Monia Fortuna Opublikowano 12 Lutego 2006 Autor Zgłoś Opublikowano 12 Lutego 2006 Nienawidzę Nienawidzę tego świata Nienawidzę bólu Nienawidzę szczęścia, światła Nienawidzę nocy Nienawidzę strachu i deszczu Nienawidzę słońca Nienawidzę powietrza Nienawidzę życia i Nienawidzę siebie... Kochaj Kochać? Chyba żartujesz Nienawidzę miłości I ciebie też nienawidzę Po prostu kochaj Patrz Drzewa wypuszczają pąki na twoją cześć Trawa łasi się z uwielbieniem do twych stóp Deszcz wygrywa na szybach swoje symfonie – To też dla ciebie Świat cię kocha Tylko ludzie wciąż powtarzają Nienawidzę
Monia Fortuna Opublikowano 12 Lutego 2006 Autor Zgłoś Opublikowano 12 Lutego 2006 Anafora? A co to takiego? ;) Zdaję sobie sprawę, że nie jest to dobry wiersz. Mnie też średnio się podoba, ale nie wiem do końca, co z nim nie tak. Umieściłam go tutaj, żeby ktoś bardziej zaawansowany ode mnie napisał, o co właściwie chodzi. Czy użycie tylu anafor jest faktycznie tak ciężkim grzechem, czy może chodzi o coś innego? Yasioo Zimiński: o ile mi wiadomo, w regulaminie forum napisane jest, że swoje opinie należy uzasadniać, więc może jeśli nie możesz(lub nie chcesz) uzasadnić swojej opinii, to po co ją dodałeś? Czyżby to była chęć odreagowania niepochlebnych opinii na temat twojego utworu??
Tomasz_Biela Opublikowano 12 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 12 Lutego 2006 kurwa :( Zmiłować się no ...
Monia Fortuna Opublikowano 12 Lutego 2006 Autor Zgłoś Opublikowano 12 Lutego 2006 Wybacz, ale nie zrozumiałam:)
M._Krzywak Opublikowano 12 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 12 Lutego 2006 ale to straszny gniot, poważnie...
Espena_Sway Opublikowano 12 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 12 Lutego 2006 oh mother. so much powtórzeń. udaję, że i can't see
Julia Valentine Opublikowano 12 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 12 Lutego 2006 wypadało by się przyłączyć do chóru popedników :) teskt na prawdę bardzo słaby; te powtórzenia są okropne; do tego całośc jest, wg mnie, straszliwie banalna; trudno powiedzieć coś więcej; po prostu ogólnie to jest kiepskie; brakuje jakichkolwiek środków stylistycznych (no, anafora..., ale tego lepiej nie widzieć); treść jest straszna; ogólnie wyszedł Pani koszmarek; wydaje mi się, że przy pisaniu warto zwrócić uwagę na formę, nie tylko na uczucia chwili; przekazanie danej treści musi byc dal potencjalnego czytelnika ciekawe, nowe; warto użyć jakiś nowych, swoich metafor, ująć problem z nowego punktu widzenia; przed publikacja przeczytać całość raz jeszcze, na głos i przede wszystkim zastanowić się, czy ktoś może chcieć to przeczytać, czy to się może spodobać, a jeśli nie to dlaczego; to by było, chyba, na tyle; pozdrawiam serdecznie
Jerzy Rybak Opublikowano 12 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 12 Lutego 2006 etam, to jest b.dobre te powtórzenia genialnie nakreślają dramat peela, budują napięcie, które w rezultacie autorka (brawo!) burzy jednym, prostym pytaniem: kochać?. mało tego, że WIERSZ jest dobry; on jest mądry. takie zestawienie to zaprawdę rzadkość. rzeczywiście jest tak, że człowiek nie dostrzega piękna świata, a zajmuje się takimi pierdołami jak np. poezja. na usta ciśnie się tylko jedno: niech będzie pochwalony! Pozdrawiam
