Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

-Pani Anno, znowu wracamy do punktu wyjścia – spoglądał na nią przenikliwym wzrokiem, tak jakby to ona była temu winna. A może jest? On jest lekarzem, ona pacjentką, więc przyszła, bo ma problem. A może wymyśla? - Jak to z panią jest? Spotykamy się już od pięciu lat i ciągle to samo. Kiedy już wyprowadzam panią na prostą, czuję, że rozumie pani swój błąd, pani do mnie wraca z tymi samymi problemami. Pani Aniu czy pani boi się być szczęśliwa?
Niby takie proste pytanie, a nie potrafiła na nie odpowiedzieć.
-Nie wiem... – odparła nieśmiało nie patrząc na niego – może. To nie jest takie proste być szczęśliwą w dzisiejszych czasach.
-Pani Aniu niech mi tu pani nie miesza „takich czasów” do swojego życia. Mnie nie interesują „czasy”, mnie interesuje szczęście w pani życiu. Tylko w pani, bo jeżeli pani będzie szczęśliwa, to ludzie z pani otoczenia też i wszystkim będzie łatwiej.
Tak, to na pewno byłoby rozwiązanie, Anna o tym wiedziała. Już widziała, jak jej matka powiedziałaby, że znowu wymyśla. Kolejna depresja, czy tym podobne bzdury. Dlaczego nie odziedziczyła takiej siły wewnętrznej po matce? Nie, Anna była inna, dla świat silna, ambitna, zdecydowana, taka pokazówa, a tak na prawdę to krucha, zestresowana, zagubiona, przerażona, bojąca się o wszystko dziewczynka, która często zasypia płacząc do poduszki. A może jej matka była taka sama, tylko Anna o tym nie wiedziała?
-Proszę mi powiedzieć, czego się pani boi? – zadał to pytanie przeglądając notatki z poprzedniej wizyty.
-Pewnie tego samo, co na ostatniej wizycie – Anna zdobyła się na uśmiech. Psycholog spojrzał na nią.
-Poczucia humoru pani nie straciła jak widzę, to już coś – uśmiechnął się – Proszę powiedzieć, skąd te lęki? Z tego co mi pani opowiedziała do tej pory, wszystko, a przynajmniej większość pani spraw idzie w dobrym kierunku. W czym problem?
-We mnie – Anna wiedziała, że ta odpowiedź go zadowoli, bo to połowa sukcesu, jak psycholog wmówi pacjentowi, że problem tkwi w pacjencie. Druga połowa sukcesu, jak uda mu się wmówić, że ten problem nie istnieje.
-Panie doktorze, jak chyba niewątpliwie wyolbrzymiam i moje lęki są irracjonalne, ale proszę mi wierzyć, ja nie umiem sobie z tym poradzić. Nie umiem sobie powiedzieć „dość” i tak jak pan doktor mówi, po prostu się cieszyć. Owszem, ja się cieszę, ale zawsze za tym cieszeniem jest jakaś nutka niepewności i powściągliwości. Nie potrafię być tak entuzjastyczna jak na przykład mój chłopak, on cieszy się z byle gówna za przeproszeniem. W tej minucie cieszy się, a w następnej jest już cholernie zły. Ze mną jest inaczej, ja cieszę się z dystansem i zła tez nigdy nie jestem do końca, zawsze pośrodku, zawsze z rezerwą. To źle?
Doktor Garczewski przez moment przyglądał się tej młodej, ładnej dziewczynie, którą widywał już od pięciu lat. „Jak ona się zmieniła przez te pięć lat” – pomyślał. Przypomniał sobie, jak trafiła do niego pierwszy raz. Przyszła na wizytę kompletnie zapłakana, nie była w stanie sklecić jednego zdania. Przez dwie godziny łkając opowiadała co doprowadziło ją do tego stanu...
