Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

przesiąknięta zielonym obłokiem
bije ślepe myśli
twierdzi, że czuje
ale ona tylko fruwa
spadnie za chwilę

o, już leci
podnieś się!
łzy cię nie umyją
do łazienki po mydło
marsz!


wiem,
ja też nie chciałam
Opublikowano

A wiesz, że treść przypomina mi scenę, jak Christiane (z "My, dzieci z dworca ZOO") wróciła pewnego wieczora naćpana i jej matka, zrobiła jej awanturę. Dziewczyna poszła do siebie do pokoju, leżała i - bo kochała bardzo przyrodę - właśnie była tak owiana marzeniami, wyobraźnią... później, mama solidnie sprała córkę.. dowiedziała się, że jest prostytutką, kazała jej iść do łazienki... znowu awantura i razem na końcu płakali w dużym pokoju.

"owiana" bardzo przypomina mi tę właśnie scenę.

s.m.


[sub]Tekst był edytowany przez seweryn muszkowski dnia 03-12-2003 00:09.[/sub]

Opublikowano

oyey, dzięki za komentarz, umieściłam wiersz tutaj bo myślałam, ze skoro tyle teraz Szanowna komisja przenosi to i mnie tam odtransportują, wolałam sama się tu umieścić. Co do wykrzykników, to uznałam, że są potrzebne dla wzmocnienia, emocji. No i czyżby naiwość w mym wierszu Ci przypadła do gustu!? cieszę się :) aha i to mydło... dodałam w ostatniej chwili, spodobało mi się, więc zostawiłam.

Sewek :) wiem o której scenie mówisz, widziałam na filmie, ale przyznam, ze nie myślałam o niej pisząc wiersz. Ciekawe i trafne porównanie, podobne emocje...

Tadeuszu, miło mi :)

Wszystkich serdecznie pozdrawiam
Natalia

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       
    • @UtratabezStraty Taki styl...
    • @infelia , trochę pomieszanie z poplątaniem...
    • Deszcze niespokojne potargały sad. A my na tej wojnie ładnych parę lat ;)) No nie. Spokój to dopiero po :)) Uśmiech przesyłam :)
    • Rusz się, wynieś śmieci, ty niedojdo! Muchy tu latają –  jak cię pacnę, ty fujaro! Maminsynku i poeto podwórkowy, Z kranu cieknie, nic nie zrobisz?   Wiersz napiszesz o ulotności życia? Dywan wytrzep, bo sąsiedzi krzywo patrzą. A firany kiedy prałeś? mów, bo mamie się poskarżę! Bałagan wszędzie, mchem zarosło.   Tarantula w kącie zwisa, zje mnie, twoja sprawka! Grzyb w łazience to hodowla jest pieczarek? Gdzie uciekasz? wokół stołu mam cię gonić? Do mnie! klękaj, łkaj o przebaczenie!   Co masz na swą obronę? róże? dawno zwiędły. Suknię mi kupiłeś? całkiem, całkiem, lecz na wagę. Pierścień? masz go w diabły, tombakowy! Zgadnij, gdzie od dzisiaj będziesz kimać...   Pościelę ci z Wisłocką i Szymborską. Czesławę Miłoszową ci dorzucę, zdrajco –  literacie! Oj, dam ja ci popalić, dam ci steki wierszy! A Norwid cię uwiodła? to szantrapa!   Ze Słowacką pewnie tylko motyle łapałeś, zbereźniku! Aż ucho więdnie i usycha, rymem szyję ucisnę. Strofą walnę jak drzwiczkami od kredensu! Co tak stoisz osłupiały? żartowałam, ty pacanie!   Chodź, głuptasie, mamcia zeszyt mi przysłała. Gęsie pióro i kałamarz, kredki, temperówkę. Pokaż mi alfabet, jak to się wywija, „A” na początek... I bach! dzwonek w uszach, krzesła szur-szur.   To nie małżonka wali, dudni i jazgoce. To matura, ty bęcwale, właśnie egzamin zdajesz! Nauczyciel ryczy: „kartki oddajcie! koniec czasu!” „Człowiecza dola” temat widnieje na tablicy zadany...    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...