Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Wiersz nie spodobał mi się. Faktem jest jednak ze jest to pierwszy Pański utwór, który przeczytałęm dwa razy. Można to w sumie potraktować w tym wypadku jako plus.
Mimo że przeczytałęm to coś aż dwa razy, nic nie znalazłem.
Gimnazjalny ten wiersz bardzo.
Hmmmm... Ale może kogoś zainspiruje:)
II
II
II
V
http://www.poezja.org/debiuty/viewtopic.php?id=36037

Osoba autora coraz bardziej działa na moje młode nerwy. Naprawdę. Narzeka Pan na brak zrozumienia, na nasz niski poziom. po co sie pan z nami użera, na siłę wciska nam kicz? Publikuje Pan na łamach innych serwisów, naprawde to Panu nie starcza? Czy to, że klniemy na Pana sprawia Panu satysfakcję? Wiekszośc kłocących się z Panem autorów, ma wyrobiony swój gust i wątpie żebny pod wpływem Pańskich utworów to wyczucie estetyczne sie zmieniło. Może trzeba znaleźć inną nisze poetycką? Może zbuduje Pan własny serwis, gdzie Pan bedzie ustalał reguły, bedzie Pan władcą i moderatorem:) Z resztą... po co zaraz serwsi.. .nawet blog.

Pozdrawiam AE

  • Odpowiedzi 66
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



nie
świadczy to o tym, że jesteś debilem, a w lepszym wypadku schizofrenikiem
problem w tym, że "reakcje" na tego osobnika też są co najmniej martwiące
przypomina to widok matki krzyczącej/bijącej 3miesięcznego dzieciaka za to że płacze... od kogo tu wymagać rozsądku?

ty tu widzisz problem? ja się całkiem dobrze bawię:D
Opublikowano

dziekuję za wpisy i życzę miłego dnia. a panom i paniom ,którzy tak świetnie rozbierają i oceniają moją poezję - dlaczego jeszcze nie jesteście na szczytach sławy ,zadam pytanie ? a wasi kolesie stąd? - lae strzelam w ciemno ,może któryś iksinski stąd jest np. rozchwytywany w ameryce? napiszcie mi coś o waszych sukcesach.- albo waszych kolesi.

Opublikowano

prowokator z ciebie udany, ale poeta - żaden. Zamiast poezji, w jakimś ogólnym gównie słów (pisząc to, mam na myśli nie same słowa, tylko to, co z nich komponujesz) się tarzasz, co sprawia niemiłosierną przyjemność, jak widzę

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Koncert skrzypcowy Roberta Schumanna w tle słychać. Odkryty Josepha Joachima, w D' Aranyi przechowywany, światu nieznany Sonata niewprawną ręką dziewczyny grana, temu chłopcu co walczył w Gallipoli i nad Sommą. Jakby przewidziała spalenie Reichstagu, Realpolitik w iście heglowskim stylu wcześniejszy też. Wielki Rzym, La belle époque, gdzie jest? Ikar co wyżej i wyżej ku Słońcu spadł, za dużo chciał. Coś tu jest, ta muzyka nigdy niczyja, nuci ją wiatr Znów umawia się na moście, z nim z lat młodości. Twarz jaśnieje w blasku świec, świat znów tak gra.   Ktoś do drzwi zapuka, zawoła. Jestem, patrz- to ja! *Dżumy i wojny zastają ludzi zawsze zaskoczonych". Zmiotą berlińską filharmonię, londyńską Queen's Hall, będą istnień pożogą. Muzyka Schumanna na łatwopalnym rękopisie zapisana przetrwała. W kamieniach i murach się schowała. Lew z Pireusu ją słyszy, ona wciąż trwa.                     - cdn-                                       
    • @Łukasz Wiesław Jasiński Panie Jasiński, dziękuję. Nie jestem aniołem i mam pazurki.
    • @Migrena To jeden z tych wierszy, po których trzeba na chwilę zamilknąć. Nie dlatego, że on onieśmiela patosem — ale dlatego, że dotyka czegoś bardzo kruchego i bolesnego w człowieku. W tej apokalipsie nie ma fanfar, nie ma dźwięku trąb anielskich. Jest tylko cisza, ta sama, od której wszystko się zaczęło. Cisza Boga, cisza człowieka, cisza po ostatnim słowie, które nigdy nie padło.
    • @Migrena  świetny wiersz. Tak jakby dwie części, ale to pozór, bo mają ścisłe powiązania. Pierwsza część nawiązuje do Ewangelii Jana  "Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba. Jeśli ktoś spożywa ten chleb, będzie żył na wieki. Chlebem, który Ja dam, jest moje Ciało, wydane za życie świata". To na Ostatniej Wieczerzy.  U Ciebie antonim słów  Boga, bardzo gorzkich i uprawnionych. Świat obecny ten nowoczesny postawiony  do góry nogami. Ciekawe czy Bóg nad tym ubolewa- pewnie tak.  Ludzie ludzi zabijają( wojny) dla ego?  I druga część- biblijny koniec świata- ten z Apokalipsy Jana mówi, że coś będzie. Twój wiersz mówi, że nic. Ciekawa jestem co powiedziałby Bóg, na to co ludzie wyczyniają. Może zostanie pustka po nim- wielu neguje Jego obecność. A Bóg zamknie dłonie jak dziecko, które nie chce już patrzeć na swój rysunek.
    • Aniołowie są wśród nas...   Łukasz Jasiński 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...