Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zostaw.

Książkę
otwartą na ostatniej stronie.
Wtedy
zza zielonej trawy liter wyleci motyl.
Otrzepując ze skrzydeł czerń atramentu usiądzie
pod opuszkiem palca
na końcu linii papilarnej.

Jego oczy będą patrzeć
za horyzont.

Wiatr za oknem
będzie
rozwiewał liście
pod jesiennym płaszczem.

Ucieknijmy,
lewą nogą,
z ptasich gniazd.

Zostawiając,
może,
swój cień
w źdźbłach, gałązkach, żyłkach na liściu,
rysując
w powietrzu
paznokciem jaskółek
sine chmury rozstań.

Tylko światło,
nad ranem,
będzie rozkładać im skrzydła
by szeptem rozcinały
materiał ciszy błądząc po niebie.

Naprawdę.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...