Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 71
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

" Syreny z piaskownicy
czyli fetysz do rąk
własnych "

1

Dlaczego nie chcę tam się bawić,
z gromadą syren, z wiaderkami -
Na mokrym piasku słuch zostawić
i ręce wiązać wciąż linami.

Kochać mi przyszło chór aniołów
jak ślepy Odys liczyć stopy.
Szukając nagich towarzyszek,
trzymać się z dala od kłopotów.

Kiedy i ze mnie wyszło słońce,
a w oczach gwiazdy - rozbestwione.
Na was to palcem pokazują,
na ciszę. Gdzie ukryty płonę.

2

Nie chcę syren
na mokrym piasku
wiązać

kiedy palcem
pokazują na ciszę


3

kochać mi stopy
nagich towarzyszek

i trzymać się

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Jako sponsor i pomysłodawca, masz do tego pełne prawo :)
Postuluję o przedłużenie terminu zgłaszania wierszy (czas trwania konkursu), do poniedziałku przyszłego tygodnia. Pisz mi na PW (co i jak?).


Pozdrawiam serdecznie

PS. Widzę, że e-m-e-m się troszkę spóźnił ;)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Jako sponsor i pomysłodawca, masz do tego pełne prawo :)
Postuluję o przedłużenie terminu zgłaszania wierszy (czas trwania konkursu), do poniedziałku przyszłego tygodnia. Pisz mi na PW (co i jak?).


Pozdrawiam serdecznie

PS. Widzę, że e-m-e-m się troszkę spóźnił ;)

Dobrze, Piotrze. Niech tworzą.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Aż się łezka kręci w oku na takie miłe sercu, socrealistyczne tautologie :D
Widać, kto wychowankiem PRL-u :D
Oczywiście rozumiem - gdyby nie to podkreślenie, czytelnik mógłby sobie jeszcze - nie daj Bóg - pomyśleć, że 20 luty to tydzień, albo, co gorsza, miesiąc...

Pozdrawiam, jak zwykle nieco złośliwie, narażając się zapewne Komisji Nagrodowej ;)
Wuren
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Aż się łezka kręci w oku na takie miłe sercu, socrealistyczne tautologie :D
Widać, kto wychowankiem PRL-u :D
Oczywiście rozumiem - gdyby nie to podkreślenie, czytelnik mógłby sobie jeszcze - nie daj Bóg - pomyśleć, że 20 luty to tydzień, albo, co gorsza, miesiąc...

Pozdrawiam, jak zwykle nieco złośliwie, narażając się zapewne Komisji Nagrodowej ;)
Wuren


czyli mam rozumieć, że o 24.00 20 lutego - to koniec? Wtedy dopiero Jury wchodzi?
MN
Opublikowano

Dzieciństwo

Było coś innego w kolorze nieba
Które jedynie z czerni i bieli
Tysiące tęcz stwarzały wnet
Za motylem zbiegając boso

Dziecinne światy szczelnie ogrodzone
Od hałasu świata dorosłych
Rozrzucałem dni bogate wyobraźnią
Pomiędzy krzewy pomidorów i polne drogi

Wycieczki za miasto z zadartą
Wysoko do góry głową rzeźbiły
W pamięci obrazy karmione
Zapachem lata i smakiem zimy

Dzisiaj niekiedy w nozdrzach zawita
Kartka starego kalendarza
Która szeleści w mej głowie
Przywołując dzieciństwo

I

w kolorze jedynie z
tęcz zbiegając

światy dorosłych
wyobraźnią pomidorów

miasto rzeźbiły
obrazy zimy

zawita kartka
w mej głowie

II

nieba które
stwarzały boso

ogrodzone od hałasu
rozrzucałem drogi

z zadartą głową
karmione lata

w nozdrzach kalendarza
szeleści dzieciństwo

Opublikowano

*WENUS*


Moja Wenus

nieskalana w swym rozkładzie
spójrz jak cierpię patrząc na twe ciało
to ciało piękne niegdyś teraz rozkład toczy
dotyka go jedynie samotna kropla rosy

O martwa Wenus

ogrzej mnie żarem rozkładu
bez ciebie mój pustostan płacze
prowadź nad mogiły gnijące
bym poznać mógł smak twego świata

Jedyna Wenus

spójrz ma me trzewia szkarłatne od krwi
kiedyś umarłbym za każdą twą pęcinę
a na każde skinienie stopy
ja twój jedyny do piekła bym zszedł

O zimna Wenus

czy chcesz widzieć mą twarz gdy płacze
czy chcesz pomóc mi kochać cię dalej
czy sprawisz że wbrew naturze odrodzę się
nad ciałem w grobie gnijącym

