Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

zaglądam w mej twarzy
oczy na prawo i lewo
przyczepne usta uszy
od zarania bruków
wszystko przysypane cudem w dół
spoglądam
oczekując zsiwienia
obronności przed promykiem
a dalej ona unosząca
na tydzień przed siebie
chwilę tylko wiem
że jest ale bez niej
szczęście droższe wydaje ludzi w
ród wygłupów badam
czy identycznie opadają
bez niebezpieczeństwa zaczepności
w tułów
drżenia obłoków i palców
wskazujących gwiazdy nie chodzące
bo obolałe z wrażenie widzenia
świątecznym rozgłosem głosy
słyszące z ziemi

Opublikowano

..takie..
..Myślom najbardziej podobne..
..w Urwaniu swoim..
..Fragmentom Dni..
..we własnym Wspomnieniu..
..czy poszukiwaniu..
..Drobinek Przyszłości..
..i może dlatego..
..te komentować trudno..
..ja..
..powiem Tak..

..Pozdrawiam.. :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


oj Mistrzu, już mówisz, że wiersz ostry i szary...
jak ja mam go ocenić? jeśli Ty się o nim sam wypowiadasz...

ja sobie myślę teraz tak:
noo, umieściłem sobie wiersz... eee dwie godziny i nie ma komnetarza... to ich zmuszę by napisali coś, powiem że wiersz jeszcze wiersze ostry i szary i czy ludzie są na TAK/NIE, żeby było im łatwiej

dobra, a gdzie w tym wszytkim czytelnik ma pole na interpretację i myślenie?

a takim podejściem prawdy o wierszu nie poznasz

ech...

czepialski jestem i tyle, ale nie lubię jak jeszcze nie ma żadnych komentarzy, a autor już nastawia przyszłego odbiorcę

Pozdrawiam,
Kai Fist
Gość Jerzy Mariampolski
Opublikowano

oj, Panie Poeto
prościej ździebko by się zdało
bo zakręcone Twe slowa trochu wśród odniesień i dygresji malowanych; krajobrazów
nawet jak na "portret auto",
cziźby Poeta nie rozumiał do końca sam siebie ...
no nie wiem
proszę mnie poprowadzić swą drogą ... bez wybojów, bezpieczniej
ale 'wyznanie ważnosci' czuje się na pierwszy rzut oka,
pozdrawiam

Jurek

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Ewo - wiersz pisałem jakieś 20 lat temu - a pokazałem go w portalu, żeby wszyscy wiedzieli, że nie tylko w rymy wchodzę - dziękuję Ewo za odnowienie znajomości z tym wierszem - jeśli chcesz wiedzieć to "ona" to myśl może chwila ulotna na tydzień przede mną - tydzień ma 7 dni - więc 5 zmysłów i 2 jeszcze jakieś tam - eeechhh - wtedy pisałem takie "rebusy" - proszę o wybaczenie - sam już wielu skojarzeń nie pojmuję - ale w tym tkwi sens aby od nowa - odnajdywać w nich nowe i nowe nosić w kieszeni podróży ten autoportret zamiasr dowodu osobistego

