Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Muzyka


Rekomendowane odpowiedzi

Moim zdaniem najsłabszy jest początek, później lepiej. Muzyka, dusza, królowa:/ nie wyryje się to głęboko w pamięci, tzn. w mojej pamięci. Ale za to "słowa niczym ciernie / wplecione między nut bukiety" jest ładne i ciekawe, tylko ja bym bez inwersji to zapisała, bo tak jakoś tu akurat, moim zdaniem nie pasuje.Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak na początki, to ... :)
co jest źle - wersyfikacja, rytm, zawsze warto przeczytac na głos, a można usunąc drobne usterki. Treśc odnosi się do muzyki, jako duszy świata - motyw nieodkrywczy, ale niech będzie. W tekście brak literki "m" (powinno chyba byc niczym ?), wreszcie ta nieszczęsna gitara. A syrynga ?
Ech, poeci, poeci.
aczkolwiek jak na generalne początki, nie jest źle.
Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moim zdaniem skiepszczony tytuł, a co naprzykład jak włącze Vivaldiego, "cztery pory roku" a tam ani gitary ani tym bardziej basu nie ma , to co bez gitary nie ma królowej więc nie ma króla dźwięku więc nie ma duszy

jak dla mnie słabo, ale jeśli to początki, to sam powiem, że też kiedyś popełniłem wiersz o tej tematyce (i powiem że był dość podobny)


nisklo się kłanaim i pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Droga Autorko. To że brakuje rytmu, jest kwestią smaku, kolokwializmy i nieodkrywczość, to też zależy od stopnia wtajemniczenia. To co mnie przyciągnęło, to tytuł. Jest jaki jest, ale przyciąga i pozostań przy Swojem, taki pozostaw.Ojciec Krzywak ma rację z różnymi instrumentami, może by tak więcej harf, cytr, klawiatur, niekoniecznie pianin i fortepianów. Ogólnie jest zawsze lepiej gdy się powkłada do wierszyków trochę egzotycznych instrumentów. Nie mówię o ukulele, ale może trochę znajomości w temacie się czasem przydaje. Twój bas mie pięknie dźwięczy, ale nie wiem jakoś go tak nazbyt męsko postrzegam, może jakieś żeńskie płaczliwe skrzypce albo co innego. Ogólnie zalecam trochę więcej abstrakcji. Tegoż mi zabrakło. A muzyka nie jest duszą świata tego. Chyba Twojego. I to cieszy. Mocno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co jest źle?


Jedzenie jest duszą tego świata.
Schabowy jest królem,
a kapusta królową.
Wiatr niesie zapachy.
słowa niczym ciernie
wplecione między smaków bukiety.
Proszę,
nie zagłuszaj gestem ni słowem
odgłosu przełykanych ziemniaków.


Zła jest arbitralność tego tekstu. Jak widzisz, pod każdy rzeczownik można wstawić inny, a jakiś tam sens się uzyska. Żeby napisać, że coś jest czymś/jakieś, trzeba to uzasadnić, spróbować przekonać czytelnika. W powyższym tonie nikt nie zechce Cię słuchać na poważnie. Wiersz to nie tylko schemacik.

Pozdrawiam. // 51

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fu i Pan Krzywak mają sporo racji; ja osobiście, wchodząc na ten wiersz miałam nadzieję usłyszeć dźwięki - tu tego nie ma; są natomiast suche, nieinteresujące stwierdzenia, które tak naprawdę nie robią żadnego wrażenia na czytelniku;
wersyfikacja zdaje się, moim zdaniem, być nieprzemyślana; do tego niektóre zwroty są bardzo słabe, np. muzyka duszą świata; gitara królową, itd. (królową to jest matematyka :); unikałabym inwersji; to "ni" też mi tu jakoś dziwnie wygląda/brzmi; do tego interpunkcja, brak melodii i wersyfikacja (oj powtarzam się :) sprawiają, że wiersz źle się czyta - jakby to były zwykłe, puste zdania;
pozwolę sobie jeszcze podkreślić, to, o czym wspomniał Fu - dobrze było by, gdybyś swoim wierszem sprawiła, aby czytelnik poczuł, że chce słyszeć gitarę basową - to, że peel chce, to nic, niech czytelnik to zrozumie;

pozdrawiam serdecznie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zdarzyło mi się, że spojrzał na mnie k t o ś, kto akurat był w pełnej traumie.   Spojrzałam w gwiazdy, które migoczą, i przywołałam k o g o ś... ochoczo.   Były wspomnienia, i było miło, o czasie wszystko się zakończyło.   Czas więc na puentę, która brzmi... dumnie: w tych sprawach zawsze działaj rozumnie.      
    • Ukraina-w poniedziałek minie trzy lata  „Czarnego*” anioła, cień zasłonił ziemię. Lecą jego pióra i sieją zniszczenie. Duch, w krainie mocny. Bronią się i chronią. Wspólny trud, wysiłek, „czarnego*” przegonią. Tak to zakładano. Że murem-stoimy! Razem, wspólnie- zgodnie. „Czarnego*” zniszczymy. I razem-no prawie! Chleb na pół dzielili. Biedaków wspierali, w swe progi wpuścili. Pożoga trwa nadal. „Czarny*” życia kończy. Na pewno to jeszcze szybko się nie skończy. Teraz, spowszechniało. Gruzy, śmierć, strzelanie. Czy to jest normalne? O To Jest Pytanie! Niejeden ich wspiera. Duch walki, odwaga. A inny, nad wszystkim — interes przekłada.   *czytaj ruskiego.
    • z tamtej wiosny zostały tylko listopady pachnące świerkiem   jak kwiat cichej północy nie zwiędną   kolejny raz zatrzymasz słońce w skasowanym pliku chociaż jutro będzie padać
    • @Stary_Kredens   Fakt pierwszy: jestem byłym pracownikiem Archiwum Akt Nowych i miałem tam szkolenie z Obrony Cywilnej, także: kurs archiwalno-kancelaryjny - lata pracy: 2007-2012;   Fakt drugi: pracowałem razem z Krzysztofem Naimskim, a jego ojciec był wtedy członkiem Biura Bezpieczeństwa Narodowego przy świętej pamięci Lechu Kaczyńskim - rok tak zwanej katastrofy smoleńskiej: 2010;   Fakt trzeci: zostałem bezprawnie wyrzucony na warszawską kostkę brukową przez Hannę Gronkiewicz-Waltz, nomen omen: tuż przed okresem ochronnym - w październiku - roku: 2017;   Fakt czwarty: jako osoba nielegalnie bezdomna walczyłem o należny prawnie lokal socjalny - lata walki: 2017-2021;   jeśli pani umie kojarzyć fakty: sytuację polityczną w danym okresie, to - jaki jest sens o tym rozmawiać? Sytuacja jest przecież jasna... A gdybym był prokuratorem generalnym: miałbym dostęp do formalnoprawnych dokumentów urzędowych i do zapisanych rozmów telefonicznych, zresztą: dlaczego wyżej wymienione osoby nie składają prywatnego pozwu o naruszenie dóbr osobistych? Niech pani pomyśli - myślenie naprawdę nie boli...   Łukasz Jasiński    @Wewnętrzny Odgłos   Najważniejszy jest własny byt: dach nad głową i stały - dochód, a potem: można działać - zmieniać świat...   Łukasz Jasiński 
    • @Leszczym Nie wiem co robisz…ale jesteś świadomym swego człowieczeństwa.To widać w tekstach…Jest tak jak być powinno czy tak jak chcemy?…nie wiem ale wiele już zrozumiałam „ egoistycznie” z lekka-:)…Pozdrawiam
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...