Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

To ofensywa konkurencji!


Rekomendowane odpowiedzi

To ofensywa konkurencji! Tak wielki ścisk zrobił się na rynku portali poetyckich, że zwalczają się nawzajem, być może że przyczyną są dotacje, jakie podobno mają otrzymywać, lub po prostu walka o reklamodawców. Tak czy siak wysłali tu swoich agentów, którzy robią krecią robotę i na forum i w dziale Z i w tak dalej. Inną sprawą jest interklasa – miejsce dla dzieci i nauczycieli – z którego można wejść na org, sprawia to, że reklamy, które już niedługo mają się pojawić, będą wychwalały misie i muzykę.

Proponuję wprowadzić:
1.Moderatora
2.Punkty za komentarze, np. 10 komentarzy pod wierszami = prawo do umieszczenia 1 wiersza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobry pomysł z tymi punktami za komentarze (jest już coś takiego gdzieś? nie widziałem...). Moderator potrzebny, i to moderator selektywny, który by bezlitośnie kroił chałę z tego forum.
Ja dodatkowo proponuję znieść podział na P i Z, a w prozie wydzielić prozę poetycką i publicystykę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oczywiście, że zwykłą zostawić.
Prozy poetyckie - z tego co patrzyłem - faktycznie nie ukazują się na tym forum zbyt często, może to i szkoda. Faktycznie, taki dział groziłby grafomanią... z drugiej strony jednak moje dwie prozy poetyckie opublikowane na tym forum zebrały całkiem pochlebne komentarze.
Publicystyka - to na pewno, przyda się; a co do prozy poetyckiej, możnaby zrobić referendum. Moim zdaniem za dużo działów to może być tam, gdzie jest 50 uzytkowników, a nie kilka tysięcy jak tutaj...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a, no i jeszcze istotna kwestia warsztatów. Moim zdaniem są bardzo potrzebne (przydałby się chyba warsztat w prozie), ale warto dołożyć wszelkich starań, by doświadczeni poeci (mam na myśli tych z orga, nie Wisławę Szymborską :D) zaglądali tam i komentowali...

A kwestia tych doświadczonych, dobrze piszących... trzeba mieć nadzieję, że jeśli na tym forum zrobi się porządek, to jacyś się pojawią (jak np. na nieszufladzie).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

POEZJA:
-poezja (p połączony z z)
-warsztat
-haiku (niech mają autonomię, chyba im się należy...)
-piaskownica

PROZA:
-opowiadania, powieści (czy jakkolwiek to nazwać)
-publicystyka
-proza poetycka (do przedyskutowania)
-warsztat

Tym sposobem z siedmiu działów forum rozrośnie się aż do ośmiu, a jak zrezygnować z prozy poetyckiej, to pozostanie przy siedmiu... Także nie wiem, czy taki remanent by bardzo zagracił forum...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • A więc usiądź tu. Wskazuję gestem puste krzesło. Przy stole. Przy tym stole z uschniętą różą w wazonie pękniętym na wpół.   Za oknami wiatr szeleści i szumi.   Snuje jakąś opowieść pośród drzew.   Pośród drzew rozchwianych w szpalerze.   Wśród topól, kasztanów…   Wśród nocy…   W pustym pokoju słońce wiszącej lampy. Zakurzone, szklane klosze z cmentarzyskiem czarnych much.   Wiszący nade mną ciężar śmierci. Nad nami.   A więc siada na krześle.   Otwiera usta, jakby chcąc coś powiedzieć.   Chwilę się zamyśla. Zamyka je znowu. Zaciska mocno, ukrywając wzruszenie. Tak, jak się widzi kogoś bliskiego po wielu latach.   I nic.   Jedynie szum dojmującego milczenia białej ciszy.   Zdawać by się mogło, że nie ma tu nikogo. Bo to prawda. Albowiem prawda. Tylko głód wyobraźni owiewający pajęczyny na jakichś nachyleniach ścian, załomach, mansardach, nieskończonych amfiladach pokoi oświetlonych kinkietami świec…   Ale mówi coś do mnie. Mówi zbudzonym cichością głosem. Takim płynącym z daleka rzeką czasu.   Niedosłyszę. Albowiem zagłusza go piskliwy szmer wzburzonej we mnie krwi.   A więc mówi do mnie, poruszając bladymi jak papier ustami.   Wyodrębniam ze słuchowych omamów niewyraźne słowa.   I próbuję ująć jej dłoń, którą trzyma na stole przy talerzu z okruchami czerstwego chleba.   Dłoń aż nazbyt chudą, aby mogła należeć do świata żywych. Doskonale nieruchomą.   Nie mającą już tego blasku, co kiedyś.   Kiedy skupiam się w sobie, aby jej dotknąć, cofa ją nieoczekiwanie.   I patrząc się na mnie tym wzrokiem wyblakłym śmiercią, mówi szeptem, nie-szeptem, głosem jakimś dalekim: „Wybacz, synku, ale mogę tobie usłużyć jedynie wspomnieniem”.   I nie mając czasu obrócić wzroku, tylko patrząc się nieruchomo jak kamienne popiersie – rozpływa się wolno w tym deszczu wirującego kurzu.   W melancholii, w bólu nieistnienia.   Mamo. Mamo! Ja wtedy śpiewałem ci kołysankę, wiesz? Tutaj i tam. Nad szarą, lastrykową płytą.   „Wiem, synku, wiem…”.   Poczekaj! Chciałem cię jeszcze tyle…   Odwracam się, ockniony krótkim skrzypnięciem podłogowej klepki. I znowu.   Jakby ktoś na nią nadepnął nieświadomie.   Jakby od czyichś kroków.   Omiatam spojrzeniem pustą otchłań smutku.   (Włodzimierz Zastawniak, 2024-06-03)    
    • Macanie świata chwilą, a każdy wydech jest tak czy inaczej ostatnim, każdy wdech pierwszym – wiedziano o tym 40 tys lat temu, przechowali Eskimosi, zresztą w Genesis mowa o tym samym... Więc pierwszy do mnie mówi, drugi z tym "zapachami ze wspomnień" mniej, bo nie bardzo lubię słowo "wspomnienia" nie posiadając żadnych miłych...    Pozdrawiam :)    
    • Ładne te słowa. Kiedyś zwierzęta także padały, nie tylko w rzeźni. Dawne czasy wyczarowałaś, bardzo ładne.  :-)
    • @Nefretete Przy każdym odczytaniu tych, co wydają  się zrazu wiele nie kryć odkrywa się. Potem wrócę jeßcze. Pozdrawiam :)
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Odpowiadam: 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...