Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

słupki rtęci


Rekomendowane odpowiedzi

nie wiem do kogo się zwrócić
bo nie ma kochanie ani przyjaciela
nie chcę też łamać przykazania
więc tylko mrużę oczy

zachwyt

bo przecież dzisiaj świat odmarzł
natura zrzuciła kłódki z przestrzeni

moje nogi muszą iść abym wiedziała

pośród wietrznych płaszczyzn
odnajduję jeszcze własne ślady
przypominam sobie siebie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Plejady i krąg księżyca
zapadły w ciemnościach nocy

mijają godziny
- ja zaś

samotna tu - mrużę oczy"

- oczywiście nie wyłącznie ani nie głównie "mrużenie" kazało mi tu przywołać Safonę. Wcale nei nawiązałaś, ale jakby - dopowiedziałaś (introwertycznym przyzwoleniem w mojej głowie) jej tekst. Jakby zmartwychstała z tych alabastrów i fiołkowości. Kontekst: wielkie nienapoczęte, niepchnięte a na nowo rajskie "zanim". Musiało wrócić, jak świeżość do rzeczy (stereotyp to chwilowe zamglenie na szkle). Ona - też trochę zdziwiona tym "kłódkom z przestrzeni" ;)

No tak, ten nieuchronny owoc wiedzy zaprowadzi, poruszy, przywoła.

A może za daleko odleciałem w ten tysiące razy umyty antyk...?

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...