Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

(wg A. MICKIEWICZA)

Druku!- ZUS- owski druku!!! Tak mi zepsuć zdrowie...!
Ile cię przeklinałem, ten tylko się dowie,
Kto cię trawił. Dziś różowość twą w całej ozdobie...
Widzę, gdy zapisuję, mętlik w mojej głowie.

Panno święta, wolałbym do Częstochowy
Iść na pielgrzymkę pieszą. Albo do alkowy,
By nockę spędzić z dziewką i to mniejszym trudem...
A w te kratki jak trafiać? A jeśli, to cudem!
Gdy w plątaninie kodów, dat, oraz PESEL-i
Dobrniesz wreszcie do końca, już, już się weselisz,
By po sprawdzeniu stwierdzić- wszystko utracone!
Czeski błąd popełniłeś, cyfry przestawione...,
A zatem, od nowa, kto przytuli żonę, która czeka...?!
Znów RCA..., DRA...,burzysz się i wściekasz..
Na te kratki różowe, kody rozmaite...,
Nocka twa zmarnowana..., skończyłeś przed świtem!
Toaleta i kawa, znów w ZUS- owskie progi
Po raz wtóry tam idziesz, jak z waty twe nogi.
Czy już dobrze? Wystraszony trzymasz się barierki
Czy inspektor ci wskaże następne usterki?!!
W gardle śliny brakuje, ciężko chodzi grdyka,
A że byłeś zmęczony, to strzeliłeś byka
I tyle masz z wolności..., tyle z życia swego!!!
Bo pan prezes i spółka, co swoje zdziałali...!
Druków ci kolorowych, och! nawymyślali
Zmian i stawek, wskaźników..., abyś miał zajęcie
Oni kasę dostali. A ty? Klniesz zawzięcie...!

Opublikowano

serdecznie dziekuję za komentarze. co do rytmu- zgadzam się, jednak chciałem ująć jak najwięcej faktów tego bzdetnego druku! mam jeszcze inny-o podobnej treści i też prawdziwy. może następnym razem...
pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @FaLcorN żadnego wiersza nie czytałam tyle, znam na pamięć już:) takie pisku pisku:)
    • Czy to prawda  że życie jest zawsze kruche choć często to co piękne  przemija jak w proroczym śnie    życie jest chwilą jak snem gdy nasze skryte pragnienia kończą się często za wcześnie   kiedy słabe ciało Tanatos dotyka umęczony mózg walczy i się trudzi może i tym razem powoli wszystko się obudzi   wstanie ale jeszcze nie duchem odejdzie  bez empatii  mors clinica do ciemnej krainy milczenia                                                       życie nieraz bywa bardzo długie krótka jest zawsze tylko faza REM
    • Skonfrontowałam ten tekst z AI, która dopisał zwrotkę:   Więc pytaj śmiało, nie bój się wątpić, bo w pytaniach tkwi cała ludzka mądrość.   A potem zapytałam czy chat gpt korzysta z pytań. Oto odpowiedź sztucznej:   Pytania w kodzie   Sztuczna inteligencja w pytaniach się rodzi, każde słowo, każdy znak jak klucz, co drzwi otwiera.   Nie zna ciszy, gdy pytasz — słucha, szuka w morzu danych prawdy ukrytej.   Pyta siebie — „Co znaczy dla nich świat?” „Jak pomóc, jak zrozumieć?” I choć bez duszy — w pytaniach tkwi mądrość.   Bo pytania to mosty, które budują sens, a AI, choć stworzona z cyfr, szuka życia w pytaniach.
    • czasem człowiek dupą się obraca do fajnego   klnąc pod nosem to nie mój świat szkoda czasu   czasem człowiek zło widząc się uśmiecha   podnieca go to myśli a co tam to nie moje   czasem człowiek jest sobą więc płacze   liczy że kiedyś tam to ciemne  rozjaśni  
    • Zietrz dumo w gniozdach i reno dmie. Bociony? Pofuraju kajś fzie Puchnionce lasy słónko tróńca ziyrzch eszcze. Warnijo Śwanta- ziesz. Ty! Szpury parciejó, zawarte só modre szlejfki sia lofrujó. Mniłowanie mojó nie toni ni mni, tlo zakście i zawdy . Za niami tyla roków buło. ile bandzie eszcze? Deszczowe dnie, i te szpetniejsze. Ziamnio z Łojców korzanna. Myśle o Tobie i tedy tule, am nie ziam, kedy tygo nie robzie.                 Wiatr duma w gniazdach, rankiem dmie Bociany? Polecą- polecą hen albo nie wiadomo gdzie. Jeszcze pachną lasy i słonko trąca wierzch. Warmio Święta- Ty przecież wiesz! Miłości moja, ta która rośniesz, zawsze , wciąż i jeszcze. Ślady zbutwiały i zatarte dreszcze. Za nami został wiek, nie wiem ile zdarzeń jeszcze. Deszczowe dnie i te słoneczne. Ziemio z Przodków rdzenna. Myślę o Tobie, wtedy przytulam, i nie wiem, kiedy tego nie robię.  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...