Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

a ja dodam tak bardziej osobiście, że już dwa lata od kiedy byłem ostatni raz w krakowie
i bardzo ciekaw jestem czy wyjazd otrze się o klimaty sentymentalne (znając siebie jednak szczerze w to wątpię)
i proszę sobie wyobrazić, że mimo bycia warszawiakiem, wiem, gdzie jest ulica floriańska!
a nawet powiem, że byłem i widziałem kilka(dziesiąt) razy
w ogóle spędziłem w kraku kupę czasu i jakoś się tam nigdy nie zgubiłem (za to w warszawie zdarzyło się kilka razy, polecam bemowo tudzież ursynów)
dodam jeszcze, że dziwię się, że w programie nie ma wycieczki na ulicę długą, być może ze względu na kobiety w towarzystwie, również nieletnie
upsss, ale to się wytnie:P

  • Odpowiedzi 73
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

to przeniesiemy się do noclegowni :)
aaaa...właśnie: rezerwacja jest potwierdzona na siedem ciał w TriColore, ul.Wielopole cośtam, od Rynku Głównego - 7 min. pieszo; od dworca kolejowego (stacji inaczej) - 13 min. pieszo /może nie zmarzniemy!/, mamy całe 5 piętro dla siebie :)
jedno ciało = 55 zł
to tak w skrócie :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Misiu, a miałeś nie zdradzać tej słodkiej tajemnicy!!!!
I wiesz, przy takim mrozie, to wcale nie musisz mi... ;P
Ja mam już rezerwację (na Rakowickiej albo w Batowicach ;)
cmok dla wszystkich zmrożonymi na wiór usty!
dyg
b
Opublikowano

na szczęście mieszkam sama:)
ja jestem bardzo spokojna i opanowana i z takimi osobami to nie wiem;)
jak będzie, może mnie nie zauważycie nawet:)
postaram się być punktualnie
p.s kurcze..to czy ktoś umie podsumować kto będzie konkretnie ? jakaś lista jest?

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



A... a som jakieś ofertufki? (znaczy te łuszka ja widziałżem, chodzi mi o te 'duszki'). No i te - zapisy jakieś czy co?
Z góry!
(tak wolę)
;D
dyg
b
PS. Miś - ja mam swojego malutkiego misia z Paryża!!!
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



no właśnie ?
będzie tak człowiek podchodził i pytał: "przepraszam, czy państwo są może z poezji org ?" hehehe
ale już raz się tak pytałem, to różnie się niektórzy patrzyli...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Kładę się bezwładnie jak kłoda, droga z żelaza, czarna owca pod powierzchnią bałagan, para, hałas. Stukot setek średnic, mimikra zjełczałego stada, przedział, raz dwa trzy: nastał dusz karnawał. Chcą mi wszczepić swój atawizm przez kikuty, me naczynia, czuję dotyk, twoja ksobność, krew rozpływa się i pęka, pajęczyna przez ptasznika uwikłana- dogorywam. Stężenie powoli się zmniejsza, oddala się materia. Rozpościeram gładko gałki, błogosławię pionowatość, trzcina ze mnie to przez absynt, noc nakropkowana złotem, ich papilarne, brudne kreski, zgryz spirytualnie wbity na kość, oddalają mnie od prawdy, gryzą jakby były psem! A jestem sam tu przecież. Precz ode mnie sękate, krzywe fantazmaty! Jak cygańskie dziecko ze zgrzytem, byłem zżyty przed kwadransem, teraz infantylny balans chodem na szynowej równoważni latem.
    • kiedy pierwsze słońce uderza w szyby dworca pierwsze ptaki biją w szyby z malowanymi ptakami pomyśleć by można - jak Kielc mi jest szkoda! co robić nam w dzień tak okrutnie nijaki?   jak stara, załkana, peerelowska matrona skropi dłonie, przeżegna się, uderzy swe żebra rozwali się krzyżem na ołtarza schodach jedno ramię to brusznia, drugie to telegraf   dziury po kulach w starych kamienicach, skrzypce stary grajek zarabia na kolejny łyk wódki serduszko wyryte na wilgotnej szybce bezdomny wyrywa Birucie złotówki   zarosłe chwastem pomniki pamięci o wojnie zarosłe flegmą pomniki pogromu, falangi ze scyzorykami w rękach, przemarsze oenerowskie łzy płyną nad kirkut silnicą, łzy matki   zalegną w kałużach na drogach, rozejdą się w rynnach wiatr wysuszy nam oczy, noc zamknie powieki już nie płacz, już nie ma kto słuchać jak łkasz i tak już zostanie na wieki
    • @Migrena to takie moje zboczenie które pozostało po studiach fotograficzno-filmowych. Patrzę poprzez pryzmat sztuki filmowej i w obrazach fotograficznej - z moim mistrzami Witkacym i Beksińskim. 
    • @Robert Witold Gorzkowski nie wiem nawet jak zgrabnie podziękować za tak miłe słowa. Więc powiem po prostu -- dziękuję ! A przy okazji.  Świetne są Twoje słowa o Hitchcocku. O mistrzu suspensu. "Najpierw trzęsienie ziemi a potem napięcie narasta." Czasem tak w naszym codziennym życiu bywa :) Kapitalne to przypomnienie Hitchcocka które spowodowało, że moja wyobraźnia zaczyna wariować :) Dzięki.
    • @Robert Witold Gorzkowski myślę, że masz bardzo dobre podejście i cieszę się akurat moje wiersze, które nie są idealne i pewnie nigdy nie będą - do Ciebie trafiają. Wiersze w różny sposób do nas trafiają, do każdego inaczej, każdy co innego ceni, ale najważniejsze to do siebie i swojej twórczości podchodzić nawzajem z szacunkiem. Myślę, że większości z nas to się tutaj udaje, a Tobie, Ali czy Naram-sin na pewno. Tak to widzę :) Dobrej nocy, Robercie :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...