Yasioo Zimiński Opublikowano 12 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 12 Lutego 2006 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. buehehe...skąd ten pomysł? uzasadnienie? a proszę! wiersz jest banalny i traktuje o tak wyeksplatowanym w poezji temacie, że szkoda słów. zresztą ten pomysł z anaforami jest zupełnie ble - one niczemu nie służą a i wizualnie jest brzydko. często powtarzają się te same (nędzne) słowa, żanda nowość, to było wszystko...pozdrawiam.:)
jasiu zły Opublikowano 12 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 12 Lutego 2006 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. buehehe...skąd ten pomysł? uzasadnienie? a proszę! wiersz jest banalny i traktuje o tak wyeksplatowanym w poezji temacie, że szkoda słów. zresztą ten pomysł z anaforami jest zupełnie ble - one niczemu nie służą a i wizualnie jest brzydko. często powtarzają się te same (nędzne) słowa, żanda nowość, to było wszystko...pozdrawiam.:) Powiedział autorytet. Ziom, naucz się, że nie wszystko co dla ciebie jest oczywiste, jest takie dla innych. Nawet słowo "banalny" jest subiektywne. Tej pani należało napisać, że wiersz jest słaby, bo traktuje o stanie, który każdy kiedyś tam przeżywał, ale nie robi tego w ciekawy sposob - ten temat chyba nigdy nie zostanie wyeksploatowany, ale trudno jest wymyślic coś oryginalnego - w każdym razie trzeba pomyśleć... Powtórzenia są złe, jeżeli powodują, że wiersz jest monotonny.Ten taki jest i to słychać. Czemu miały służyć te powtórzenia? Jeżeli emfazie, to słowo "nienawidzę" jest już wystarczająco mocne. Druga cześć wiersza - ta bez "nienawidzę" jest już nieco lepsza, trochę przypomina mi tonem utwory Crane'a, ale to raczej tania imitacja, jeżeli to w ogóle było inspirowane, a wątpie. Rażą też strasznie teksty rodem z jakiegoś programu idoktrynującego dla ludzi z niską samooceną "świat cię kocha" itp. Nie bradzo widzę, żeby to się dało poprawić, jak koniecznie chcesz miec o tym wiersz, to napisz od nowa i spróboj to jakoś zamotać, żeby nie było tak oczywiste - może narrację wprować? Pozdrawiam. PS Regulamin ostatnio nie ma tu mocy, bo nie ma kto go egzekwować. No to jak roabczki? Chcieliście być elitą, to się teraz starajcie bez przymusu :D
Eugen De Opublikowano 13 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 13 Lutego 2006 Nienawidzę----------------- jezeli wszędzie jest jakiś dopełniacz to i tu powinien być!!! kogo? czego?...... Nienawidzę tego świata-----------pisze Pani świata, a potem go wylicza...., niekonsekwencja! Nienawidzę bólu---------------czy kolejność tej wyliczanki ni epowinna być jakoś uszeregowana, tu ból ,tam światło, gdzieś strach, albo emacje, albo stany pogodowe...? Nienawidzę szczęścia, światła Nienawidzę nocy Nienawidzę strachu i deszczu Nienawidzę słońca Nienawidzę powietrza Nienawidzę życia i ----------życie to też świat, znowu ble, ble ble... Nienawidzę siebie...---------męczą anafory i forma dopełniaczowa!!!!!! Kochaj Kochać? Chyba żartujesz Nienawidzę miłości I ciebie też nienawidzę Po prostu kochaj Patrz Drzewa wypuszczają pąki na twoją cześć Trawa łasi się z uwielbieniem do twych stóp Deszcz wygrywa na szybach swoje symfonie – To też dla ciebie Świat cię kocha Tylko ludzie wciąż powtarzają Nienawidzę ----------- druga część jest innym wierszem, rzeczywiście jak indoktrynacja terapeutyczna, ale prościutka, nawet gdy są wygrywane pateytyczne symfonie na oknie....
Monia Fortuna Opublikowano 13 Lutego 2006 Autor Zgłoś Opublikowano 13 Lutego 2006 Dziękuję za wszystkie dobre opinie i rady. Dużo racji w Waszych słowach. A już niedługo skatuję Was nowym utworkiem mojego autorstwa:D
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się