pozdrówko W_A_R

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Tylko co ma do tego AI? AI będzie tak funkcjonować, jak ją zaprogramują ludzie, a ci oczywiście zrobią to zgodnie z jakimiś wzorcami. Pytanie - jacy to będą ludzie i w jaki sposób wychowani. A to, że koncepcje wychowawcze się zmieniają, nie ulega wątpliwości, odkąd potrzeby jednostki zostały postawione ponad potrzeby wspólnotowe. Sztuczna inteligencja nie stoi jednak w kontrze do czegokolwiek, odzwierciedla tylko bieżący stan rzeczy. Oparta (głównie) o modele językowe, operuje jedynie na systemie kodów i znaczeń. To my ją 'wychowujemy', jeśli można to tak nazwać,  ucząc pewnej struktury, odzwierciedlającej mniej więcej naszą logiczną percepcję, nasz aparat pojęciowy. AI nie rozumie rzeczywistości jako czegoś ciągłego, zmieniającego się pozostającego w ruchu, ewoluującego zrelatywizowanego, tylko jako zbiór stałych elementów, które zostały wprowadzone do bazy danych i w ich obrębie się porusza. A elementy te już wprowadza człowiek, który może być dobry lub zły, głupi lub mądry, mieć rozwiniętą wyobraźnię lub nie, rozległą lub wąską wiedzę.... No i trzeba jeszcze dodać, że AI jest - na razie - tworzona do realizowania określonych zadań, co pokazuje, że człowiek jednak chce pozostać wolny i zrzucić na nią to, czego wykonywanie go ogranicza. Odszedłem trochę od tematu, a zmierzałem do tego, że AI będzie w stanie 'widzieć' różnice', o których piszesz, jeśli tego zostanie nauczona.  Chyba, że chcesz powiedzieć, że sam czujesz się trochę taką sztuczną inteligencją, bezdusznie programowaną do pełnienia określonych funkcji  narzuconych przez zewnętrzny, techniczny plan, a nie dzieckiem wychowywanym do samodzielnej realizacji siebie, w zgodzie z tym, czego AI jeszcze nie posiada (wolna wola, samoświadomość).
    • Na pierwszy rzut oka ma to być coś sonetopodobnego. Ale popłynęłaś po tym jeziorze... w szuwary, Środki artystyczne zostały dobrze dobrane. obrazy są plastyczne, żyjące, z łatwością poddają się wizualizacji. Tymczasem forma sprawia wrażenie bardzo nieudolnie skleconego pancerza, w którym wiersz się dusi i dogorywa, a to przez nienaturalne inwersje, a to przez brak rytmu, a to przez pokracznie poprzekręcaną gramatykę. W ten sposób od razu pokazujesz czytelnikowi wszystkie słabe miejsca, gdzie nie umiałaś sobie do końca poradzić z językowym budulcem. Niech będzie to zwykły, wolny wiersz, który uwolnisz z tego stylistycznego żelastwa, a jeśli koniecznie upierasz się przy sonetach, to trzeba więcej treningu, bo tu już 'intuicyjnie' się nie da.
    • Kluczowe pytanie - co to znaczy 'lirycznieć'?  Życie staje się poezją, to oczywiście wynika samo z siebie, ale interpretacja utworu musi wyjść poza zwykłe ubarwianie, upiększanie. Wpisanie wspólnie przeżywanego czasu w wiersz zdefiniowany jako określona struktura, ma charakter o wiele bardziej brzemienny w skutki. Liryka jest przede wszystkim poszukiwaniem formy dla emocji, a jakie to ma konsekwencje dla bohaterów lirycznych? Jeśli ich doświadczenia zostaną przeniesione w rzeczywistość metafor, wówczas okaże się, że współdzielenie codzienności jest zarazem tworzeniem jej tak, jak poeta tworzy swoje dzieło - budowaniem sensu (życia) poprzez indywidualizację tego, co ogólne i nieokreślone. Np. we fragmencie ze sklepem - wszyscy tam robią zakupy, ale dla bohaterów nie jest to zwykłe wyjście do sklepu, bo liryka tak manipuluje percepcją, aby mieli poczucie, że chodzi o coś zupełnie innego. Realność staje się umowna,  jej poszczególne elementy mają być tylko nośnikami czegoś, co istnieje jedynie w świadomości i  osób mówiących w wierszu. Upraszczając - lirycznieć to budować rzeczywistość i kod, który ją na nowo zdefiniuje (niekoniecznie werbalny), zgodnie z tym, jak w niej chcą funkcjonować bohaterowie wiersza, czy jak to sobie - wspólnie - wyobrażają.
    • Zastanawiająca przypowieść, w której prosta obserwacja przechodzi w trafną ekstrapolację. Gwarowa 'śleboda' dodaje wierszowi ciekawego smaku.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Porażająco głęboka refleksja na tle nieistotnej reszty.   Ale dam lajka, bo moc tej cząstki rekompensuje wszystko inne.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...