Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Na poduszkę wylewam rachunek sumienia,
kołdra okrywa mnie tchem zrozumienia,
oczy chrzczą zrodzone myśli,
spowiedź brudne serce czyści.

Chwila szczerości dla samej siebie.
Gwiazdy milkną na beztroskim niebie.
marznę w przekonaniu, że jestem bez winy.

Do śmierci zostały mi dwie godziny.

Bez pośpiechu i żalu się żegnam.
Spojrzałam w lustro- trochę zbledłam.

W prawej dłoni ostry wrzask,
cięty ruch, oddech zgasł...

Opublikowano

Miroslawie Kai juz wytlumaczyl Ci znaczenie tego tajemniczego slowa.

Dzieki Kai :)

Ciagle uczymy sie czegos nowego.

Poza tym przeczytales jeden moj wiersz,wiec jak mozesz ocenic,czy cos we mnie drzemie??
I jak mogles porownac moj wiersz do disco???????????????
Slyszales kiedys taka piosenke w dyskotece??
Ehs.....




[sub]Tekst był edytowany przez Danulla dnia 14-11-2003 23:33.[/sub]

Opublikowano

Można zblednąć i to rozumiem, ale kobieta z całą pewnością "zbladła"!
To jedno. Nie chodzę na dyskoteki, więc nie mogłem słyszeć takiego lub podobnego tekstu, ale swego czasu byliśmy katowani przez tzw. discopolo i tu zauważam analogie. Podobna rytmika tekstu jako całości, a przede wszystkim rymy. Pojawiło się ostatnio wiele osób w dziale Z, które myślą, że wystarczy zastosować proste rymy i już się napisało wspaniały wiersz. Prawda natomiast jest taka, że na ten zabieg w poważnym utworze mogą sobie pozwolić tylko mistrzowie z idealnym wyczuciem rytmu, formy i treści.
Pozdr.

Opublikowano

Nie uwazam sie za mistrza,jak to okresliles,ale pisze juz kilka lat i forma rymowamych wierszy najbardziej mi lezy.
Pisze jak potrafie,a jezeli moje wiersze przypominaja Ci piosenki disco polo, to przpraszam,ale nie wiem co TY tu robisz.

Wrrrr

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Pani chyba pomyliła pojęcia i działy. Jeżeli nie podoba się krytyka, to proszę czytać swoje wierszyki u babci na urodzinach. Tu jest miejsce, gdzie się ocenia, a nie głaszcze po główce. Nie uważam, żeby pisanie, nawet kilka lat, stylem "nawet nie czuję gdy mi się rymuje", upoważniało kogokolwiek do zadawania pytań typu: "co TY tu robisz", ponieważ mógłbym powiedzieć to samo.
Pozdr.
Pokory człowiek uczy się z czasem, ale czym prędzej, tym lepiej
Opublikowano

Niezrozumiales mnie.
Zabolalo mnie to,ze porownujesz
tragiczna stytuacje jaka mnie dotknela
do disco polo.
Wiem,ze nie lubisz pojecia "powinno",
ale moim zdaniem poeta powinien
miec w sobie choc krople
wrazliwosci i zrozumienia.
A to,ze nie lubisz rymowanych wierszy
i zostawiasz je tylko dla wybitnych
pisarzy,to juz Twoje osobiste zdanie
i choc sie z nim nie zgadzam
szanuje je,
tak ja Ty powinienes szanowac
moja tworczosc.

Pozdrawiam...

