Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
Wesprzyj Polski Portal Literacki i wyłącz reklamy

pęcznieję letnim deszczem


natalia

Rekomendowane odpowiedzi

kołysaniem bioder
nadaję rytm twoim snom

powoli oddzielam nas od siebie
jednak będzie na to
czas sprzyja chłonności
słabo jeszcze się znamy

opowiem ci pyszną baśń
radosna jak twoja twarz
gdy nucę ulubione

a skoro tak nauczę cię
tańczyć w bieli słońca
skakać po cieniach tęczy
i płynąć z deszczem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pani Natalio, ja bez żadnych uprzedzeń do czyjejkolwiek poezji powiem, że wiersz ogólnie zdaje się być wporządeczku. Ale jak się temu dokładnie przyglądać to takie nutki erotyczne powinny być subtelniej grywane. Wg mnie erowiersz nie powinien mieć słabych stron. A tu po pierwsze denerwująca słodycz, po drugie słowne szlagiery, żeby nie powiedzieć komunały. No i to "słabe znanie się" jakby nie pasuje. Wiem, że krytyka erotyka bardzo boli, bo to graniczy z oceną peelowskiej wrażliwości. Żeby nie być brutalnym, dalszą cześć komentarza będę tyczył sposobu przedstawiania. A więc nie przekonuje mnie owo "skakanie po tęczy", bo jakoś niedojrzale się robi. A gdy jeszcze spojrzę na pierwszy wers "ukołysany biodrami", to mnie jakoś odpycha wizja takiego miłowania. Ogólnie brzmi jak nastoletnie zdanie, co sądzisz o... Bałbym się kuratora.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...