Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

roziskrzony skrzy się brzask
na śródmiejski brudny bruk
wśród konarów głuchy trzask
gałęziując kroczy kruk

mroźna świeżość lśni srebrzyście
przez dachowe ostrza lodu
para ustna dmie kłębiście
ziewającej zmiany wschodu

pierwszy tramwaj torem trzmieli
na Mariackim trąbki dźwięk
przy kawiarni w szatach bieli
mim artysta skrywa wdzięk

skrzypek smyczkiem szarpie struny
w kapeluszu reszek brzdęk
przy kawiarni w krokach tłumu
teatralny mima jęk

dramatyczny skecz uliczny
pełen smutku uczuć żalu
pantomima akomiczny
tak jak tancerz sam na balu

niczym po premierze debiut
mózgoczaszkę trapi trema
skrywa sławę gra jak bankrut
a odbiorców ciągle nie ma

wyścig szczurów pęd pieniędzy
dla aktora brak reakcji
w intelektualnej nędzy
pieszy plebs w swojej kreacji

szare torby pustowzroczni
nakręceni jak roboty
zamyśleni najwidoczniej
do istnienia brak ochoty

mim odgrywa kulminację
przez makijaż strużka łez
aż się prosi o owację
jakby w radiu grali jazz

słychać tylko kroki tłumu
i mariackiej trąbki dźwięk
skrzypek smyczkiem szarpie struny
w szklistych oczach trwoga lęk

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



pytanie, pisz ile dusza zapragnie, i jak sam wiesz słodzenie pod wierszem wcale nie pomaga autorowi, fajnie jak się podoba, ale w doskonaleniu warsztatu nawet najmniejsze sugestie pomagają

dzięki za odwiedziny pozdrawiam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




hie, no to muszę poprosić brata bo on jest muzykiem, to może cosik skomponuję i wtedy może będzie poezją mówioną, bo w moim wypadku śpiewanie odpada, chyba że się znajdzie jakaś chętna wokalistka ( poznałbym niejedną miłą wokalistkę ;-D


pozdraiwam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Bardzo niezdrowo - potępiam!!!
----------------
Zaskoczenie, bo żadnych stałych (niepoprawnych) elementów literowych? ;)
Taki dziwny kolaż - bardziej podobają mi się instrumentacje wersów (np. skrz, skzr, brz) i neologizmy (jakoś tam funkcjonalne), niż - uwaga: narażam się! - takie coś:
"wyścig szczurów pęd pieniędzy
dla aktora brak reakcji
w intelektualnej nędzy
pieszy plebs w swojej kreacji"
- zbyt dużo tu uproszczeń, kalekich (powielanych) uogólnień, a nędza intelektualna chyba już straciła zęby ze starości ;)
Wiersz wpisuje się w klimat Krakowa, zahacza o mit artysty funkcjonujący tu na codzień.
Myślę, że jeszcze nad nim będziesz pracował - bo warto.
pzdr. b
Opublikowano

Beznadziejne

gdyby poezja była toaletą - ten wiersz pływałby w sedesie
gdyby poezja była mcdonaldem - ten wiersz byłby spalonym big mackiem
gdyby poezja była kejefsi - ten wiersz chorowalby na ptasią grypę

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Bardzo niezdrowo - potępiam!!!
----------------
Zaskoczenie, bo żadnych stałych (niepoprawnych) elementów literowych? ;)
Taki dziwny kolaż - bardziej podobają mi się instrumentacje wersów (np. skrz, skzr, brz) i neologizmy (jakoś tam funkcjonalne), niż - uwaga: narażam się! - takie coś:
"wyścig szczurów pęd pieniędzy
dla aktora brak reakcji
w intelektualnej nędzy
pieszy plebs w swojej kreacji"
- zbyt dużo tu uproszczeń, kalekich (powielanych) uogólnień, a nędza intelektualna chyba już straciła zęby ze starości ;)
Wiersz wpisuje się w klimat Krakowa, zahacza o mit artysty funkcjonujący tu na codzień.
Myślę, że jeszcze nad nim będziesz pracował - bo warto.
pzdr. b


