Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Z mrocznego serca wypiętrzonej chmury,
w olśniewającą wypłynąłem jasność.
W bajkowy ogród mój ptak się zanurzył,
tchnieniem świeżości w nim krużganki pachną.

Niesiony wichrem w pałacowe sale,
z impetem zmierzam w niezliczone wnętrza.
Co raz to skrzydło tnąc wprowadza zamęt,
cień się przesuwa w tęczowych obręczach.

Grozą powiało kiedy czarne strzępy
chciały zniewolić, wyciągając macki,
wiodąc do głębin korytarzy krętych,
do ciemnych lochów, kazamatów strasznych.

Wtem odsłoniła ziemia swoje wdzięki,
wzorzyste pola, urokliwe miejsca,
ponad którymi cumulus się spiętrzył.
Duch groźnej burzy pobyt w chmurze przerwał.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Jacku gdybyś to zobaczył, to gwarantuję powracający zawrót głowy. Piękna i czasami grozy obcowania z chmurami wprost nie da się opisać. Pozdrawiam Leszek :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...