Opublikowano

tyle osób zwróciło już uwagę na błąd językowy, można to poprawić, Autorko, poza tym pierwsze strofy pewna statyczność, niby "senność" a ostatni dwuwers dla kontrastu dynamiczny, jednak jakoś niebardzo udany to tekst, pozdrawiam.
Opublikowano

Naprawdę nie mam zamiaru dyskutować o tym, czy kogoś coś złego spotkało, czy też nie. Też miałem w życiu różne sytuacje, z których nie jestem zadowolony, ale to nie powód, żeby tym tłumaczyć taki a nie inny wygląd wiersza.
Kto powiedział, że nie lubię rymowanek? Sam je od czasu do czasu piszę :))) Dowód? Proszę wyświetlić sobie spis wszystkich moich potworów i przeczytać na przykład: "Cyrulik", "Częstochowa", "Film" i chyba jeszcze jakieś się znajdą. "Kicz próba trzecia" też jest warty przeczytania :))))))))

Pozdr.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Gosława 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby nigdy nie istnieli, Zakłamane europejskie elity, Uznały Ich tragedię za aspekt nieistotny…   Wielki butny europarlament, Zjednoczonej Europy głoszący idee, Gardząc głośnym przeszłości echem, Pamięci o pomordowanych europejczykach się wyrzekł…   Na z dalekiej przeszłości cichy głos Prawdy, Europosłowie pozostając głusi, Zaślepieni frakcyjnymi walkami, Rzucili się w wir pisania nowych dyrektyw.   I nie zrozumiał podły świat, Ogromu tragedii zapomnianego ludobójstwa, Woli ciągle tylko się śmiać, Gdy na europejskich salonach króluje zabawa…   Odmówiono Im minuty ciszy... By nie była lekcją pokory Dla światłych europejskich elit, Zaślepionych ułudą nowoczesności,   A przecież tak do bólu współcześni, Eurodeputowani z krajów zamożnych, Tak wiele mogliby się od Nich nauczyć, Szacunku do ojców swych ziemi.   Na styku kultur na kresach dalekich, Sami będąc ludźmi prostymi, Całe życie pracując na roli, Całym sercem ją pokochali,   Na każdy kęs białego chleba, Pracując wciąż w pocie czoła, Wszelakich wyrzeczeń poznali smak, Niepowodzeń i gorzkich rozczarowań…   Odmówiono Im minuty ciszy... Jak gdyby była ona klejnotem bezcennym, Ważyła więcej niż całego świata skarby, Znaczyła więcej od kamieni szlachetnych.   A przecież krótka chwila milczenia, Nie kosztuje ni złamanego eurocenta, Wobec zakłamania świata zwykle jest szczera, A rodzi się z potrzeby serca.   Przecież milczenie nie ma wagi, Skrzyń po brzegi złotem wypełnionych, Skąpanych w złocie królewskich pierścieni, Zdobiących smukłe szyje diamentowych kolii.   Przecież krótkie zamilknięcie, Tańsze jest niż znicza płomień, Kosztuje tylko jedno śliny przełknięcie, Gdy znicz całe dwa złote…   Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby jej byli niegodni, By pamięć o Nich odrzucić Obojętnością Ich cieniom nowe zadać rany…   Po ścieżkach Pamięci, Nie chcą wędrować dziś ludzie butni, Zapatrzeni w postęp technologiczny, Zaślepieni ułudą europejskości,   Po co dziś tracić czas na Pamięć, Rozdrapywać rany niezabliźnione, Lepiej śnić swój irracjonalny o Europie sen, Historię traktując jako przeżytek…   Lecz choć unijne elity, Odmówiły czci duszom pomordowanych, My setkami naszych patriotycznych wierszy, W skupieniu oddajemy Im hołd uniżony…      
    • muszę znaleźć przyjemność w oczach ciemniejszych niż porzeczkowa słodycz tak mówiłeś dotykając Lanę której piegi rozlewały się na brzegach powiek krew po utraconych dzieciach zaschła cichym dźwiękiem rwanej pajęczyny płosząc myśli zapraszasz do łóżka miły niebo źle znosi zdrady w płatkach liliowych bzów dusznych majowych porankach nie będzie zadośćuczynienia to już ostatni list ostatnie do widzenia
    • Jakoś tak posmutniałam  Dla mnie to nawet siłaczka  Pozdrawiam serdrcznie 
    • Bez słownika nie rozłożę

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...