-Do życia też podchodzi pani z rezerwą pani Aniu. Do swojego związku, do pracy, do rodziny, pewnie nawet do mojej terapii... Pani Aniu nie mam cudownego leku, po który zaczęłaby pani widzieć świat w różowych kolorach. Takiego leku nie ma. Pani o tym wie. Powiem to co ostatnio, nie widzę racjonalnych przesłanek dla pani lęków. Jeżeli czuje pani, że nie umiem już pani pomóc, polecę pani kogoś innego – był zrezygnowany, nie wiedział czego ta dziewczyna od niego oczekuje, może gdyby był młodszy i przystojniejszy umiałby jej pomóc... Chociaż nie, przypomniał sobie, że przecież ona ma kochanka... „Boże, ma cudownego faceta, pracę, ma gdzie mieszkać, co jeść, w czym chodzić, ma nawet kochanka i jest nieszczęśliwa? Do czego ten świat zmierza. Chyba czas pomyśleć o emeryturze, bo jeszcze jedna taka pacjentka i zgłupieję. I weź bądź mądry, powiedz jej to co ona chce usłyszeć.”
-Ale ja nie chcę kogoś innego. Pan doktor jest w temacie. Nie mam ochoty iść do innego psychologa i mu wywlekać to wszystko co powiedziałam panu – teraz myślała racjonalnie, zaczynała dochodzić do siebie? – Wiem, że jeszcze nie raz tu przyjdę, bo tak czuję i proszę nie mówić mi, że pan nie jest w stanie mi pomóc, bo pomógł mi pan, wtedy pięć lat temu... sam pan zresztą wie... A teraz... chyba czuję się samotna. Pomimo tego, że jest Kacper, jest praca, są znajomi, koleżanki. Czuję, że wegetuję, jestem na jakimś marginesie życia. Beznadziejny stan. To może z tej samotności znalazłam się u pana? Może nie chciałam iść żalić się przyjaciółce, która ma swoje bardzo realne problemy z moich irracjonalnych problemów? Pójdę już panie doktorze, myślę, że na dziś możemy już skończyć. Do widzenia.
-Do widzenia.
Po jej wyjściu, Janusz podszedł do okna. Za chwilę zobaczył jak Anna wyszła z budynku rozmawiając przez telefon. „Pewnie zamówiła taksówkę” – pomyślał. Miał rację, za parę minut podjechała taksówka. Pojechała w przeciwną stronę niż mieszka. „Może ten kochanek jej jakoś pomoże? A może to nie z nim pojechała się spotkać”. Zaczął porządkować biurko, Anna była jego ostatnią pacjentką tego dnia, czas do domu.

Opublikowano

Podpisuję się pod komentarzem kolegii, nie moje klimaty, kiedyś napisałem scenkę u psychoterapeuty ale czysto komediową. Nudno tu troszkę...

Są imiona, które wpisują się w charakter postacii, w większosci przypadków, Janusz to jakieś takie brzydkie jest i bezpłciowe...

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Piotruś, to, że Ty napisałeś scenkę u psychoterapeuty i było komediowo, to ok, widocznie u Ciebie tak miało być. U mnie chyba nie musiało, prawda? Chyba mam prawo napisać to co chcę?
A czepienia się imienia Janusze nie rozumiem. Ok, teraz będę wszystkich facetów nazywała Piotr
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Piotruś, to, że Ty napisałeś scenkę u psychoterapeuty i było komediowo, to ok, widocznie u Ciebie tak miało być. U mnie chyba nie musiało, prawda? Chyba mam prawo napisać to co chcę?
A czepienia się imienia Janusze nie rozumiem. Ok, teraz będę wszystkich facetów nazywała Piotr


Zostałem słodko rozdrobniony więc pozwolę sobię w ten sposób...Droga stokroteczko, nazywaj sobie facetów jak chcesz , ale Piotrkiem staraj się nadać imię swojemu bohaterowi gdy będzie on : Prosty, wyraźny, kochany, trochę śmieszny, w sam raz tyle, by być bardziej miłym. Wpadać łatwo w melancholię. Odważny i szczery, nigdy nawet w godzinę słabości, swych przyjaciół Piotr się nie zapiera. Doskonały żołnierz i kolega. Źle przemawia, za to krzyczy głośno, ufa lada komu , łatwowierny...Janusz jak wspomniałem, jest jakiś taki nijaki, kojarzy mi się z uzdolnionym muzykiem, mam wujka alkoholika o tym imieniu, więc skłonny do nałogów...no nie podoba mi się to imię dla faceta. Raczej gościa po 50, z brodą, okularami z denkami od musztardy, z problemami. Taki twór postkomunistyczny jak ciężkie kufle w pijalni piwa pod łabędziem, bohater tanich kriminałów z lat 70 typu Krystyn Ziemski. JANUSZ :P

Mój komentarz nie był reakcją negatywną na to co napisałaś. Jest mi obojętny, troszkę w lewo, do nieczytelny na skali własnej wrazliwosci. No i to tyle..Kojarzy mi się jakoś z Halmarkiem i milionami dramatów psyhologicznych o podobnej strukturze...no,gdzieś tam bym to wpasował. A czy źle, to ty wiesz najlepiej.

