Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

„Proszę, niech ze mną raz me rymy nie giną
Ale kiedy umrę ony niechaj słyną !”

Sobie śpiewam a Muzom
Sobie śpiewam a mózgom
Sobie śpiewam-słowem rózgą

Bo kto jest na ziemi
Kto jest na ziemi
Jest na ziemi

Co by serce ucieszyć chciał pieśniami memi !
Co by ucho pogłaskać chciał kroplami temi
Co oko ukradkiem zwrócił w stronę...

ach tonę...omnis moriar

Tak, w tragicznej masce obłędu
z zastruganym wzrokiem-Meduzy
tym brzydkim portretem trumiennym
na ścianie, prawił mantry z tablicy.

Zaszyty arabeską białej kredy
która rozpięła nić na słupkogłowami
ciosającymi kamień poety-po kolei
na figurkę z piasku i wody
co rozsypie się pod gradem kroków
stu kuli wystrzelonych z karabinu
-w serce gdy zabrzmi dzwonek.

Uciekli, szybcy i wściekli wyciekli
On został sam jak sopel lodu łez
Wbity w pod-reczniki, nocniki.

Sobie śpiewam a Muzom
Sobie śpiewam a mózgom
Sobie śpiewam-słowem rózgą !

Trzyma ciężkie pióra dłuto
przepisując wiersze swe po kropkach
dla potomnych, dla sławy !

W końcu upuszczamy bramy
żelaznego ogrodu-tępego oręża
ten Czarnylas o którym tak kosz-
marzył był spocząć pod lipą, naprawdę.


[...]

Zachmielamy się wspólnie pubu
piwem złocistym-plastrem sławy
zaklejamy połamane gałęzie za oknem
żywicą snu skłębioną w powietrzu.

Przypalam papierosa szkicując
jego twarz tak okrutnie okrojoną
poprawiam poliki głaszcząc włosem
rozpuszczonym w ścianie wiatru okruchem.

Kelner podaje pieśni rachunek-muzyka
zaczyna recytować płynne wersy
szamponu niebieskiego Merkurego komety
tańczącej na blacie szklanego bufetu.

Wychodzę rozedrgana struna-fresk
na fioletowej nieba kałuży
on puszcza wiersze złożone w łódeczki
dla fraszki ?- dla sławy ?

19 Grudnia 2005

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Gdy poczujesz ciszę tul się do niej nie pozwól by była sama Cisza nie lubi samotności jest czuła delikatna rozumie nas Cisza to nie pustka - jest namacalna ma w sobie dużo poezji Ciszy trzeba się nauczyć ona jest tego warta nie omijajmy jej
    • Ken uda łani maca. Pana Paca mina, ...
    • @MigrenaCzytając większość Twoich wierszy o miłości i namiętności, mam wrażenie, jakbym cały czas czytała jeden i ten sam.   Z tego wyłuskałam sobie ostatnie trzy wersy.  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Bo one mówią coś nowego i są bardzo intrygujące, otwierają szerokie pole do interpretacji i choć, podobnie jak cały wiersz, zapewne są obliczone na wywołanie mocnego efektu, tym razem wyłamują się z narzuconej im funkcji i prowadzą do ciekawych rozważań. Cielesna, zmysłowa miłość zazwyczaj jest stawiana w opozycji do sfery duchowej. No właśnie, dlaczego? Bóg, tworząc nas na swój obraz i podobieństwo i dając nam świat przeżyć seksualnych, musiał jednoznacznie wskazać, że jest to jeden z Jego pierwiastków, zaszczepionych w człowieku. I ludzie są w stanie zbliżyć się do Boga, ale być może Bóg, aby w pełni odczuć ten stan, z taką samą głębią i mocą jak kochający się namiętnie ludzie, musiałby sam narzucić jakieś ograniczenia na własną Wszechmoc, Wszechwiedzę, Wszechobecność... Raz to zrobił, ale w innym celu. Nie dla siebie samego.  
    • Alu… Nie wszystko, co piękne, musi trwać. Niektórzy przychodzą tylko po to, by zapalić w nas światło, które potem niesiemy sami.   Nie bój się tego. To, co w Tobie płonie - nie jest zależne od nikogo.   Nie musisz czekać na list. Już go masz - w sobie.   Bo odpowiedź na Twoje słowa zawsze przychodzi, czasem w ciszy, czasem w cieniu kogoś, kto przeczytał je w nocy.   31.10.2025
    • @Annna2 Aniu. tym wierszem mnie zaskoczyłaś :)   czytając zobaczyłem Cię znów młodą, studentkę, dziewczynę.   tak jak kilka tygodni temu pytałem Cię czy studiowałaś na ASP.   bo tak mi do Ciebie przylgnął pewien obraz.   była tam dziewczyna, trochę niezwykła bo mądrzejsza i poważniejsza od nas.   ładna. warkocz czarnych włosów, zniewalający uśmiech, piękna kobiecość.   i kiedy tutaj przyszedłem, zacząłem czytać Twoje wiersze.   i tak mi się od razu skojarzyło.   miała na imię Anka.   takie moje refleksje ......     bo Twój wiersz pulsuje wieczną tęsknotą, gorzkim kontrastem i nieśmiertelnością nadziei.     zawsze piszesz świetnie. ale ten dzisiejszy wiersz......skubaniec mnie przeniknął !!!!!      
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...