Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 70
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

jesteś w wazie? Mam nadzieje, że to waza chińska - szczęście w nieszczęściu.

Ja osobiście nie jestem związany z żadnym środowiskiem punkowym, nie słucham punkowej muzyki, nie mniej jednak mam wcale nie rzadko do czynienia z punkami pełną gębą. Abstrahując od muzyki (którą w warstwie muzycznej i instrumentalnej uważam za - jak dla mnie - za prostą) muszę przyznać, że szczerze tych ludzi podziwiam. Chodzi mi głównie o squatting - podziw za odwagę i... i w ogóle. Imponują mi "moje znajome punki" także oczytaniem - Proudhon, Bakunin, Kropotkin, Dumartheray w malym palcu (bardzo ceni sobie ich jako partnerów do rozmowy, bo sam interesuję się teorią państwa) - oraz zdolnościami artystycznymi (co rozwijają w squatach w sposób niezwykły).
Ale tylko takich prawdziwych punków szanuję - niekoniecznie od razu muszę mieszkać w squacie, ale żeby wiedzieli po co i jak chcą zmieniać świat, bo tych, co umieją tylko nosić punkowe ciuchy i krzyczeć, że punks not dead i że anarchia musi być - potępiam. Bo jeśliby się takim ludziom udało obalić stary porządek, to zaraz pozabijaliby siebie nawzajem. Dlatego dla mnie punk to w zasadzie taki bardziej "polityk" czy "antypolityk" i artysta niż fan jakiejś muzyki.

Opublikowano

sporo racji w słowach pana Sceptica, wiedziałem juz to mając czternascie lat:) to też interesowałem się wszystkimi teoriami i w ogóle. zapomniał pan o Tołstoju, który dla mnie jest najwazniejszy w tej całej grupie świrusów. a anarchia to dla każdego co innego, bo w mysl anarchii każdy może uznawać i wyznawać co ze chce więc i anarchie może interpretować wg własnego wydzimysie.:)

Opublikowano

Tołstoj - owszem. Ja osobiście obstawiam za Kropotkinem, bo - w miarę jak sie zagłebiam - coraz bardziej przekonują mnie panowie Marks i Engels (ja wiem, że związku bezpośredniego tu nie ma, ale idea po części wspólna). Nie przekonuje mnie natomiast zupełnie anarchizm indywidualistyczny, bo byłby to po prostu... chaos. Zapanowałoby prawo dżungli. No, ale to temat o punk rocku ;)

Opublikowano

gdybym powiedział, że anarchizm to stan umysłu i indywidualna sprawa poszczególnej jednostki, to chyba wyszedlbym na małolata który powtarza to co usłyszał gdzieś w śmiesznych zinkach. ja jednek twierdze, że każdy jest panem własncyh poczynac i nic tu nie pomogą różnegorodzaju systemy polityczne, koncepcje i tezy. a Kropotki owszem:) (kiedyś podobno przesiedzieli z Proudhonem całą noc na trawniku i rozmawiali o różnych rozwiązaniach:(moge ich mylić)) pozdro.

Opublikowano

słucham, ale głównie polskiego punk rocka
czasami małe dawki punka pochodzenia słowiańskiego tzn. czeski, białoruski, ukraiński...
sporadycznie zdarza mi się też słuchać po włosku, francusku, hiszpańsku
natomiast jakoś nie trawię angielskojęzycznych kapel

miałem też okazje posłuchać punka w wersji esperanto i także był przyjemny w odbiorze

i utożsamiam się choć swego czasu bardziej przypominałem metala niż punka

Opublikowano

Armia z Budzyńkim oczywiście! Grał tam również Robert Brylewski - założyciel Kryzysu i Brygady Kryzys. (co do lat 80'tych to sporo racji, ale było dość ciekwych kapel również w 90 np. blade loki...chociaż to już bardziej ska:)). Dla mnie zawsze Tilt.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Dzień dobry, trochę pan się spóźnił  Przepraszam bardzo, zabłądziłem w próżni  Skąd pan przebywa, opowie pan coś o sobie Jestem dziwną istotą, nie rozumiem sam siebie  Brzmi to znajomo, nie zawsze idzie nam po myśli  Oczywiście, lecz czuje, że moje życie to nieustanny wyścig  Za czym pan tak gna? Jeśli mogę wiedzieć Jasne, że tak. Mogę panu opowiedzieć  Goniłem za miłością i poprawą własnej egzystencji Nie wyszło mi to dobrze, a chciałem być jak sól tej ziemi A więc, co poszło nie tak? Zbyt bardzo się starałem, nie zadbałem o głowę  Teraz nie opuszczam myśli, jakby czarodziej rzucił klątwę  Zabrzmiało to poważnie, może Pan swobodnie spać? Mogę, gdy moje oczy nie mogą rady dać  Chciałbym bardzo Panu pomóc, ma pan jakieś zainteresowania? Uprawiałem dużo sportu, teraz każda czynność jest jak olimpiada Zresztą, jaki Pan? Nikt tak dobrze mnie nie zna, jak moje drugie ja Bardzo dobrze wiesz, że przez ciebie nie mogę spać  Nadchodziłeś zawsze, w najgorszym momencie Chciałeś mej poprawy, teraz jestem tu gdzie jestem  Ty mi doradzałeś, się mną opiekowałeś Gdyby ciebie nie było, było by mi łatwiej  Szanowny Panie, proszę o spokój  Byłem spokojny, lecz ty mi go zabrałeś  Wiem już jedno, odseparuje się od ciebie Ponieważ dla mnie nie jesteś, żadnym człowiekiem 
    • Róże   Że się słowik rozśpiewał nad tobą W ten czas gdy kwitła łąka i maj A słońce które dało ci kolor Widziało krew czerwieńszą niż kwiat   By ciernie co rdzeń plotły ku górze Chciały marzenia oddać niebiosom Mogły na strzępy potargać uczucie Bo ich błękity wziąć same nie mogą
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Samotny podróżnik - Tie-break/listopad 2025  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Wszechświata Słowem Jestem Ja Pogrom Wykrzesam Ognisty Wypowiadam Krzyk i Wrzask Jak Rany Otwarte Zmysły Pstryk Pstryk i Wróg Zgasł          

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...