Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Nie rozumiem jego słów
Milczy obcym głosem
Drażni rana nabyta pod Babel.
Rozlałem wodę
Mierzę głębię oceanu
Muśnięciem warg.
Nie ma tam Ciebie
Po co się zagłębiać?
Dłoń po omacku tęskni za dotykiem.

Opublikowano

wiersz dobry dla "Niej" pod choinkę
ale patrząc z boku jest pomysł ale zbyt szybko się rozczulasz i wychodz sentymenty =nuda innymi słowami

po tytule spodziewałem się czegoś w klimacie, zaserwowałeś dwie frazy o milczeniu i nic więcej
rozczarowałem się

nisko się kłaniam i pozdrawiam

Opublikowano

Przeczytałem, skomentowałem, zapomniałem.
Trudno w takim temacie napisać ciekawy wiersz. Trzeba mieć coś ważnego do przekazania, plus talent w operowaniu słowem. Nie wiem w ile minut powstał ten wiersz ale mógłby być bardziej dopracowany chociażby pod względem metafor. Tyle moich subiektywności.
Pozdrawiam. JM.

Opublikowano

Ale jest jeden motyw biblijny. Reszta rzeczywiście - należy mocniej, nie powtarzac tego, co piszą inni ( a to łatwo zauważyc nawet tutaj, he he ).
Radziłbym przemyślec wiersz, nawet niech on przeleży trochę, poprawiac, jeszcze raz przeczytac i wysłac, szczególnie, że aż tak źle nie jest. I na pewno wziąśc do serca powyższe opinie.
Pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Deonix_ no właśnie nie wiem jak się to poprawnie pisze

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Dziękuję Deoś Ja wszystkie wspomnienia przechowuję i te dobre i te złe  Później przelewam na papier
    • w potoku mijających postaci lichych przezroczystych niczym pajęcza pułapka przesuwają się cienie bez imion kroki zlewają się w jednostajny szum słychać trzask - łamie się echo rozmowy której nigdy nie było   no popatrz! a myślałem że siedzimy tu od godziny! może to tylko wiatr niesie ślady czegoś co kiedyś istniało? gdyby chociaż długie cięcie między spojrzeniami - to zawsze rzeźbi rysy na tafli ciszy   kiedy znika ktoś kto nigdy nie przyszedł skrzypią drzwi wciąż otwarte tłum mija ale nikt nie patrzy coś się budzi i faluje wśród tych kroków jakby wszyscy byli ale nikt nie istniał...
    • a ta twoja no jak jej kim jest i skąd jest dokąd ciebie ciągnie na krowim powrozie   mówisz jakieś imię zaledwie kilka liter miękkie i twarde znaki wyznaczają drogę   na pewno ma swą bajkę i kostiumy wymyślne i ulubione ciasteczka i filmy opowiada...   siadasz w jej warunkach a czy kiedyś spytała czy ci w tym wygodnie może chcesz na boso   biegać po rosie      
    • A może warto docenić to, że iskrzyło? Zachować jako piękne wspomnienie i otworzyć się na nowe? Niestety życie i jego składowe są nietrwałe, sama niejednokrotnie nad tym ubolewam i staram się (w miarę możliwości) to co dobre - utrwalać.    Poza tym - ulotność życia ma też swój urok i warto pamiętać, że przemija również wszystko to, co złe.  Abstrahując jednak od tych moich rozkmin - wiersz piękny, klimatyczny, lubię ten styl :)   A i jeszcze jedno (zanim zapomnę, bo pamięć ludzka - a przynajmniej moja na pewno - też ulotna :))

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      czy nie lepiej sczerstwiała?    Pozdrawiam    Deo
    • @Gosława dobrze :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...