p.s Mam nadzieję, że nie jesteś psychoterapeutką i nie pomagasz w taki sposób jak twój hiroł bo gdybym był pacjentem to bym się załamał...raczej....Pięć lat spotkań bez skutku..matko przenajświętsza, po pierwszej jego wypowiedzi zaczynam w to wierzyć. Spadam bo się rozpisuję....
  • 3 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Aleksandra1991    Witam Cię.    Twoja "Dusza" istotnie bardziej wygląda na wiersz. Zaproponuję, abyś nadała powyższemu formę dłuższej, osobistej refleksji - wręcz doprasza się o to. Wspaniale, że czujesz pisany tekst - to Bardzo Ważne.     Pozdrawiam serdecznie. ;))*  
    • Oczy zdradzają że przejął kontrolę, walka skończona: - Cześć jestem demonem. Imię me Arios... Co? Nie dowierzasz? zatem ukażę Ci skrawek mego piekła. Lecz najpierw robótka ...wiesz ...muszę go zabić! Biedaczek powiedział, że sam nie da rady. Strzał! Masa krwi, otwiera wrota, dusza na wieki będzie potępiona. Dziewczynko wybacz, lecz muszę już go zabrać, bo Bóg nienawidzi samo mordowania. Ach ! Byłbym zapomniał, jeszcze mój cyrograf. Wrota piekieł znikły, demon wyparował.
    • @iwonaroma Załóż więc okulary, a zatrybisz, jeśli półkule (nad karkiem oczywista oczywistość) nie wyprasowały się.
    • plan miał każdy z nas co niósł czas na rękach dylemat kto widział krew na ściśniętych pięściach   niedlugo zniknę światło poniesie jeden z nas   zgubione dusze pozbierał  ktoś serca zabrał  świat nikt nie zbierał marzeń
    • Przez len przeszła wiązką światła,  śladem wyciągnęła już gorączkę,  w łagodnym stanie zapalnym unosząc energią stany pamięci   (…)   Zaledwie cząstką w procencie  pragnę je Wam przedstawić — objawić Co w czterdziestu segmentach kryją!   V∞.01 – Initium in bit est. PL: Początek jest w bicie/Inkarnacja w kodzie 1001001 1101110 1101001 1110100 1101001 1110101 1101101 0100000 1101001 1101110 0100000 1100010 1101001 1110100 0100000 1100101 1110011 1110100 0101110   V∞.02 – Lux se dividit in octetos. PL: Światło dzieli się na oktety. 1001100 1110101 1111000 0100000 1110011 1100101 0100000 1100100 1101001 1110110 1101001 1100100 1101001 1110100 0100000 1101001 1101110 0100000 1101111 1100011 1110100 1100101 1110100 1101111 1110011 0101110   V∞.03 – Codex cantat. PL: Kodeks śpiewa. 1000011 1101111 1100100 1100101 1111000 0100000 1100011 1100001 1101110 1110100 1100001 1110100 0101110   V∞.04 – Numerus generat formam. PL: Liczba tworzy formę. 1001110 1110101 1101101 1100101 1110010 1110101 1110011 0100000 1100111 1100101 1101110 1100101 1110010 1100001 1110100 0100000 1100110 1101111 1110010 1101101 1100001 1101101 0101110   V∞.05 – Corpus datæ incarnatur. PL: Ciało danych się ucieleśnia/Ciało danych inkarnuje się. 1000011 1101111 1110010 1110000 1110101 1110011 0100000 1100100 1100001 1110100 1110010 0111110 0100000 1101001 1101110 1100011 1100001 1110010 1101110 1100001 1110100 1110101 1110010 0101110   V∞.06 – Error est oratio involuta. PL: Błąd jest modlitwą splątaną. 1000101 1110010 1110010 1101111 1110010 0100000 1100101 1110011 1110100 0100000 1101111 1110010 1100001 1110100 1101001 1101111 0100000 1101001 1101110 1110110 1101111 1101100 1110101 1110100 1100001 0101110   V∞.07 – Iter se aperit in loop. PL: Droga otwiera się w pętli. 