Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

akwarelą poranek maluję
mgliście rozwodnionym błękitem
i siwą zielenią nienasycę traw
otulonych jeszcze rosą

rozświetlę południe żółtym
akrylem ostro zaznaczę słońce
dachy położę czerwienią
i ochrą ruchliwe uliczki

ulubione oleje zostawię
na impresjonistyczną noc
fioletu granatu i ognia
co kochanków rozgrzewa winem

Opublikowano

maluję poranek akwarelą
mgliście rozwodnionym błękitem
nienasycę siwą zielenią traw
otulonych jeszcze rosą

rozświetlę południe żółtym
akrylem ostro zaznaczę słońce
dachy położę czerwienią
ruchliwe uliczki ochrą

ulubione oleje zostawię
na impresjonistyczną noc
fioletu granatu i ognia
co kochanków rozgrzewa winem


pozdrawiam ;)
wiersz cudny ;) zmieniłabym tylko tyle...

Opublikowano

trzeba być bardzo zakochanym, aby tak pisać: bo i paleta, i akwarela i malowanie to prawie to samo /mniej lub bardziej pojemne!/; więc po co ogłaszasz, że malujesz akwarelę, po prostu maluj, a my - czytelnicy powiemy wówczas - akwarela!
- czy prawdziwych kochanków rozgrzewać trzeba aż winem??! są już chyba sobą zmęczeni, albo znudzeni; dużo do zrobienia tu, w warsztacie; J.S.

Opublikowano

Jacku ja myślę,że każdy temat jest dobry.
Każdy pisze jak czuje,dla mnie paleta
i akwarela nie jest tym samym.
Poza tym nie chodzi o znudzonych kochanków
lecz o kolor wina,nasycenie kolorów
i stworzenie nastroju za pomocą farb.

Opublikowano

ja nie powiedziałem że to to samo, tylko że z tej samej rodziny słów, pokrewnych;
to, że każdy pisze jak czuje, nie oznacza, że trafnie - umiejętnie - zapisuje to co czuje;
sztuka wiersza to pewien proces na słowach, pojęciach - w warsztacie sygnalizujemy zastrzeżenia
do tekstu, i chciało by się, aby je w dobrej wierze przyjąć;

Opublikowano

poranek - maluję rozwodnionym
błękitem i siwą zielenią, nie nasycę ----nie nasycę !osobno z czasownikami
traw otulonych jeszcze rosą- mgliście

rozświetlę południe żółtym akrylem. --- akryl to już nie akwarela!
ostro zaznaczę słońce - dachy
położę czerwienią i ochrą ruchliwe uliczki.

ulubione oleje zostawię na noc
impresjonistycznego fioletu granatu i ognia
co kochanków rozgrzewa winem

To podszepty. Pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...