Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

cały czas obejmuje ramionami cały czas

przekłuty
tą dłuższą chwilą
Bóg wisi teraz do góry nogami
widzi niebo

ale ciało ciąży
wygląda jak strzała
wycelowana w ziemię
syczą rany
pada deszcz

Waldek
wykorzystując moment
prześlizgnął się
przez zardzewiałą dziurkę
przedarł się przez rudy ból
nie będąc kluczem
gęsim
piórem we włosach
uleciał










*Waldkowi Hyżemu w pierwszą rocznicę...*

Opublikowano

Oyey, no co ty? Jakby Adam pozbył się trzeciej to by tło zostało.... ja nie wiem, nie będę się tu produkować ze swoją interpretacją, co by nikomu zabawy nie psuć, ale... ojejku oyey, zdumiewasz mnie. Potępiam pochopność. I jaka identyfikacja, na miłość?? .... eeee coś mi się widzi, ze krzywo patrzysz i to dlatego... taka pogoda dzisiaj w sam raz na krzywizny....

pozdrawiam
m.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Jest kilka teorii na temat w/w boskości. Studiując poszczególne Ewangelie i pisma apokryficzne można dojść do wniosku, że Jezus był Bogiem odwiecznie, stał się nim w momencie narodzin, podczas akcji chrztu, albo w chwili śmierci na krzyżu. Jest jeszcze Islam, który uważa rzeczonego osobnika za bardzo ważnego Proroka.
Nic nie wiem o Waldku, więc nie mogę wypowiadać się na temat tematu.
Podoba mi się natomiast strofa
"ale ciało ciąży
wygląda jak strzała
wycelowana w ziemię
syczą rany
pada deszcz"

Pozdr.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • dziś nie będę się  złościł ani płakał patrząc szeroko na ten świat   dziś chcę być jak wolność szczęśliwy nie bać się smutku ani prawd   dziś pragnę kochać zrozumieć wiatr szumiące drzewa echo i kwiat   dziś ponieważ jutro może być gorsze  może mieć trochę trudniejszą twarz
    • między aplauzem świata a szeptem duszy jest miejsce  na ciszę   w tym sanktuarium można spotkać siebie   jeżeli tylko będziesz gotowy   na prawdę  
    • @huzarc   made in huzarc   wiersz widzę jako manifest mentalnej twardości.    podmiot liryczny, doświadczony lub zmeczony kruchoscią własnej egzystencji, postanawia przyjąć postawę kamienia :   obojętność jako pancerz.   brzmi to w wierszu -  poszukiwanie fundamentalnej prawdy o życiu.     twardość jako forma prawdy o istnieniu   symbolizowane przez ostatnie dwa wersy.     fundamentalna prawda tkwi nie w uczuciach ale w chłodnym uporze materii.   wiersz głęboki. do zamyśleń. dobra poezja.        
    • Jeszcze nie narodzony wiersz zaledwie embrion z niewykształconymi metaforami bezrymowy po porostu biały  delikatny i bezbronny z dala od sadystów krytyków jeszcze bezpieczny w łonie zagubionych myśli karmiony tylko dobrym słowem rozpieszczany nieśmiało się rozwija chuchany i dmuchany oczko w głowie tatusia beztrosko dryfuje w umyśle czasem impuls go zarzuci ale nie chce wychodzić tu jest mu dobrze nie poddam go aborcji własne dzieci kocha się najbardziej jednak kiedyś muszę go wypuścić z rodzinnego gniazda chciałbym patrzeć jak dorasta poznaje czytelników do serc ich się przytula zapada w pamięć ale to jeszcze nie jego czas
    • @huzarc  myśl moja pierwsza :  "Gdybym mówił językami ludzi i aniołów, a miłości bym nie miał, stałbym się jak miedź brzęcząca albo cymbał brzmiący" ( Hymn o miłości). Druga myśl. Każde istnienie na ziemi, od źdźbła trawy, poprzez kamienie, ma swoją przeszłość i pamięć. I to wszystko jest po coś. Ludzie,  potrafią językiem opisać czuć:  kształt mnogi, bezduszność uczynić wzorem swej kruchej drogi. A kamienie, polne, przydrożne są niemymi świadkami-( tysiącletnimi) historii.    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...