Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

nie zawsze mając wiele lat
możesz też mieć wiele.
nawet bycie dyrektorem
nie upoważnia cię
do brania mnie pod włos
zgodnie z zasadami prawa.
choć są domniemania
że mógłbyś być moim
jedynym właścicielem.
wtedy nienawidzę także siebie.
wiedza że można się sprzedać nie wystarcza.
wymowne są tylko fakty
oraz niewykonane zadania.
bo jak można podnieść gówno
i nie dopuścić się samowolki.
pokonać pragnienie samogwałtu.
nie wytłumaczyć siebie z tego.

Opublikowano

Niestety - chyba zgadłeś ! To taka rozmowa z samym sobą. Chciałam coś zrobić, ale tekst (oskarżycielski?) rozbiega się w kilku kierunkach. Myślę, że powinieneś najpierw uporządkować myśli, następnie wyłowić jednym słowem, co chcesz przekazać, zobaczyć, czy masz puentę i wtedy ubrać to w słowa poetycko (nie w kwiatki...).
Pozdrawiam serdecznie Arena

Opublikowano

nie zawsze - mając wiele lat też możesz
mieć wiele. nawet bycie dyrektorem
nie upoważnia cię do brania mnie
pod włos - zgodnie z zasadami prawa.

choć są domniemania, że mógłbyś być
moim jedynym właścicielem.
wtedy nienawidzę także siebie.
wiedza, że można się sprzedać - nie wystarcza.

wymowne są fakty oraz niewykonane zadania.
jak można podnieść gówno i nie dopuścić się
samowolki? pokonać pragnienie samogwałtu,
nie tłumacząc siebie z tego.

Tylko poprzestawiałem wersy, nie wnikam w treść, bo.....? Pozdrawiam.

Opublikowano

Jestem zaskoczony, że ktoś(dziewczyny) coś napisał. Dosyć długo czekałem na cokolwiek.
Areno, to taka mowa oskarżycielska w stosunku do niego i do siebie, może spróbuję podzielić to na dwie zwrotki właśnie i uporządkować, coś mi świta. Wiesz może tu nie będzie puenty, i napisu nagrobnego też nie ułożę, bo chyba taki byłby finał. Nie chciałem być wydumany w tych rozważaniach, bo mogło trącać wtedy nieautentycznością przeżyć wewnętrznych. A gdzie te kwiatki?? commmm.
Dzięki:)!Pa!
Eugen, myślę, że zaproponowana wersyfikacja przez ciebie nie gra z rozkładem tematycznym tekstu i myślami (rozmową)podmi. Właśnie, a ostatnia strofa zupełnie znak zapytania, jeśli go już stosować to do trzech ostst. wersów z mojej wersji, a może wbijesz się w treść? jednak dzięki za poświęcony czas!!:)

Zapraszam ponownie pa sławek.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Kiedyś wieczorem od niechcenia, Gdy przeleciałem pilotem po kanałach, Ujrzałem na ekranie plazmowego telewizora, Jak jakiś głupkowaty celebryta, Swoim nowym stylem się przechwalał… A z oczu jego biła pogarda, W pogardliwym uśmieszku wykrzywiły się usta, Gdy tak ochoczo nad ,,plebsem” się wywyższał...   Szpanując drogim ciuchem markowym, Jak to przeważnie celebryci, Także i ten nie stronił od pogardy, Od szaraczków czując się lepszym… Przeto myśląc niewiele, Dla celebryty zaraz ułożyłem ripostę I rymując od niechcenia wersy kolejne, W taki oto zakląłem ją wiersz:   ,,To mój styl jest najlepszy na świecie, Bo samemu takim oto jestem, Na przekór konwenansom wszelakim, Czerpię z życia pełnymi garściami. Dni codziennych przygody, W sny zaklinam prawem księżycowych nocy, By piękna ich zazdrościły mi nawet gwiazdy, Na firmamencie świata uwięzione na wieki...   Mój styl jest najlepszy na świecie, Choć gołym okiem go nie dostrzeżecie, Utkany z bezcennych z całego życia wspomnień Niewidzialny noszę swój sweter… Jednym ruchem znoszonej czapki, Zgarniam z nocnego nieba całe gwiazdozbiory, By niczym cukru kryształkami, Grzane piwo wieczorem nimi posłodzić…   Mój styl jest najlepszy na świecie! A niezaprzeczalnym tego dowodem Że kruczoczarną noszę swą bluzę, Od kuzyna gwiazdkowy prezent… A stare przetarte spodnie, Za wygraną na loterii niegdyś kupione, Miłym dla mnie są przypomnieniem Tamtej bezcennej chwili ulotnej…   To mój styl jest najlepszy na świecie… Bo niby dlaczego nie??? Kto zabroni mi tak myśleć, Tego będę miał gdzieś! Zaraz też wyłączyłem telewizor, A z dumą spojrzawszy w lustro, Sięgnąłem po stare wysłużone pióro, By podzielić się z Wami tą myślą…"
    • Gdy za oknem pada deszcz, piszę wiersze o zapachu jesieni. Życie znów prosi do tańca, a ja wciąż nie umiem tańczyć. W tłumie tamtych ludzi zawsze czułem się jak Stańczyk. Dlatego teraz — ja i goździkowa kawa. Uwielbiam ten klimat goryczy. Nie muszę być miły, siadam spokojnie i spuszczam demony ze smyczy. Zawsze lubiłem ten półmrok. Wiosna rodzi kwiaty, a ja czekam, aż umrą.
    • 10/10/2025 „Tak samo”   Czasami przychodzi znienacka, w zwykły, nużący wieczór. Tak! Zrobię to — odważę się. Idę, jestem, chodzę, mówię, poznaję. Raz czuję zachwyt, częściej przychodzi znużenie. Serce rozpalone lawą fizyczności, ciśnieniem ogromnym, próbującym wydostać się na powierzchnię po latach uśpienia. I nagle przychodzi chwila, która mówi: błędne koło. Przecież tym razem miało być inaczej. Było inaczej, a skończyło się tak samo.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Kto wie, czy winni                       są, czy niewinni;                      t a m /c i  nadają                      na innej linii...                        Ja zaś odbieram                      na  własnej  fali,                      więc myślą żeśmy                      się nie spotkali.                                   ***                         (Jakąż ma  o w a                       minę zawziętą...                       Nie, ja nie jestem                       owej k l i e n t k ą)            
    • @Berenika97    Jak w rzeczywistym życiu: czasem tym, czego potrzeba, aby "(...).Wszystko poszło świetnie (...), jest <<(...) "Stuprocentowy, najprawdziwszy, autentyczny grzech" (...)>> . Przy założeniu, że przy Osobowym Wszechświecie, mieszczącym w Sobie dobro i zło, grzech jako taki w ogóle istnieje.     Dobrze napisane opowiadanie, które  przeczytałem z zaciekawieniem. Serdeczne pozdrowienia.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...