Łukasz W Opublikowano 20 Lutego 2006 Autor Zgłoś Opublikowano 20 Lutego 2006 Powykręcane bezpretensjonalnie, puste spojrzenia lalek. Obok nich przewrócony świat. W kącie siedzi mały Bóg, rączki dopiero co odpuchły od oglądania ilustracji w tomikach poezji. Tak jakby chciał dla nas lepiej. Na jego buźce widać zmartwienie, ani świat, ani lalki nie okazują zrozumienia. Smutny to widok.
Margarita Garcia Opublikowano 3 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 3 Marca 2006 Pierwsza strofa bardzo mi się podoba, może za wyjątkiem tego przecinka po pierwszym wersie. Zostawiłabym to bez znaków, wtedy zdanie, utworzone przez pierwsze dwa wersy ma sens. Trudno natomiast przyzwyczaić mi się do wyrażenia: "rączki (...) odpuchły". Ten czasownik podałabym raczej w formie nieco dłuższej, ale bardziej poprawnej i nie budzącej wątpliwości: "rączki (...) stały się na powrót normalne". Ponadto nie widzę w tym wierszu pointy, którą jednak możnaby dobudować na podstawie tego, co zostało napisane. Życzę powodzenia w dalszym pisaniu, Kasia.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się