Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

rubin

Użytkownicy
  • Postów

    16
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

    nigdy

Treść opublikowana przez rubin

  1. kamień, to dość trudny temat, wymaga dużo poświęceń aby ukazał swe piękno... z racji moich hobby, szczególnie do kamieni, coś na ten temat mógłbym powiedzieć. dedykuję taki mały bzdecik który kidyś napisałem odnośnie kamieni. swoją drogą dedykacja owinięta w lakmusowy papierek, a może nie... Pozdrawiam -życząc miłej kąpieli! Kamień Kamień, a ileż piękna niejeden posiada! Skała- wszystko się na niej opiera, układa. Minerał- tu trzeba pióra i pięknej kobiety, Bo drogi i trudny w zdobyciu- niestety!. „(...)jest w kamieniu siła i piękno, jest w ludziach, którzy się nim parają fascynacja i oddanie” .Balzac
  2. rubin

    Poufne

    wysublimowane! panimaju...
  3. rubin

    kochaneczko moja...

    Nagrobna sentencja Chwała mu, chwała! Nie zmogła go gorzała I odszedł gość... Gdy miał jej dość.
  4. rubin

    co to za duet...

    Lizusek Pan Romcio z Andrzejem chytruskiem Założyli spółkę bodaj pod Pułtuskiem... A, że spółka ta jest z o. o. Obydwaj wyjdą na niej goło... Na do widzenia – z kaczora całuskiem!!
  5. człowiek się uczy przez całe życie. mnie się podoba-wyśmienicie!! serdecznie pozdrawiam
  6. rubin

    do zus-owskiego druku

    serdecznie dziekuję za komentarze. co do rytmu- zgadzam się, jednak chciałem ująć jak najwięcej faktów tego bzdetnego druku! mam jeszcze inny-o podobnej treści i też prawdziwy. może następnym razem... pozdrawiam
  7. rubin

    na „gucia”

    Andrzej pracuje jak pszczółka w ulu, Więc konstatuje aż do bólu! Niech znoszą pszczółki pyłek na miodzik... On już Polakom życie osłodzi- Żyć będą jak w Honolulu!
  8. rubin

    do zus-owskiego druku

    (wg A. MICKIEWICZA) Druku!- ZUS- owski druku!!! Tak mi zepsuć zdrowie...! Ile cię przeklinałem, ten tylko się dowie, Kto cię trawił. Dziś różowość twą w całej ozdobie... Widzę, gdy zapisuję, mętlik w mojej głowie. Panno święta, wolałbym do Częstochowy Iść na pielgrzymkę pieszą. Albo do alkowy, By nockę spędzić z dziewką i to mniejszym trudem... A w te kratki jak trafiać? A jeśli, to cudem! Gdy w plątaninie kodów, dat, oraz PESEL-i Dobrniesz wreszcie do końca, już, już się weselisz, By po sprawdzeniu stwierdzić- wszystko utracone! Czeski błąd popełniłeś, cyfry przestawione..., A zatem, od nowa, kto przytuli żonę, która czeka...?! Znów RCA..., DRA...,burzysz się i wściekasz.. Na te kratki różowe, kody rozmaite..., Nocka twa zmarnowana..., skończyłeś przed świtem! Toaleta i kawa, znów w ZUS- owskie progi Po raz wtóry tam idziesz, jak z waty twe nogi. Czy już dobrze? Wystraszony trzymasz się barierki Czy inspektor ci wskaże następne usterki?!! W gardle śliny brakuje, ciężko chodzi grdyka, A że byłeś zmęczony, to strzeliłeś byka I tyle masz z wolności..., tyle z życia swego!!! Bo pan prezes i spółka, co swoje zdziałali...! Druków ci kolorowych, och! nawymyślali Zmian i stawek, wskaźników..., abyś miał zajęcie Oni kasę dostali. A ty? Klniesz zawzięcie...!
  9. Wypiję za zdrowie, e-m-e-m –„selera”, Bo w środkach nie przebiera! Czy zacząć oszczędzać na trumnę? Niebawem zapewne umrę.... Wykończą takiego jak ja frajera!
  10. rubin

    Oby nam się...

    dzięki za „szkołę”, choć życie nie zawsze jest wesołe!
  11. rubin

    Oby nam się...

    Kraju zasobny w złoża..., Narodzie mądry i bitny, Czy taka jest wola boża, Że inny bardziej sprytny...? Dlaczego przyzwalasz człowieku, By twórczość twą inny pożerał...? Dlaczego rujnujesz myśl wielką, Za którą twój przodek umierał? Zatrzymaj się, bo zginiesz Do własnej wpadając sieci...! Postaraj się, nim wiek przeminie, Posprzątać-zadbać o swe dzieci... *** 2004
  12. Kiedy żona ciebie zrani, fraszka wyjdzie ci do bani, I nie myślisz o igraszkach, co zostaje wtedy?- Flaszka! Kiedy się napijesz wódy i w kąt wrzucisz wszelkie trudy, Już nie myślisz o igraszkach, co zostało?- Pusta flaszka! Kiedy ranne wstaną zorze, a ty z łoża zejść nie możesz, Myślisz wtedy, cóż, zła fraszka nie zaszkodzi tak, jak flaszka! Trza na kaca ci recepty, już popłotkiem poszły szepty, Znów ci zrąbią twe litery, co masz z życia? Ni cholery!
  13. rubin

    Lilia i motyl

    dziękuję wszystkim za komentarze, oceny, ... szczególnie Beenie M za wskazanie źródła... pozdrawiam ps: miałem kłopoty z logowaniem, może to sie unormuje...
  14. Dlaczego piszę?(my)...? By móc zabić nudę,(...) Codzienną chałturę! Polityków obłudę... Jak umiem-władam piórem? Że się to wszystko odbija, Niczym groch o ściany! Wolę coś pisać -niźli Radyja Słuchać o Tadziku kochanym...
  15. Zdradzał gościu Panią Jadzię... Gdy się o tym dowiedziała- Dała mu zajęcie w swym sadzie, Aby tam ćwiczył ruchy ciała! *** „Zbrodnia to niesłychana, pani zabiła pana”. I byłby chłopina pożył, gdyby się bardziej przyłożył, No choćby raz na tydzień-do rana!
  16. rubin

    Lilia i motyl

    „Rzekła lilia do motyla”: ileż jeszcze mam się schylać? Wreszcie nóżkę złamię sobie, by przyjemność zrobić tobie! Motyl rzeknie: Ukochana, jeśli chcesz być zapylana, To potrzebne jest ryzyko, nic za darmo- nic za friko! Doszli do wspólnego wniosku, fifty- fifty, pół na pół. Troszkę lilia się nachyli, przecież motyl to nie wół! Tak przetrwały: lilia, motyl, bo kompromis ważna rzecz, Czasem trzeba się wychylić, zapamiętaj- móc to chcieć! *** Miły czytelniku, upraszam Cię wielce, Gdym pisywał fraszki- byłem po kropelce. Więc jeżeli któraś okaże się nudną, Pomyśl, że spijałem gorzałkę paskudną!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...