Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 80
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


I po co? Potrzebne Panu rozczarowania? :)
Nie lepiej mówić sobie : ale ze mnie idiiota. A potem jak ktoś pochwali to ile radochy w tym jest :)
Opublikowano

Warto było



Tak! Warto było!
Cierpień kolce poznać!
Co dzień w walce trwać,
Słony potu smak czuć!

Tak! Warto było!
Miłosnych zasmakować zdrad!
Warto, łkać po nocach!
Wszystko złe było dobrem!

Tak! Tylko w ten sposób,
Głębię przeżyć bolesnych,
Okrutną tak,
Można przelać na papier

I eksplodować,
Słonych łez smakiem,
Słowem poezji pięknej,
Własnym poświęceniem

Tak! Warto było!
Poświęcić co kochane,
Bólem przeszyć się!
Warto było

Dla was to poświęcenie!
Byście w znojach dni,
Wątpiący tacy,
Mogli dalej iść


Kochani
Noe-Gd Gdańsk 22-01-06 08:54 [email protected]

Opublikowano

Proszę Pana! Proszę Pana, to już było! Nie publikujemy kilka razy tego samego.

Jeżeli Pana trwanie uzależnione jest od mówienia sobie "jesteś wielki", to naprawdę wspólczuję. I prosze sobie nie robić wrogó na siłe. Sam sobie Pan to dopisał.
I chciałam pogratulować: mimo wszystko, niezła wymiana zdań się odbyła. Prawie 80 komentarzy pod jednym tekstem, no no, chyba rekord?

[quote]I po co? Potrzebne Panu rozczarowania? :)
Nie lepiej mówić sobie : ale ze mnie idiiota. A potem jak ktoś pochwali to ile radochy w tym jest :)


Popieram Pana, Panie Quimeen!

Do wszystkich innych: nie przejmujcie sie, narcyzm tez można leczyć...
Opublikowano

Konfitury :-)



Mnie na stary trick nie nabierzecie,
O nie , nie i nie ! przenigdy w świecie!
Za życia poetę za nic macie,

(poza tymi co się sprzedali)

a po śmierci pomniki mu stawiacie,
przed światem chwaląc się
Narodową Kulturą.

A on ,biedaczyna głodem(sławy)
przymiera i kłamstwom wierzy,
po wielokroć powtarzanym:

Nic nie znaczysz !

( dlatego : )

Figa z Makiem !



Ja za życia idę z aksjomatem:

Jestem Wielkim Poetą – elitą Polaków.
Amen.



Noe-Gd Gdańsk18-02-06 12:15 [email protected]

Opublikowano

1997


Obchody 1000-lecia Miasta
przerosły nasze oczekiwania

Sztuczne ognie i parady
przyciągnęły nawet plebs

Wszyscy byli tacy radośni,
nawet biedni i bezdomni

Dobrze jest mieszkać
w bogatym mieście

i solidarnej wspólnocie,
która kocha Igrzyska


a od święta – bliźniego



Noe-Gd Gdańsk17-02-06 22:58 romdar77wp.pl

Opublikowano

och jaki z Ciebie gimnazjalny manipulator. czy Ty naprawde myslisz ze ktos idąc spać mysli sobie o Tobie?

jesli chodzi o robienie wrażenia jest od tego gej-ok-oyey chuck norris. ale on reprezentuje poziom - takze swoim zachowaniem. nie to forum - nie te czasy. żelazo na głowe i idź siarke łyżkami z dupy wybierac

papaski

Opublikowano

Akt 1

Autobusy marki mercedes zapadły mi
w pamięci od dzieciństwa a widok
rozbawionych emerytów, każdego lata,
malował w mojej jaźni widok podobny-
a oni, przybywali niczym aktorzy na scenę

akt2

Warkoczyk , za który niegrzeczni chłopcy
pociągali dla zabawy na podwórku i w szkole,
pozostał w mojej pamięci na zawsze,
leży na półce, obok mydła dr. Spanera i
karceru ub z miejskiego aresztu .

antrakt

Bywają dni ,że dzieci Zamojszczyzny ,
biegają między półkami mojej pamięci
i krzycząc wniebogłosy wdrapują się
na najwyższe półki – szukając matek,
które już dawno przestały płakać.

Akt3

Zamykam wtedy okno, przez które
od rana widzę tłum ludzi z blaskiem
w oczach i nerwowymi rękoma,
mimo swojej Polskości są mi ,
tak samo obcy, jak wizy po które przybyli.


Noe-Gd Gdańsk 28.02.2006 oo.o1/ [email protected]

Opublikowano

albo tak:


Po Różewiczu 2


Autobusy marki mercedes zapadły mi
w pamięci od dzieciństwa a widok
rozbawionych emerytów, każdego lata,
malował w mojej jaźni widok podobny-
a oni, przybywali niczym aktorzy na scenę


Warkoczyk , za który niegrzeczni chłopcy
pociągali dla zabawy na podwórku i w szkole,
pozostał w mojej pamięci na zawsze,
leży na półce, obok mydła dr. Spanera i
karceru ub z miejskiego aresztu .


Bywają dni ,że dzieci Zamojszczyzny ,
biegają między półkami mojej pamięci
i krzycząc wniebogłosy wdrapują się
na najwyższe półki – szukając matek,
które już dawno przestały płakać.


Zamykam wtedy okno, przez które
od rana widzę tłum ludzi z blaskiem
w oczach i nerwowymi rękoma,
mimo swojej Polskości są mi ,
tak samo obcy, jak wizy po które przybyli.