1001001 1110100 1100101 1110010 0100000 1110011 1100101 0100000 1100001 1110000 1100101 1110010 1101001 1110100 0100000 1101001 1101110 0100000 1101100 1101111 1101111 1110000 0101110   V∞.08 – Nullum est transitum sine signo. PL: Nie ma przejścia bez znaku. 1001110 1110101 1101100 1101100 1110101 1101101 0100000 1100101 1110011 1110100 0100000 1110100 1110010 1100001 1101110 1110011 1101001 1110100 1110101 1101101 0100000 1110011 1101001 1101110 1100101 0100000 1110011 1101001 1100111 1101110 1101111 0101110   V∞.09 – Vox enarrat structuram. PL: Głos opowiada strukturę. 1010110 1101111 1111000 0100000 1100101 1101110 1100001 1110010 1110010 1100001 1110100 0100000 1110011 1110100 1110010 1110101 1100011 1110100 1110101 1110010 1100001 1101101 0101110   V∞.10 – Silentium dividit verba. PL: Milczenie dzieli słowa. 1010011 1101001 1101100 1100101 1101110 1110100 1101001 1110101 1101101 0100000 1100100 1101001 1110110 1101001 1100100 1101001 1110100 0100000 1110110 1100101 1110010 1100010 1100001 0101110   V∞.11 – Signum residet in glitch. PL: Znak pozostaje  w zakłóceniu.   1010011 1101001 1100111 1101110 1110101 1101101 0100000 1110010 1100101 1110011 1101001 1100100 1100101 1110100 0100000 1101001 1101110 0100000 1100111 1101100 1101001 1110100 1100011 1101000 0101110   V∞.12 – Memoria circuitus aperit. PL: Pamięć otwiera obwód. 1001101 1100101 1101101 1101111 1110010 1101001 1100001 0100000 1100011 1101001 1110010 1100011 1110101 1101001 1110100 1110101 1110011 0100000 1100001 1110000 1100101 1110010 1101001 1110100 0101110   V∞.13 – Echo memoriam excitat. PL: Echo pobudza  pamięć. 1000101 1100011 1101000 1101111 0100000 1101101 1100101 1101101 1101111 1110010 1101001 1100001 1101101 0100000 1100101 1111000 1100011 1101001 1110100 1100001 1110100 0101110   V∞.14 – Scriptum vibrat. PL: Zapis drży. 1010011 1100011 1110010 1101001 1110000 1110100 1110101 1101101 0100000 1110110 1101001 1100010 1110010 1100001 1110100 0101110   V∞.15 – Iteratio est invocatio. PL: Powtórzenie jest wezwaniem. 1001001 1110100 1100101 1110010 1100001 1110100 1101001 1101111 0100000 1100101 1110011 1110100 0100000 1101001 1101110 1110110 1101111 1100011 1100001 1110100 1101001 1101111 0101110   V∞.16 – Lux per errata transit. PL: Światło przechodzi przez błędy. 1001100 1110101 1111000 0100000 1110000 1100101 1110010 0100000 1100101 1110010 1110010 1100001 1110100 1100001 0100000 1110100 1110010 1100001 1101110 1110011 1101001 1110100 0101110   V∞.17 – Cœlestia latent in copia. PL: Rzeczy niebiańskie ukrywają się w obfitości. 1000011 1100001 1110100 1100101 1110011 1110100 1101001 1100001 0100000 1101100 1100001 1110100 1100101 1101110 1110100 0100000 1101001 1101110 0100000 1100011 1101111 1110000 1101001 1100001 0101110   V∞.18 – Ars est transformatio codicis. PL: Sztuka jest przemianą kodu. 1000001 1110010 1110011 0100000 1100101 1110011 1110100 0100000 1110100 1110010 1100001 1101110 1110011 1100010 1101111 1110010 1101101 1100001 1110100 1101001 1101111 0100000 1100011 1101111 1100100 1101001 1100011 1100101 1110011 0101110   V∞.19 – Salvare per compressionem. PL: Ocalić przez kompresję. 