Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

psycho-ryba


Rekomendowane odpowiedzi

psycho-ryba po przeszczepie kręgosłupa
w sztywności zasad stała się okropnie okrutna
pływając na plecach przeciwko elektro-falom
słonymi łzami kapała przewodami na mój świat
- czyli ranę

obsesyjnie za ortodoksyjnymi znakami
w delikatności delirium podążające
cząstki mojego światła w szał-źrenice
wprowadzały błogi zamęt
- czyli porcelanowe znamię

szturcham anioła po plecach –
‘koniec odwiedzin – oddział zamknięty’
czas na nie-Boski zastrzyk
diagnozę niosę pomiędzy zębami –
- czyli uśmiech na amen

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @violetta ............  o tak, lubię wszelkie zielenie, bo uspakajają... :) @viola arvensis ... ich piosenka śliczna, dla mnie. Dziękuję za dobre słowo..:) @poezja.tanczy ... ja z zielonym zawsze, jak z dobrym.. "sąsiadem'"... :) Lekturka do wgląda na każdą chwilkę. @Bożena De-Tre ... cieszę się, że 'krój' się spodobał..: )   Drodzy Goście.. wielkie podziękowanie za zostawione słowa, ślę niedzielne, letnie, tak - dzisiaj letnie.. pozdrowienie.
    • @Leszczym     Łukasz Jasiński 
    • @Leszczym moja wnuczka raczej cię nie wybierze, Piotr był bardzo fajny, może mnie kiedyś polubi jak ja go bardzo. Empik będzie mi wydawał, będzie dostępna w Empiku w lipcu. komercja, wolę jednak swoje bałamutne życie. Chcę zajmować się moimi wnuczętami, nie mogę się doczekać w sumie. Przygotowuję wszystko dla niej. Zmieniam aranżacje domu, będę jej mam w e wrześniu do mnie przeprowadza, będzie wesoło.  @violetta sama kasa w sobie nie ma wartości, dopiero spożytkowana na wspólne przeżycia ma wartość dodaną. Także nie bójmy się wydawać na to. 
    • @Leszczym   Nie, proszę pana, to nie jest mój błąd, to: błąd wtórnych analfabetów, wiele osób tutaj "uczy się" w celu zdobycia wyższego wykształcenia, tak zwanej przepustki do - "elity" - "salonu" - wtedy tracą niezależność twórczą, wolność słowa i muszą mówić poprawnie politycznie - według aktualnie obowiązującej mody, zachcianek i gustów, jeśli już: to moim błędem jest to, iż za bardzo ufam ludziom, jednak: gdybym nie ufał ludziom - lepiej byłoby? Nie, proszę pana, byłoby jeszcze gorzej - wszystko znam z autopsji, nie dam się wciągnąć w żadne intrygi, nie należę do żadnego towarzystwa wzajemnej adoracji i nie mam zamiaru pracować w Polsce, a po co? Aby utrzymywać pasożytów: osoby z wrodzoną niepełnosprawnością, biurokratów i panów w czarnych sukienkach? Na YouTube znajdzie pan kompromitujące wypowiedzi - "profesorów" - ręce opadają...   Poza tym: na jakiej podstawie mam ufać "poetom", którzy ukrywają własną twarz i publikują pod różnymi nickami na różnych portalach? Publikuję tylko i wyłącznie tutaj jako Łukasz Jasiński, bo: od urodzenia jestem - Łukasz Jasiński, dodam: moje dane kontaktowe są ogólnodostępne i każdy zainteresowany może bez problemu napisać do mnie e-maila lub SMS-a, nieprawdaż? Lepiej żyć w wirtualnym świecie i głupoty pisać...   Kończąc: nie mam zamiaru wydawać żadnych tomików wierszy i do końca życia tutaj będę publikował, tym bardziej: nie zlikwiduję tutaj konta - przecież włożyłem tyle pracy artystycznej - twórczej i walki... A teraz będę oglądał mecz, dziękuję za rozmowę i miłego dnia.   Łukasz Jasiński 
    • @violetta A to przepraszam, bo z reguły nie wtrącam się między przekąskę a zagryzkę. Piotrki to fajne są chłopaki. Mnie akurat żadna tutaj wnuczka nie wybierze na dziadka, chyba że pod wpływem jakiejś głupiej i zabawowej chwili. Kasa jest potrzebna i ci co mówią, że jest inaczej no to dopiero są prawdziwe dzieci we mgle. Na tą waszą wspólną willę z ogrodem w każdej chwili mogę się dorzucić, no ale dajmy na to tylko stówą i w dodatku za coś, bo za 300 stron poezji, no ale ja po prostu jestem interesowny. Zawsze byłem. I będę. Kiedyś w filmie Michael Clayton (oskary z 2006 roku) główny bohater wykrzyczał do korpo kryminalistki, że cytuję "Mnie się kupuje, a nie zabija". I jakoś ta fraza w sposób mecenasowski utkwiła mi mocno w pamięci, choć ja z tych wtórnie niezaradnych ://
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...