pomyślę nad tym, w sumie jak rozpoczynałem go pisać bardziej zwracałem uwagę na zabawę słowem, głównie aliteracjami, później chciałem przemycić treść i już było trudniej utrzymać się w formie, pewnie przez te pety....fefe pale po nocach z nerwo-stresu

dzięki za odwiedzinki

pozdrawiam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




jakby Chuck Noriss znalazł wiersz w sedesie to kopnięcie z pół obrotu zniszczyło by miejską kanalizację
jakby zjadł spalonego big Chucka to by musiano wyburzyć wszystkie mcdonaldy
gdyby chuck zjadł ptasią grypę to by wszystkie ptaki latały w półobrotach

i jak widzisz bezsensowne rzeczy wymyśla się na kolanie

pozsdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • - Że ty dolarom? - Amora lody też.  
    • Ok' rywala wyrko?         Ma to łza lawy: rywala złoto tam.    
    • @Berenika97 Jest tylko jedna rada, jedna jedyna, co chyba zdaje się sprawdziłem, można tylko wtyczce nagadać jak najwięcej jak najgłupszych bzdur. Bo kabel nigdy nie ucieknie przed wtyczką. Wtyczka nie przyjmuje do wiadomości wcale a wcale jakichkolwiek odmów. Mało tego wtyczka uważa generalnie, że walczy o pokój i to teraz widać bardzo dobrze ten wielki pokój za oknem, w pełnej krasie normalnie. 
    • @Ajar41Nie liczyłem, cieszę się że mogłem pomóc.
    • In nomine Domini Patris et Filii et Spiritus Sancti. Amen.                  Rara avis   We wschodnim klubie nocnym „Smok” gospodyni, uśmiechając się tajemniczo, pyta klienta: „Chce pan żółte czy czerwone?” Nie całkiem trzeźwy klient odpowiada: — Proszę panią o domowy żółte kurę z naturalnym czerwonym winem! Przy sąsiednim stoliku gejsza, ukryta za wachlarzem, szepcze z przyjaciółkami: — Może to pijak? — Myślałaś, że to kobieciarz? — Nie, to tylko zwykły żeglarz z Albatrosa. Gospodyni uśmiecha się sarkastycznie: „Może potrzebujesz już białej sofy?” Klient stanowczo wykrzykuje: — Ale i tak szklanka jest lepsza! I dodaje marzycielsko: — I kwiaty dla pani, która gra na pianie i o miłości śpiewa, ale nikt nie wie, kogo ona kocha? W sali słychać okrzyki podróżnych z Albatrosa: — Incroyable! Une simple chanson s'est avérée être la clé d'un livre que personne n'a jamais compris. Et vous savez qui m'a donné l'idée? Cette pianiste stupide et mal élevée. Comment est-ce possible?!   P.S.    Być może jest to najlepsza opowieść wszystkich czasów i ludzi: genialne dziecko tajemniczej Muzy, uwodzicielskiej Fantazji i nieprzewidzianej Fortuny. I wcale nie dlatego, że główny bohater okazał się nie taki głupi, jak mogłoby się wydawać na pierwszy rzut oka. I ponieważ jest to opowieść o prawdziwej miłości!   Bibliografia: 1. Juvénal Les satires de Juvénal et Perse, 1681. Satires. Collection Classiques en poche, Les Belles Lettres, Paris, 2002. 2. Molière (Jean - Baptiste Poquelin) Œuvres Complèts. Ed. George Couton. 2 vols. Paris: Gallimard, 1971. 3. Victor Hugo Notre-Dame de Paris. Charles Gosselin, Paris, 1831. 4. George Sand Consuelo. L. de Potter, Paris, 1843. Jerzy Jankowski 5. Tram wpopszek ulicy: skruty prozy i poemy. Futuryzm Polski, 1919.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...