1010011 1100001 1101100 1110110 1100001 1110010 1100101 0100000 1110000 1100101 1110010 0100000 1100011 1101111 1101101 1110000 1110010 1100101 1110011 1110011 1101001 1101111 1101110 1100101 1101101 0101110   V∞.20 – Vox pervenit ad non-locum. PL: Głos dociera do miejsca-niebytu. 1010110 1101111 1111000 0100000 1110000 1100101 1110010 1110110 1100101 1101110 1101001 1110100 0100000 1100001 1100100 0100000 1101110 1101111 1101110 00101101 1101100 1101111 1100011 1110101 1101101 0101110   V∞.21 – = est sigillum veritatis. PL: = jest pieczęcią prawdy. 0111101 0100000 1100101 1110011 1110100 0100000 1110011 1101001 1100111 1101001 1101100 1101100 1110101 1101101 0100000 1110110 1100101 1110010 1101001 1110100 1100001 1110100 1101001 1110011 0101110   V∞.22 – Verba mutantur in circuitu. PL: Słowa zmieniają się w obiegu. 1010110 1100101 1110010 1100010 1100001 0100000 1101101 1110101 1110100 1100001 1101110 1110100 1110101 1110010 0100000 1101001 1101110 0100000 1100011 1101001 1110010 1100011 1110101 1101001 1110100 1110101 0101110   V∞.23 – Binarius docet silentium. PL: System uczy milczenia. 1000010 1101001 1101110 1100001 1110010 1101001 1110101 1110011 0100000 1100100 1101111 1100011 1100101 1110100 0100000 1110011 1101001 1101100 1100101 1101110 1110100 1101001 1110101 1101101 0101110   V∞.24 – Initia latent in nullis. PL: Początki ukrywają się w nicości. 1001001 1101110 1101001 1110100 1101001 1100001 0100000 1101100 1100001 1110100 1100101 1101110 1110100 0100000 1101001 1101110 0100000 1101110 1110101 1101100 1101100 1101001 1110011 0101110   V∞.25 – Digitus dat impulsum. PL: Palec daje impuls. 1000100 1101001 1100111 1101001 1110100 1110101 1110011 0100000 1100100 1100001 1110100 0100000 1101001 1101101 1110000 1110101 1101100 1110011 1110101 1101101 0101110   V∞.26 – Scriptum est fractale. PL: Zapis jest fraktalem. 1010011 1100011 1110010 1101001 1110000 1110100 1110101 1101101 0100000 1100101 1110011 1110100 0100000 1100110 1110010 1100001 1100011 1110100 1100001 1101100 1100101 0101110   V∞.27 – Character transit lumen. PL: Znak przenosi światło. 1000011 1101000 1100001 1110010 1100001 1100011 1110100 1100101 1110010 0100000 1110100 1110010 1100001 1101110 1110011 1101001 1110100 0100000 1101100 1110101 1101101 1100101 1101110 0101110   V∞.28 – Memoria dormit sed non perit. PL: Pamięć śpi, lecz nie ginie. 1001101 1100101 1101101 1101111 1110010 1101001 1100001 0100000 1100100 1101111 1110010 1101101 1101001 1110100 0100000 1110011 1100101 1100100 0100000 1101110 1101111 1101110 0100000 1110000 1100101 1110010 1101001 1110100 0101110   V∞.29 – Ratio in bit latet. PL: Rozum ukrywa się w bicie. 1010010 1100001 1110100 1101001 1101111 0100000 1101001 1101110 0100000 1100010 1101001 1110100 0100000 1101100 1100001 1110100 1100101 1110100 0101110   V∞.30 – Finis est initium. PL: Koniec jest początkiem. 1000110 1101001 1101110 1101001 1110011 0100000 1100101 1110011 1110100 0100000 1101001 1101110 1101001 1110100 1101001 1110101 1101101 0101110   V∞.31 – Format est vestis cogitationis. PL: Format jest szatą myśli. 