo takie stanowisko jest dość impertynenckie, nie sądzisz?
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Są różne rodzaje poezji, nie każdy ma ochotę silić się na naprawianie świata i podawanie czytelnikowi na tacy antidotum na całe zło (o ironio!) i cierpienie. Ten miał być impresją, impresją, którą można różnie zinterpretować, co ważne- zinterpretować na sposoby, których byłem świadom pisząc ten wiersz.
Rozumiem, że tekst się nie podoba, ale nie sugeruj proszę, że wyzyskuję czytelnika, lecząc w ten sposób własne kompleksy.

Pozdrawiam

Fei

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Kończy się jesień, przychodzi zima, Brunatne liście pod dębem gniją, Smutny patrzę mokrymi oczyma – Jakiego wyroku i winą czyją?   Żegnam dzień szary, a jutro: Zimne powietrze, deszczowo, Znów dzień szary, i smutno – Choćby jedno pocieszyło słowo.   Kończy się jesień, przychodzi zima, Asfalt od deszczu odbija światło, Łez nieba więcej wytrzyma – Mnie nie przychodzi to łatwo.   Z spuszczoną głową przez ulicę, Powłócząc ciężkimi nogami, Betonu krążki i kroki liczę – Sam ze sobą, godzinami.   Kończy się jesień, przychodzi zima, Mokre powietrze przenika do głębi, Smutek serce gorące zatrzyma – Nie słychać gruchotu gołębi.   Dzień szary, smutek i nędza, Na strunie duszy rozpacz zagrała, W melancholii świat zapędza – Nadzieja nie przetrwała.   Kończy się jesień, przychodzi zima, Nie policzę, ile złego przybyło, Dobro już się mnie nie ima – Serce smutne z bólu zawyło.   Zgubiona nadzieja, szklane oczy, Dni krótkie, noce nieprzespane, Życie jak kamień się toczy – Myśli szarością posypane.
    • Krzyk Długi, głuchy krzyk Rozrywa mi płuca Zgniata mi serce Wyżera od środka martwy już mózg Ale na zewnątrz nie słychać nic Duszę się swoją niemocą Duszę się bólem Na gardle czuję podeszwę istnienia Które coraz głębiej wbija swoje kolce w moją krtań Nie umiem wstać Nie umiem podać ręki słońcu Parzy mnie współczucie A poczucie winy wypala znamię na mej duszy Zapadam się I czuję jedyne kojące ciepło Dziewiątego kręgu piekła Gdzie witają mnie zdrajcy godności I na tronie zakładają mi koronę cierniową.
    • @Corleone 11 Pewne jest to i zacytuję Google.com:     "Tak, świat bez drzew zaginąłby lub stałby się miejscem skrajnie nieprzyjaznym dla życia, ponieważ drzewa są kluczowe dla produkcji tlenu, regulacji klimatu (pochłanianie CO2), utrzymania bioróżnorodności, stabilności gleby i zapobiegania erozji. Ich całkowity zanik doprowadziłby do globalnego ocieplenia, masowego wymierania gatunków i załamania ekosystemów, czyniąc planetę niezdatną do życia.  Kluczowe role drzew: Produkcja tlenu i pochłanianie dwutlenku węgla: Drzewa poprzez fotosyntezę produkują tlen, którym oddychamy, i pochłaniają CO2, główny gaz cieplarniany, co zapobiega smogowi i globalnemu ociepleniu. Równowaga klimatyczna: Regulują temperaturę, cieniując i parując wodę, a ich brak pogłębiłby efekt cieplarniany. Siedlisko życia: Są domem dla milionów gatunków, a ich utrata powoduje masowe wymieranie. Ochrona gleby i wody: Korzenie stabilizują glebę, zapobiegają erozji, a lasy regulują cykl wodny, oczyszczają wodę i powietrze. Zmniejszanie hałasu: Działają jak naturalne bariery akustyczne, co jest ważne zwłaszcza w miastach.  Konsekwencje globalnej utraty drzew: Nieodwracalne zmiany ekologiczne: Powrót do stanu sprzed zniszczenia byłby praktycznie niemożliwy. Kryzys egzystencjalny: Świat stałby się niezdatny do życia, prowadząc do głodu, chorób i konfliktów, zgodnie z przysłowiem: "Gdy ostatnie drzewo zostanie wycięte, ostatnia rzeka zatruta, ostatnia ryba złowiona, odkryjemy, że nie można jeść pieniędzy". 
    • :))))) (końcówka) pozdrawiam
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...