Noe-Gd Gdańsk 28.02.2006 [email protected]

28-02-06 00:07 romdar77

Opublikowano

Na Planszy Życia


Jesteś królem – obok piekna królowa
- pionki czekające na skinienie i
wieże gotowe do walki- potężne
niczym czołgi pancerne-a konie
to lotnictwo czekające w pogotowiu
na każdy rozkaz króla wyczekujące-
tak samo jak i laufry po skosie bijące.
Którą figurą jesteś na planszy życia?

A może jesteś pionkiem..? –
Pionkiem i ze strachu dygocząc, oczekujesz
rozkazu króla – piechota - naprzód marsz!
- na śmierć i krwi przelanie – piechota marsz!
A gdyby tak , pośrodku – pomiędzy,
królem a pionkiem – oficer polowy? -
deptający niższych bezlitosnie a kłaniający
się wyższym szarżom w pas – uniżenie..

Kim jesteś człowiecze na szachownicy życia?
Co determinuje twoje losy i wybory,
kto podaje ci marchewkę a kogo ręka
trzyma kij i każe wybierać co dnia?
Wiesz to wszystko , czy tylko niczym
- puch na wietrze – lecisz z prądem?
Na paradzie zwycięstwa będziesz
zwyciężonym czy zwyciężcą?


Z czyich ust padnie :

szach – mat ?



Noe-Gd Gdańsk 28.02.2006 /10.35/ [email protected]

Opublikowano

Wszyscy


Nieudolnie płyniemy przez ocean życia,
w naszej szalupie – tylko ty i ja wiosłujemy.
Reszta już dawno porzuciła nadzieję,
Dobrze , że przestali nas wyśmiewać
i drwić z naszej nadzieii.
My wiemy – po ukazaniu się lądu,
wszyscy rzucą się do wioseł
i będą udawać – nigdy się nie poddaliśmy!
Dostaną medale i ordery,
może nawet wyższej klasy ,
a my będziemy nocami czuwać,
by nie zabili nas potajemnie,
w obawie o prawdę przeszłości,
i swoje ordery chlebowe.

Przestańmy więc i my wiosłować,
Po co nam ocaleć dla mordu?
Poświęćmy się już teraz,
legnijmy jak oni na deskach.

Wyprzedzimy ich mord ,
naszą zemstą



21-02-06 11:36 romdar77

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Kładę się bezwładnie jak kłoda, droga z żelaza, czarna owca pod powierzchnią bałagan, para, hałas. Stukot setek średnic, mimikra zjełczałego stada, przedział, raz dwa trzy: nastał dusz karnawał. Chcą mi wszczepić swój atawizm przez kikuty, me naczynia, czuję dotyk, twoja ksobność, krew rozpływa się i pęka, pajęczyna przez ptasznika uwikłana- dogorywam. Stężenie powoli się zmniejsza, oddala się materia. Rozpościeram gładko gałki, błogosławię pionowatość, trzcina ze mnie to przez absynt, noc nakropkowana złotem, ich papilarne, brudne kreski, zgryz spirytualnie wbity na kość, oddalają mnie od prawdy, gryzą jakby były psem! A jestem sam tu przecież. Precz ode mnie sękate, krzywe fantazmaty! Jak cygańskie dziecko ze zgrzytem, byłem zżyty przed kwadransem, teraz infantylny balans chodem na szynowej równoważni latem.
    • kiedy pierwsze słońce uderza w szyby dworca pierwsze ptaki biją w szyby z malowanymi ptakami pomyśleć by można - jak Kielc mi jest szkoda! co robić nam w dzień tak okrutnie nijaki?   jak stara, załkana, peerelowska matrona skropi dłonie, przeżegna się, uderzy swe żebra rozwali się krzyżem na ołtarza schodach jedno ramię to brusznia, drugie to telegraf   dziury po kulach w starych kamienicach, skrzypce stary grajek zarabia na kolejny łyk wódki serduszko wyryte na wilgotnej szybce bezdomny wyrywa Birucie złotówki   zarosłe chwastem pomniki pamięci o wojnie zarosłe flegmą pomniki pogromu, falangi ze scyzorykami w rękach, przemarsze oenerowskie łzy płyną nad kirkut silnicą, łzy matki   zalegną w kałużach na drogach, rozejdą się w rynnach wiatr wysuszy nam oczy, noc zamknie powieki już nie płacz, już nie ma kto słuchać jak łkasz i tak już zostanie na wieki
    • @Migrena to takie moje zboczenie które pozostało po studiach fotograficzno-filmowych. Patrzę poprzez pryzmat sztuki filmowej i w obrazach fotograficznej - z moim mistrzami Witkacym i Beksińskim. 
    • @Robert Witold Gorzkowski nie wiem nawet jak zgrabnie podziękować za tak miłe słowa. Więc powiem po prostu -- dziękuję ! A przy okazji.  Świetne są Twoje słowa o Hitchcocku. O mistrzu suspensu. "Najpierw trzęsienie ziemi a potem napięcie narasta." Czasem tak w naszym codziennym życiu bywa :) Kapitalne to przypomnienie Hitchcocka które spowodowało, że moja wyobraźnia zaczyna wariować :) Dzięki.
    • @Robert Witold Gorzkowski myślę, że masz bardzo dobre podejście i cieszę się akurat moje wiersze, które nie są idealne i pewnie nigdy nie będą - do Ciebie trafiają. Wiersze w różny sposób do nas trafiają, do każdego inaczej, każdy co innego ceni, ale najważniejsze to do siebie i swojej twórczości podchodzić nawzajem z szacunkiem. Myślę, że większości z nas to się tutaj udaje, a Tobie, Ali czy Naram-sin na pewno. Tak to widzę :) Dobrej nocy, Robercie :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...