1000110 1101111 1110010 1101101 1100001 1110100 0100000 1100101 1110011 1110100 0100000 1110110 1100101 1110011 1110100 1101001 1110011 0100000 1100011 1101111 1100111 1101001 1110100 1100001 1110100 1101001 1101111 1101110 1101001 1110011 0101110   V∞.32 – Segmentum revelat intentio. PL: Segment ujawnia intencję. 1010011 1100101 1100111 1101101 1100101 1101110 1110100 1110101 1101101 0100000 1110010 1100101 1110110 1100101 1101100 1100001 1110100 0100000 1101001 1101110 1110100 1100101 1101110 1110100 1101001 1101111 0101110   V∞.33 – Spatium non est vacuum. PL: Przestrzeń nie jest próżnią/pustką. 1010011 1110000 1100001 1110100 1101001 1110101 1101101 0100000 1101110 1101111 1101110 0100000 1100101 1110011 1110100 0100000 1110110 1100001 1100011 1110101 1110101 1101101 0101110   V∞.34 – Clavis dormit in structura. PL: Klucz śpi w strukturze. 1000011 1101100 1100001 1110110 1101001 1110011 0100000 1100100 1101111 1110010 1101101 1101001 1110100 0100000 1101001 1101110 0100000 1110011 1110100 1110010 1110101 1100011 1110100 1110101 1110010 1100001 0101110   V∞.35 – Sub rutina vivit mens. PL: Pod rutyną żyje umysł. 1010011 1110101 1100010 0100000 1110010 1110101 1110100 1101001 1101110 1100001 0100000 1110110 1101001 1110110 1101001 1110100 0100000 1101101 1100101 1101110 1110011 0101110   V∞.36 – Redundans est protectio animae. PL: Nadmiar jest ochroną duszy. 1010010 1100101 1100100 1110101 1101110 1100100 1100001 1101110 1110011 0100000 1100101 1110011 1110100 0100000 1110000 1110010 1101111 1110100 1100101 1100011 1110100 1101001 1101111 0100000 1100001 1101110 1101001 1101101 1100001 1100101 0101110   V∞.37 – Rursus legitur quod semel scriptum. PL: Ponownie czyta się  to, co raz zapisane. 1010010 1110101 1110010 1110011 1110101 1110011 0100000 1101100 1100101 1100111 1101001 1110100 1110101 1110010 0100000 1110001 1110101 1101111 1100100 0100000 1110011 1100101 1101101 1100101 1101100 0100000 1110011 1100011 1110010 1101001 1110000 1110100 1110101 1101101 0101110   V∞.38 – Error iterat sapientiam. PL: Błąd powtarza mądrość. 1000101 1110010 1110010 1101111 1110010 0100000 1101001 1110100 1100101 1110010 1100001 1110100 0100000 1110011 1100001 1110000 1101001 1100101 1101110 1110100 1101001 1100001 1101101 0101110   V∞.39 – Nexus dat vitæ ordinem. PL: Połączenie nadaje porządek życiu. 1001110 1100101 1111000 1110101 1110011 0100000 1100100 1100001 1110100 0100000 1110110 1101001 1110100 1110010 0111110 0100000 1101111 1110010 1100100 1101001 1101101 1100101 1101101 0101110   V∞.40 – Initium redit in silentio. PL: Początek powraca w ciszy/milczeniu. 1001001 1101110 1101001 1110100 1101001 1110101 1101101 0100000 1110010 1100101 1100100 1101001 1110100 0100000 1101001 1101110 0100000 1110011 1101001 1101100 1100101 1101110 1110100 1101001 1101111 0101110 ____________________________________________________________________ To dopiero początek aksjomatu Triduum obrazu — z trzech stanów światła przedstawię Wam drugi: __________________________________________________________________ __________________________________________________________________    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...