natalia Opublikowano 2 Lutego 2006 Autor Zgłoś Opublikowano 2 Lutego 2006 kołysaniem bioder nadaję rytm twoim snom powoli oddzielam nas od siebie jednak będzie na to czas sprzyja chłonności słabo jeszcze się znamy opowiem ci pyszną baśń radosna jak twoja twarz gdy nucę ulubione a skoro tak nauczę cię tańczyć w bieli słońca skakać po cieniach tęczy i płynąć z deszczem
Waldemar Talar Opublikowano 2 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 2 Lutego 2006 Plus za całośc. pozdrawiam Waldemar
Espena_Sway Opublikowano 2 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 2 Lutego 2006 konsekwentnie stworzyłaś klimat, podobają mi się najbardziej pierwsze dwie zwrotki pozdrawiam plusowo Espena Sway :)
M._Krzywak Opublikowano 2 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 2 Lutego 2006 Udany wiersz, jak na taką tematykę :) Biel słońca tylko mi nie pasuje, a za całośc - plus. Udaje się jednak omijac schematy. Pozdrawiam.
Tali Maciej Opublikowano 2 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 2 Lutego 2006 w sumie wybrałaś pospolitą glinę a jednak ulepiłaś coś niepospolitego podobał mi się klimat nisko się kłanaim i pozdrawiam
natalia Opublikowano 2 Lutego 2006 Autor Zgłoś Opublikowano 2 Lutego 2006 dziękuję bardzo za komentarze :) rozumiem, że dwie ostatnie strofy jakby mniej, bo takie cukierkowe? ale jak inaczej do takiego maleństwa się w sobie zwracać? :)
Janusz Ronaldinho Opublikowano 2 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 2 Lutego 2006 przedawkowanie tym tańcem, poezja ani życie nie składają się z samego tańca. czasem przychodzi czas na gary w zlewie, co i pani tym razem proponuję
natalia Opublikowano 2 Lutego 2006 Autor Zgłoś Opublikowano 2 Lutego 2006 już umyte :) no wiadomo, że taniec nie zawsze, ale chyba można zacząć pokazywać świat człowiekowi od piękna, dobra, pozytywów?
Ewa_Kos Opublikowano 2 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 2 Lutego 2006 Bardzo mi się podoba i nie jest cukierkowe z przyjemnością ode mnie plus. Pozdrawiam ciepło. EK
Janusz Ronaldinho Opublikowano 2 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 2 Lutego 2006 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. nie można. bo to jest oszukiwanie tego człowieka. pani oszukuje odbiorcę, swojego czytelnika. po co ? męża szukać przez wiersz? oj
Janusz Ronaldinho Opublikowano 2 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 2 Lutego 2006 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. kraść kłamstwa? i komuś sprzedać ? paserstwo w tym kraju jest karane
natalia Opublikowano 2 Lutego 2006 Autor Zgłoś Opublikowano 2 Lutego 2006 cieszę się dziewczęta, że się wiersz podoba :) Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. jakie oszukiwanie czytelnika? przecież peelka nie zwraca się do czytajacego wiersz
Janusz Ronaldinho Opublikowano 2 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 2 Lutego 2006 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. ale mami go perspektywami, które nie istnieją.
natalia Opublikowano 2 Lutego 2006 Autor Zgłoś Opublikowano 2 Lutego 2006 oj nie przesadzaj, czujesz się omamiony? perspektywami jakie rozciąga peelka nad swoim dzieckiem? no i jak nie istnieją jak istnieją :) wystarczy odpowiednio patrzeć przed siebie
Janusz Ronaldinho Opublikowano 2 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 2 Lutego 2006 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. jakim dzieckiem jak tańczy ? proszę nie stosować elementu gebeleseldowskich w dyskusji
natalia Opublikowano 2 Lutego 2006 Autor Zgłoś Opublikowano 2 Lutego 2006 dobrze, już nie będę :) bo widzę, że się gubisz
Miłka Maj Opublikowano 2 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 2 Lutego 2006 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. hmmm, czyżby jakiś szowinizm męski? A sam sobie umyj, panie J.R. Natalio, bardzo miły klimat, przyjemnie się czyta /szczególnie wtedy, gdy facet myje gary/, pozdrawiam plusem/ V.
natalia Opublikowano 2 Lutego 2006 Autor Zgłoś Opublikowano 2 Lutego 2006 Dziękuję Miłko za opinię :) J.R. zwyczajnie nie lubi moich wierszy a przyczepić się czegoś trzeba :)
Dariusz Sokołowski Opublikowano 3 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 3 Lutego 2006 Pani Natalio, ja bez żadnych uprzedzeń do czyjejkolwiek poezji powiem, że wiersz ogólnie zdaje się być wporządeczku. Ale jak się temu dokładnie przyglądać to takie nutki erotyczne powinny być subtelniej grywane. Wg mnie erowiersz nie powinien mieć słabych stron. A tu po pierwsze denerwująca słodycz, po drugie słowne szlagiery, żeby nie powiedzieć komunały. No i to "słabe znanie się" jakby nie pasuje. Wiem, że krytyka erotyka bardzo boli, bo to graniczy z oceną peelowskiej wrażliwości. Żeby nie być brutalnym, dalszą cześć komentarza będę tyczył sposobu przedstawiania. A więc nie przekonuje mnie owo "skakanie po tęczy", bo jakoś niedojrzale się robi. A gdy jeszcze spojrzę na pierwszy wers "ukołysany biodrami", to mnie jakoś odpycha wizja takiego miłowania. Ogólnie brzmi jak nastoletnie zdanie, co sądzisz o... Bałbym się kuratora.
natalia Opublikowano 3 Lutego 2006 Autor Zgłoś Opublikowano 3 Lutego 2006 o raju raju, jaki erotyk?! Darku... to jest wiersz kobiety, która jest w ciąży i mówi do swojego dziecka! :) dziękuje jednak za szczerą opinię
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się