Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Baltazar (mierny artysta, ale obrzydliwie bogaty człowiek)
zaprosił mnie na kolacje
„nie siarka”-mówił-„nie siarka
wytrawne
a i kociaki będą
będą i geniusze nasi”-tak prawił, namolnie namawiał

Baltazara stać na to
czytuje Oskara Wilde’a
nawet mieszkanie ma spore
i biały proszek w papierku

(a tak naprawdę to idiota
a jego dziwki są głupie)

nie poszedłem do Baltazara
Daniel (wybitny poeta z kserokopii
rozdawanych znajomym grafomanom
w tym i mnie)
powiedział:
„nie idź do Baltazara
tacy jak on kończą marnie”.

Nie poszedłem.

( a tak na marginesie
Baltazar wydał za sporą sumkę
tomik „Skruchy pierwszej miłości”
zwróciło mu się po dwakroć
ponadto okrzyknięto go odkryciem pokolenia)

Opublikowano

Padre, mojem skromnem zdaniem, wiersz ot taki sobie. Jest jakaś groteskowość w tym tekście. Wielowątkowość myśli oscylującej wokoło decyzji. Więcej tu wahania aniżeli decydowania. Dychotomia wartości ładnie brzmi w rozważaniach. Daje się odczuć rozgoryczenie. I gdybym miał powiedzieć jaśniej, to pewnie krzyknąłbym. Jak się nie ma co się lubi, to się lubi, co się ma. A w tym przypadku peel nie za wiele w dłoniech dzierży. Ale żeby to rozważania były. Treść jakby muśnięta w pośpiechu. Jakby się domagała dopisania kolejnego rozdziału. Przypomina mi to fragment pewnej szkolnej książeczki. Kłaniam się nissko.

Opublikowano

Bo trick jest taki, że to peel jest negatywną, głupią, złośliwą i grafomańską postacią. Baltazar, mimo swych cech ukazanych ujemnie, jest postacią, której raczej można zazdrościc - i tak właśnie robi podmiot liryczny.
Czyli odczytanie dobre :)
Pozdrawiam.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



no w sumie nic.
ot, historyjka, tyle, że bez obrazków :)

(brzydko wygląda ? A jak wygląda ładny wierszyk ?)

Jednakże dzięki za opinie - mnie też się to niepodoba aż tak bardzo :(
  • 1 miesiąc temu...
  • 9 miesięcy temu...
Opublikowano

Nie dziwia mnie te komenty osob ogolnie juz znanych z niecheci do poezja jaka ja uprawiam.Bylem juz prawie sklonny do dania wykladni jak krowie na rowie ale pomyslalem nie to nie podstawowka i glupio jest na tak powaznym portalu odpowiadac na pytania co poeta chcial powiedziec.Tym sie poezja rozni od prozy ze wlasnie kryje w sobie cos tajemniczego ukrytego miedzy wersami jak tym"krawat nie pasuje ni do topora ni do kata".

I to tyle.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Boskie litery Ach, gdybym miał litery Boga, czy powtórzyłbym za Nim, zło i dobro stwarzając? Co zostawiłbym, co zabrał – inaczej zamordował, tłumacząc puste łuski, zło złem zwalczając   Zostawiłbym słońce, którego wiatr rusza liście, prowadząc do Arkadii, nie iluzji Piękna i głosy słowików przy jeziornym zachodzie, zapach traw i bzów, a nie miraż Szczęścia   i pustynny piasek, który mruży oczy, wiosenne krople, co myją ramiona, świeżość cirrusów wymalowanych tęczą, piwniczny nektar, by oddech miała głowa   Zostawiłbym zapach po zgaszonej świecy, całą mowę ptaków, wyznania Augustyna, każdy schyłek dnia przy bezchmurnym niebie, który utracony Raj przypomina Irlandzkie pastwiska i dolomity Iraku, wicher rzeźbiący na plażach Australii, smak truskawek oraz skrzyp dębu, który robactwo zmieniło w szafę wspomnień   i zapach łubinu wraz z procesją chabrów, dziuplę uszatki, gawrę pełną pszczół, nagość z Edenu, pokorę Jeremiasza, mrowiska zbudowane na mchu pustych dróg   Zostawiłbym horyzont oraz stare pieśni nucone przez zwierzęta, by pocieszyć się przed walką i gorące źródła przy ożywczym samumie i gwiazdy, które niegdyś były naszym startem, gumigutę, oliwin, indygo, amarant i cyjan, oceanów całą gęstość barw, bańki z gejzerów i wędrujące głazy, obłoki perłowe i żadnych ludzkich krat   Czy zostawiłbym zwierzę najbardziej agresywne, bezinteresownie złe, jakby interes był wymówką? Czy zostawiłbym ciebie? – to pytanie retoryczne Ulgę poczuła rzeka, kołysząc pustą łódką.
    • @Annna2 "Gdy ludzie u władzy dopuszczają się straszliwej zbrodni, już nawet nie udają, że chcą ją ukryć jakąś inscenizacją (albo reinterpretacją), która ukaże ją jako czyn szlachetny. W Gazie i na Zachodnim Brzegu, w Ukrainie i tak dalej zbrodnię chełpliwie prezentuje się jako to, czym ona jest w rzeczywistości. Media słusznie nazwały dewastację Gazy pierwszym ludobójstwem nadawanym na żywo. Hasło „sprawiedliwość, żeby zostać wymierzona, musi być widziana” zostaje odwrócone: zło, żeby być czynione, musi być widziane właśnie jako czyste zło, nieukrywane za uczciwą sprawą." Autor: Slavoj Žižek, Lekcja Trockiego na czasy transmitowanego ludobójstwa.
    • @MIROSŁAW C. króciutkie i cieszy:)
    • @piąteprzezdziesiąte Może być i o mężczyznach i o kobietach również. To pojemny tekst tematycznie. Dziękuję i również pozdrawiam. 
    • @Somalija na wesele sobie uszyłam, jeszcze będę miała słodką różową, będę miała też nocleg z hotelu. Była, tam kiedyś w restauracji i taki zameczek w Bałtowie.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...