Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zawsze na jesień wracam do Wrocławia.
Mądrzejszy o jedną Gosię z Tygodnika i jedną niezauważoną
śmierć tramwaju. One umierają powoli, nigdy niezaspokojone.

W mieście jakby tak pusto bez Ciebie,
siedzę i próbuję coś napisać, ale napiszę
chyba tylko esemesa i pójdę jak zawsze,
człowiek z wyboru to dziś najtrudniejszy zawód

Nic już nie daje świeży śnieg, ani świeża wódka,
nawet świeży seks, chyba tylko nowy bóg pomoże,
kiedy ześle na nas znów zarazę porannej kawy,
a poeci wtedy zasiądą przy wspólnym stole
i zaczną poecić się nawzajem, zjeżdżać na sankach.

Poetom nie przybywa lat, nie przybywa pieniędzy,
czasami tylko przybywa promili.
I kto by pomyślał, że można sprzedać
się za parę wierszy, pocałunków,
piosenek i gołych ud,

a jednak zdrada
to dalej nasza ulubiona zabawa.

Opublikowano

za jakis czas może poprawi sie warsztat. wiersz dla mnie przegadany, ciągle jakies przecinki wyliczenia - przez to nie traktuje tego jak zabiegu tylko takie pisanie co język przyniesie. pare fajnych (moze nie sformuować a) myśli, spostrzeżeń. końcówka do mnie nei przemawia, rym jest tragiczny / chyba.

ale pisanie jest pisaniem dla pisania. i lepiej pisać tak niż dział nizej

Opublikowano

Do mnie to przemawia, też ten lekko rozwlekły tok opowiadania, choć wolałbym więcej gry wyobraźni czy tajemnicy.
Niekonsekwentne są kropki. I wielkie litery (Wrocław - bóg?)
Takie wersy nie dynamizują (co powinny czasowniki) tylko spowolniają:
"siedzę i próbuję coś napisać, ale napiszę" (4 x cz. w tym 3 x - ę!).
"sprzedać / się" - jako przerzutnia mnie nie przekonuje.
"poecić się" - zapamiętam ;)
pzdr. b

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @FaLcorN "wiersz-pejzaż duszy" - super. Dobry wiersz.
    • za jeden gest zmętnienie oczu  od razu burzyć ten święty spokój czy wiesz napewno było coś więcej czy chora zazdrość cię niszczy męczy   pozdrawiam  
    • Tyle się wydaje, że się udaje (gruby portfel, portfolio i piękno).   Warszawa – Stegny, 03.08.2025r.  
    • @Bożena De-Tre Oooo, tak. Świat padnie na kolana. Może z wyjątkiem amerykanów bo ci postraszą, że zrzucą mi na łeb jakąś bombę 
    • @Relsom obrazowo o toksycznej relacji, w której osoba narcystyczna -( przez swoje wrodzone deficyty emocjonalne przyrównywana do skapryszonwgo dziecka, które „ sięga” po nowe znajomości jakby wybierało kolejną zabawkę z pudełka ) - idealizuje nową znajomość. Robi tak, ponieważ podświadomie dostrzega własne pokłady wewnętrznej pustki, którą instynktownie próbuje „ zapełnić” cudzymi zasobami energii życiowej, odsysając z drugiego radość, entuzjazm, fascynacje, można to nazwać wampiryzmem emocjonalnym . Brnąc dalej w schemat, po pewnym czasie nudzi się,” pozbywając się „ drugiego człowieka jak wspomniane dziecko - zabawki, może sięgnie po kolejną powtarzając tę strategię w kółko i bez szansy na zaspokojenie, gdyż narcyzm - jako nieuleczalny jest ułomnością osobowości i jego źródła tkwią w dzieciństwie, w zaburzonych relacjach z matką - ( stąd niejednokrotnie traktuję  partnerkę jako obraz matki). W wierszu typ osobowości, która przyciągnęła narcyza, to osoba o małym poczuciu wartości ( vide : piła siebie z jego ust ), tzw. magnes dla toksyków, którzy próbują chwilowo dowartościować własne ego ( doraźną dopaminą )- wzbudzając uznanie. Tekst - kalka dla schematów psychologicznych, pozdrawiam.      
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...