Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Dzisiaj nauczymy się być.
To nie takie trudne, tylko trzeba się skupić.
No i powtarzać, powtarzać ciągle w myśli,
żeby nie zapomnieć ani na chwilę


[quote]

ja jestem ich bin I am
ty jesteś du bist you are
on jest er ist he is
i ona jest und sie ist and she is
i ono jest und es ist and it is




A jutro nauczymy się być we wspólnocie.
Trochę trudniej, ale za to mniej.



[quote]

my jesteśmy wir sind we are
wy jesteście ihr seid you are
oni są sie sind they are





Niby proste.
A Hamlet wciąż wątpi we wszystkich językach świata.
Opublikowano

A mógłby mi pan podać? Bo ja tylko podałem te, które znam (pytałem jeszcze o rosyjski, ale w rosyjskim podobno nie ma czegoś takiego jak odmiana "to be", chociaż nie wiem, jak to możliwe...)

Opublikowano

a dla mnie to jest tylko kombinowanie bo `oprócz pomysłu zabrakło w tym jakiegoś głębszego przekazu, całej otoczki która z tych odmian zrobiła by coś naprawdę ciekawego
choć jak sam napisałeś dobrze że nie kolejny o miłości

kombinuj kombinuj, przyunajmniej będziesz bardziej intrygujący

nisko się kłaniam i pozdrawiam

Opublikowano

Dziękuję, dziękuję... za komentarze i za pomoc jakby był jeszcze hiszpański, to bym zrobił w tym cytacie taką językową "mapę Europy" w kolejności:

hiszpański-angielski-francuski-niemiecki-polski, tak z zachodu na wschód po jednym języku z grupy... co myślicie? :)

  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

fajny, dobrze mi się czytało (chociaż nie wydaje mi się żeby bycie somo w sobie wymagało jakiegoś skupienia... dopiero na wyższych poziomach)... a z tym rosyjskim "być" to rzeczywiście jest problem- nawet komputerowy tłumacz (program) z nim sobie nie radzi :))

pozdrawiam

  • 1 miesiąc temu...
  • 3 miesiące temu...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Naram-sin Dziękuję za każde mądre słowo. @Bożena De-Tre No tak po ludzku-:) z wschodem słońca dziękuję ……..( kropek proszę nie liczyć czasu szkoda….jest przecież „ darem ulotnym”.
    • @Naram-sin Dziękuję za wyczerpujący komentarz. Wiersz pisany po dłuższej przerwie (taka sobie wymówka ;)), co nie zmienia faktu, że zgadzam się z Tobą co do jego wad. W trakcie pisania ogarnęło mnie lenistwo i średniówkę sobię darowałem.   Dzięki raz jeszcze za wypunktowanie!   J
    • Krótki, zastanawiający. Dużo w tym wierszu ukrytego niedosytu. Piękno, które powinno ukoić, nakarmić, wymyka się, jak te nienamalowane ptaki. To może być chociażby niedosyt twórczy. Istota rzeczy, którą chciałoby się utrwalić, jest poza zasięgiem, jest w innym folderze. Czeka na odkrycie, ale podmiot liryczny patrzy w innym kierunku. Tekst próbuje też zgłębić sam proces przetwarzania dziś zobaczonego na obraz poetycki i przez to jest, z pewnej perspektywy, autoteliczny.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        rozwinął się   Na hip hopie znam się średnio. Mogę tylko pobieżnie ocenić, że tekst ma cechy charakterystyczne - używa  przejaskrawień, posługuje się karykaturą i elementami groteski, reprezentuje postawę buntu, zdecydowanie anty-mieszczańską. Podejmuje typowe tematy, np. blaski i cienie dorastania w mieście (świat blokowisk), próby ucieczki od nudy, marazmu, bylejakości, muzykę traktuje jak drogę do wolności. Mocne jest poczucie przynależności grupowej, nawiązanie do wspólnych doświadczeń. Uliczny język ma podkreślić odcięcie się od konserwatywnej rzeczywistości. Znaczy się, chyba jest dobrze. Ale jako boomer, to co ja tam wiem.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Tylko film? To wcale nie brzmi uspokajająco. Wiele filmów potrafi siedzieć człowiekowi w głowie przez całe życie. Zostaje jakiś wstrząsający obraz, jakaś przeżyta emocja, jakiś trigger, który później w najmniej oczekiwanych momentach uruchamia rozmaite psycho-reakcje. Np.obejrzane w dzieciństwie filmy dla dorosłych albo horrory. W wierszu film można rozpatrywać niedosłownie (np. przenośnia życia), rzecz jasna, i wtedy jeszcze bardziej potęguje się to coś niepokojącego. Jest takie internetowe powiedzenie, że' tego się nie da od-zobaczyć.' Zjawiska, osoby,sytuacje wdrukowane w podświadomość są w stanie nękać bardzo długo. Ogród na końcu - to, bez wątpienia jest to - powrót do raju, gdy filmy (kolejne epizody życia) się skończą. Wtedy następuje także uwolnienie.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...