Piękna Wenus

choć w twym ciele martwym
wiele rzeczy zieje swym upadkiem
to zapomnieć nigdy nie zdołam
o trzepocie twych rzęs krwawiących


1.
moja Wenus
ogrzej
mój pustostan
prowadź
za pęcinę
a ja
odrodzę się
w twym trzepocie


2.
spójrz
to kropla
krwi
płacze
nad
swym upadkiem

Opublikowano

Konkurs, konkurs i po konkursie:)

Z dużą przyjemnością ogłaszam, że jury w składzie:

Arena Solweig
Bartosz Cybula
Messalin Nagietka
Oscar Dziki

właściwie jednogłośnie wyłoniło zwycięzcę konkursu "wiersze w wierszu", a został nim e-m-e-m. Gratulacje od całego zespołu sędziowskiego!
Szczegóły odnośnie przekazania nagrody do szczęśliwego zwycięzcy nadejdą na priva.

Wszystkim uczestnikom dziękujemy i gratulujemy wysokiej jakości nadesłanych prac.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • zrobiły we mnie swoje  niedługo czekać  aż zerwę się im  jak ze smyczy         
    • @Maciek.JBardzo dziękuję za cenną uwagę.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Ja czytałem głośno: Na zatwardzenie niech pan coś mida! Z przyjemnością uzupełniam wpis o Twoją Maćku wersję. Mniej może ona rozkazowa, ale akcent jest tam gdzie trzeba. Pozdrawiam serdecznie.
    • @Berenika97 no piękne! Słowa jak flirtujące duszyczki – nigdy nie usiedzą na miejscu.
    • Pisanie*             Zamiana językowej różnorodności na ubóstwo przekazu myśli miała nieprzypadkową rewolucję: z początku powoli i wkrótce - z impetem jak ośmiornica wlazła na internetowe obszary - stale, konsekwentnie i upierdliwie nadal anektuje coraz większe obszary naszej rzeczywistości internetowej.             A redukcja mówionego, pisanego i śpiewnego języka wciąż postępuje, zapanowało skrzętne liczenie używanych słów, oszczędne szafowanie ich różnorodnością - jęła obowiązywać  łaptologia.             Tekst musi być skonstruowany bez językowej biżuterii - metafory, porównania i innych artystycznych ozdobników - one poszły paszoł won i modne jest podawanie na tacy byle czego - bylejakości, a nieobecność spekulacji, domysłów i niedomówień - czy też jakichkolwiek myślowych procesów - odarły poezję, prozę i prozę poetycką - klasyczną mowę wiązaną z dotychczasowego sensu.            Ludzie, którzy nie potrafią ułożyć byle zdania - zaczęli stosować relatywną logikę i w sposób gładki zmieniają to - co popadnie, a czego nie mogą - obśmiewają i wymyślili nowy sens wypowiadanych słów - odtąd styl nie może już być kwiecisty, arabeskowy i kwitnący - taki od razu wędruje pod ostrze gilotyny.             Ich zdezelowane sądy naraz chwyciły wiatr w żagle i poczęły surfować po morzach i oceanach odważnych spekulacji. Twierdzili, że nastała korzystna moda na używanie sztampy. Że trzeba być pojmowalnym bez żadnego ale, a idee głosić należy językiem obfitym w uproszczenia. Uznali, że słów o rodowodzie przestarzałym, nie należy używać. Ogłosili zwycięski zmierzch kwiecistych sformułowań. Zadęli w surmy zbrojne obwieszczając wieczny odpoczynek niejadalnym tekstom i przydługim zdaniom, w rezultacie czego poszczególny człowiek począł dysponować nieograniczonymi areałami rozsądku. * Z powodu działań językowego rzeczoznawcy, który wtargnął na arenę dziejów, postanowiono wyposażyć piszących w stosowne przyodziewki. I tak się stało. Wnet zaprojektowano stosowne mundurki, a literacki naród prezentował się w nich identycznie, co wyglądało, jakby wyszedł spod jednej sztancy. Kto dał się wbić w to przyobleczenie, ten w niczym nie odstawał od chóru; kląskał i biadał w tej samej tonacji.­   Autor: nerwinka Źródło: opowi.pl
    • Pan             Prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę, która bezterminowo chroni strategiczne firmy polskie przed obcymi podmiotami gospodarczymi - spoza Unii Europejskiej i nowe przepisy wejdą w życie dwudziestego czwartego lipca.   Źródło: WP Wiadomości              Strategiczne Spółki Skarbu Państwa można znaleźć w mojej ustawie zasadniczej - Konstytucji Polskiej Rzeczypospolitej Narodowej.   Łukasz Wiesław Jan Jasiński 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...